Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
23.04.2024 23 kwietnia 2024

Ekolodzy chcą debaty i konsultacji nt. zieleni w mieście

   Powrót       05 lutego 2015       Planowanie przestrzenne   

Wrocławscy ekolodzy i działacze partii Zieloni zaapelowali w środę do władz samorządowych Wrocławia o debatę i więcej konsultacji nt. wpływu inwestycji na zieleń miejską. W ich ocenie przez ostatnie lata w stolicy Dolnego Śląska trwa „rzeź drzew i krzewów”.

Organizatorzy happeningu wbili w środę symboliczną tabliczkę z napisem „Szanuj zieleń prezydencie!” w miejscu, gdzie niedawno wycięto drzewa w centrum Wrocławia na potrzeby inwestycji budowlanej. Ich zdaniem tylko w latach 2011/13 władze samorządowe z powodu różnych inwestycji pozwoliły na wycinkę ponad 30 tys. drzew we Wrocławiu.

Jak powiedział były wiceminister ochrony środowiska, a obecnie działacz stowarzyszenia ekologicznego Eko-Unia Radosław Gawlik, władze zbyt łatwo ustępują inwestorom, godząc się na wycinkę starodrzewu.

Rzeź drzew, szczególnie w centrum miasta, odbywa się mimo piarowych zabiegów, że nowe nasadzenia rekompensują mieszkańcom te wycinki. Chcemy doprowadzić do debaty i zmusić do szerszych konsultacji z mieszkańcami i organizacjami społecznymi - dodał Gawlik.

Jego zdaniem, powołanie przez prezydenta miasta Rafała Dutkiewicza Rady ds. Ekologii i Zieleni to działania „fasadowe”.

Ratowanie starych drzew

Dorota Danowska ze stowarzyszenia „miastoDrzew” podkreśliła, że chodzi przede wszystkim o ratowanie zabytkowego starodrzewu.

Według naszych danych przy okazji remontu Wrocławskiego Węzła Wodnego zostanie wyciętych w sumie 12 tys. drzew, a ma być nasadzone 3 tys. Młode drzewo nie zrekompensuje okazu, który ma kilkadziesiąt czy sto lat. W europejskich miastach dba się o starodrzew np. w Niemczech sadzi się starsze okazy, choć to jest kosztowne - mówiła Danowska.

Krzysztof Działa z Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu podkreślił, że działania samorządu wynikają z chęci uporządkowania gospodarki terenami zielonymi i m.in. z troski o bezpieczeństwo mieszkańców.

Nie każde stare drzewo można czy warto ratować, bo czasami jest np. chore i zagraża bezpieczeństwu. Konieczne wycinki staramy się rekompensować nasadzeniami. Ten bilans nasadzeń jest dodatni - powiedział Działa.

Według danych ZZM we Wrocławiu jest 1,2 mln drzew, a do 2018 r. przybędzie w mieście 60 hektarów lasów, w których zostanie posadzonych 360 tys. małych drzew. ZZM poinformował, że w latach 2011-13 wydano zgodę na usunięcie 27,5 tys. drzew, ale w tym okresie dokonano 14 tys. tzw. nasadzeń kompensacyjnych i pobrano z tego tytułu 49,7 mln zł opłat kompensacyjnych. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Zielińska: transformacja to nie wygaszanie, ale szansa na rozwój (05 kwietnia 2024)Kalkulator usług ekosystemowych drzew – nowe narzędzie edukacyjne (15 stycznia 2024)Mniej romantyczne oblicze jemioły. Gatunek rosnącym zagrożeniem dla miejskich drzew (27 grudnia 2023)Średnia temperatura w miastach rośnie (06 listopada 2023)Ekonomiści z Uniwersytetu Warszawskiego sprawdzają, ile oszczędzamy dzięki drzewom w miastach (24 października 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony