Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
28.04.2024 28 kwietnia 2024

42% udziału OZE w globalnej produkcji energii w 2028 r. Cel z COP28 osiągalny, ale wymaga pracy

W 2023 r. globalny przyrost mocy odnawialnych źródeł energii zwiększył się o 50% w porównaniu z 2022 r., osiągając 510 GW. 7300 GW w 2028 r. jest możliwe – mówi IEA. OZE, według nowego raportu agencji, prowadzą „masową ekspansję” na skalę światową.

   Powrót       16 stycznia 2024       Energia   
IEA twierdzi, że potrojenie światowych mocy OZE do 2030 r. jest możliwe.

Najnowsza publikacja Międzynarodowej Agencji Energii (IEA – ang. International Energy Agency), Renewables 2023. Analysis and forecast to 2028(1), przynosi wiadomości ważne dla klimatu i światowej gospodarki – sektor OZE się rozrasta. Szczególnie duży udział w tym procesie ma energetyka słoneczna. Fotowoltaika w minionym roku odpowiadała za ¾ globalnych przyrostów mocy odnawialnych, a jej najbardziej dynamiczny rozwój miał miejsce w Chinach. Państwo Środka w 2023 r. zamówiło tyle samo fotowoltaiki, ile cały świat w roku 2022, przy równoczesnym wzroście mocy w wietrze o 66% r/r.

Z Chinami, które mają odpowiadać za niemal 60% nowych mocy odnawialnych przewidywanych na rok 2028 i przy dalszym wzroście OZE w miejscach takich jak UE, USA czy Brazylia, światowy przyrost zielonej energii według IEA postępuje najszybciej w ciągu ostatnich trzech dekad. Agencja wysnuwa z tego optymistyczny wniosek – istnieją realne szanse na realizację podjętego na szczycie COP28 zobowiązania trzykrotnego zwiększenia produkcji energii z OZE do 2030 r. Powodzenie przedsięwzięcia zależy jednak od przyjętej polityki. – Nowy raport IEA pokazuje, że przy obecnie stosowanych metodach i warunkach rynkowych, globalne moce odnawialne już teraz są na drodze do 2,5-krotnego wzrostu do 2030 r. Nie wystarczy to do osiągnięcia celu trzykrotnego zwiększenia z COP28, ale zbliżamy się do niego – a rządy posiadają narzędzia, którymi można zapełnić tę lukę – stwierdził dyrektor wykonawczy agencji, Fatih Birol.

Czytaj też: World Energy Outlook 2023: Świat energii pozostaje niestabilny. Kluczem poprawa bezpieczeństwa energetycznego

Potrzeba 11 tys. GW

Jak czytamy w raporcie, potrojenie mocy źródeł odnawialnych do 2030 r. w porównaniu z poziomem z roku 2022 wymaga uruchomienia 11 000 GW energii. „Rządy mogą osiągnąć ponad 11 000 GW mocy źródeł odnawialnych do 2030 r., przezwyciężając obecne wyzwania i szybciej wdrażając odpowiednie polityki” – mówią autorzy, wymieniając dalej istniejące trudności; niepewność polityczną i „opóźnione reakcje polityczne na nowe otoczenie makroekonomiczne”, niedobór inwestycji w infrastrukturę sieciową, bariery administracyjne dotyczące m.in. procedur permittingu, czy niedobór środków w gospodarkach rozwijających się. Rozwiązanie wymienionych problemów miałoby umożliwić niemal 21% wzrostu źródeł odnawialnych i przybliżyć świat do celu ze szczytu w Dubaju. Różne kraje i regiony potrzebują odmiennych środków wdrażania postanowienia. Raport zaznacza przy tym, że poza odpowiadającymi za niemal 90% dzisiejszych mocy OZE państwami grupy G20, działania muszą dotyczyć również biedniejszych państw, które w tej chwili nie posiadają celów rozwoju OZE ani wspierających je polityk.

W 2025 r. OZE przed węglem

Istotną datą przed 2030 r., jest rok 2028 – do tego czasu, czytamy, świat może zwiększyć moc źródeł odnawialnych do rozmiarów przewyższających wszystkie moce zainstalowaneod powstania pierwszej komercyjnej elektrowni odnawialnej ponad 100 lat temu.

Autorzy piszą o 3700 GW mocy możliwych do zrealizowania w latach 2023-2028 przy różnych rodzajach publicznego wsparcia występującego w ponad 130 państwach. Na 95% ekspansji OZE złożą się fotowoltaika oraz energetyka wiatrowa.

Według IEA w najbliższych latach czeka nas osiągnięcie kilku kamieni milowych. Mowa o wspólnym wyprzedzeniu produkcji energii elektrycznej z energetyki wodnej przez energetykę słoneczną i wiatrową w 2024 r., „prześcignięciu” węgla przez OZE jako największego źródła energii w 2025 r., a także energetyki jądrowej przez energetykę wiatrową w 2025 i przez energetykę słoneczną w 2026 r. W 2028 r. udział źródeł odnawialnych w globalnej produkcji energii elektrycznej ma wynieść 42%, energetyki wiatrowej i słonecznej natomiast 25%.

Konkurencyjność, ale i problemy

Rozwojowi OZE sprzyjają spadające ceny instalacji fotowoltaicznych, których rynkowa podaż się zwiększa; do końca 2024 r. ma ona osiągnąć 1100 GW, trzykrotnie przewyższając popyt. 80-95% udziału w globalnym łańcuchu dostaw fotowoltaiki mają posiadać Chiny. Autorzy raportu odnoszą się do zjawiska wzmacniania lokalnej produkcji, która co prawda zwiększy bezpieczeństwo dostaw i przyniesie ekonomiczne korzyści miejscowym społecznościom, przy ograniczeniu importu podniesie jednak ogólne koszty (ma to dotyczyć UE, USA, a także Indii).

Co istotne, zarówno lądowa energetyka wiatrowa, jak fotowoltaika są tańsze od elektrowni bazujących na paliwach kopalnych. Niższe koszty od elektrowni węglowych i gazowych w 2023 r. miało wykazać 96% nowo zainstalowanych mocy fotowoltaicznych i wiatrowych. Obie główne gałęzie OZE cechują się konkurencyjnością kosztową, czytamy w raporcie. Pewnym zagrożeniem mogą być jednak wyższe niż wcześniej bazowe stopy procentowe, które w 2023 r. dotknęły zwłaszcza branży wiatrowej. Ta, przede wszystkim w Europie i Ameryce Północnej, musi mierzyć się z zakłóceniami łańcuchów dostaw czy z długim wydawaniem zezwoleń. Zjawiska te, razem z wyższymi kosztami, odbijają się głównie na morskiej energetyce wiatrowej; w 2023 r. inwestorzy w USA i Wielkiej Brytanii zarzucili lub opóźnili projekty offshore wind o łącznej mocy 15 GW.

Czytaj też: Wzmocnić efektywność energetyczną dla celów klimatycznych. Nowy raport IEA

Przyspieszyć zmiany

Raport porusza również kwestię wodoru. 75% jego zdolności wytwórczych w 2028 r. ma pochodzić z Chin, Arabii Saudyjskiej i USA, a jego moc wzrośnie do 45 GW. Jak stwierdza IEA, rozwój tego źródła energii pozostaje powolny, a wcześniejsze prognozy w tym obszarze zostały obniżone dla całego świata oprócz Chin. „Główna przyczyna to powolne tempo doprowadzania planowanych projektów do ostatecznych decyzji inwestycyjnych ze względu na brak odbiorców i wpływ zwiększonych cen na koszty produkcji” – czytamy.

Bardziej dynamiczne perspektywy dotyczą za to biopaliw, w których produkcji przodują tzw. gospodarki wschodzące (ang. emerging economies) z Brazylią na czele. Rozwój sektora ma być o 30% szybszy niż w ciągu ostatnich pięciu lat. Udział gospodarek wschodzących w zaspokajaniu globalnego popytu na biopaliwa ma do 2028 r. wynieść 70%; 40% wyniesie udział Brazylii. Przeważającą, bo sięgającą 90% część „ekspansji” ma stanowić sektor transportu drogowego. Wraz z pojazdami elektrycznymi biopaliwa istotnie zmniejszają zapotrzebowanie na ropę naftową – mówi IEA. Agencja zastrzega jednak, że przedstawiona prognoza nadal nie umożliwia spełnienia postawionego wcześniej celu potrojenia zapotrzebowania na biopaliwa do 2030 r. Aby go osiągnąć, kolejny raz potrzeba odpowiednich polityk, w tym dywersyfikacji surowcowej.

Ciepło z OZE w prognozach IEA

Do 2028 r. z 13 do 17% wzrośnie konsumpcja ciepła ze źródeł odnawialnych, czego zasługą jest m.in. rosnąca popularność pomp ciepła w UE, USA i Chinach. To jednak wciąż za mało, aby odejść od wykorzystania w ciepłownictwie paliw kopalnych, tak aby „skierować świat na drogę do osiągniecia celów Porozumienia Paryskiego”. IEA ostrzega, że bez podjęcia bardziej zdecydowanych działań w 2028 r. ciepłownictwo w skali świata może pochłonąć ponad 1/5 pozostałego budżetu węglowego umożliwiającego zatrzymanie globalnego wzrostu temperatur na poziomie 1,5 st. C w porównaniu z epoką przedprzemysłową. Aby do tego nie doszło, zużycie ciepła ze źródeł odnawialnych musi rosnąć 2,2 razy szybciej, przy „znacznie większej poprawie efektywności energetycznej i materiałowej”.

Szymon Majewski: Dziennikarz

Przypisy

1/ Całość:
https://iea.blob.core.windows.net/assets/3f7f2c25-5b6f-4f3c-a1c0-71085bac5383/Renewables_2023.pdf

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Parlament Europejski zatwierdził NZIA (26 kwietnia 2024)Biowodór i e-paliwa na horyzoncie (25 kwietnia 2024)Świetne regulacje, ale brak brandu? Debata „Przyszłość morskiej energetyki wiatrowej w Polsce” (24 kwietnia 2024)Energia z morza Cykl edukacyjnych vodcastów Ørsted oraz TOK FM (19 kwietnia 2024)Bon energetyczny ma mieć wartość od 300 do 1200 zł. Projekt w RCL (19 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony