W sobotę w Sejmie na temat "Zrównoważonego rozwoju w świetle encykliki Laudato si" dyskutowali przedstawiciele Kościoła katolickiego i polskich władz, w tym minister środowiska Jan Szyszko.
Minister podkreślał, że zrównoważony rozwój to nic innego jak wzrost gospodarczy z racjonalnym użytkowaniem zasobów przyrodniczych i respektowaniem praw człowieka.
Człowiek nie tylko może, ale musi użytkować zasoby przyrodnicze
Szyszko argumentował, że w takiej koncepcji jednym z najistotniejszych elementów jest człowiek, który korzysta z dobrodziejstw natury. - Człowiek jest podmiotem zrównoważonego rozwoju i musi w związku z tym użytkować zasoby przyrodnicze, i to jest nie tylko jego prawo, ale to jest jego obowiązek – podkreślił.
Szef MŚ przekonywał też, że działalność człowieka nie musi się negatywnie odbijać, a wręcz przeciwnie - prawem i obowiązkiem człowieka jest naprawa tego, co wcześniej zniszczyliśmy, m.in. przez inżynierię ekologiczną.
Szyszko dodał, że szansą dla koncepcji zrównoważonego rozwoju, o której mówi papież Franciszek w encyklice Laudato si, jest wynegocjowane pod koniec ubiegłego w Paryżu roku globalne porozumienie klimatyczne ONZ.
Jak tłumaczył, w porozumieniu podkreśla się, że wszystkie państwa świata, nie tylko państwa rozwinięte, muszą uczestniczyć w hamowaniu negatywnych zmian klimatycznych. Mówi ono także o tym, iż
Minister podkreślił, że Polska jest takim przykładem racjonalnego korzystania z zasobów przyrodniczych. "- Umiemy dbać o bioróżnorodność w zrównoważony sposób. Naszym bogactwem jest np. polska wieś – ocenił. Dodawał, że takim przykładem jest też Puszcza Białowieska, która od setek lat wykorzystywana przez ludzi, nie straciła na swojej wartości.
Encyklika zwraca uwagę na konieczność redukcji emisji
Encyklika Laudato si (Pochwalony bądź) opublikowana została w połowie 2015 r. Mówi o roli ochrony środowiska i żyjącym w nim człowieku. Papież Franciszek apeluje w niej o ekologiczne nawrócenie. Franciszek podkreśla w dokumencie, że ziemia protestuje z powodu zła, jakie jej wyrządzamy nieodpowiedzialnym wykorzystywaniem i rabunkową eksploatacją dóbr. Zwraca uwagę na konieczność znacznej redukcji emisji m.in. dwutlenku węgla poprzez zastępowanie paliw kopalnych i rozwijanie odnawialnych źródeł energii.
W encyklice papież Franciszek przekonuje, że konieczne jest połączenie troski o środowisko ze szczerą miłością do człowieka i z ciągłym zaangażowaniem wobec problemów społeczeństwa. Według niego, cała ludzkość powinna zjednoczyć się w dążeniu do zrównoważonego i zintegrowanego rozwoju, gdyż jest jeszcze zdolna do współpracy w budowaniu naszego wspólnego domu. (PAP)