58 proc. respondentów jest zdecydowanie za zwiększeniem udziału energii z OZE. Odpowiedź „raczej tak” wskazało 34 proc. ankietowanych.
W sumie tylko 4 proc. badanych jest przeciwnikami zwiększania udziału energetyki odnawialnej (3 proc. - raczej nie; 1 proc. - zdecydowanie nie). Na ten temat nie miało zdania 3 proc. respondentów.
Zdaniem dwóch trzecich pytanych (69 proc.) w najbliższej przyszłości powinna być rozwijana energetyka oparta na wietrze, wodzie, biomasie, promieniach słonecznych, biogazie czy geotermii. Duża część Polaków (38 proc.) uważa także, iż ważna jest też oszczędność energii i efektywność energetyczna, np. termomodernizacja budynków.
Zdaniem 17 proc. badanych w najbliższej przyszłości powinniśmy rozwijać energetykę jądrową, a 16 proc. chce oprzeć ją o ropę naftową i gaz m.in. pochodzący z łupków. Tyle samo respondentów (16 proc.) widzi węgiel kamienny i brunatny jako przyszłość dla naszej energetyki.
OZE ważne dla zwolenników PO i Nowoczesnej
TNS badało również, jak przyszłość energii z OZE jest widziana przez wyborców partii politycznych. Wśród tych, którzy wskazali na konieczność zwiększenia udziału energii z OZE najwięcej było zwolenników PO (97 proc.), Nowoczesnej Ryszarda Petru (95 proc.) i Zjednoczonej Lewicy (92 proc.). Mniejszy odsetek stanowią tu wyborcy PiS (91 proc.) i ugrupowania Kukiz15 (91 proc.). Względnie najmniej osób będących za zieloną energią jest wśród wybierających PSL (89 proc.) i KORWiNa (84 proc.)
Zgodnie z badaniem, politykę energetyczną opartą o OZE na pierwszym miejscu popierają wyborcy wszystkich partii politycznych. Zwolennicy Platformy i Nowoczesnej najrzadziej wskazywali, że w najbliższej przyszłości energetyka powinna być rozwijana w oparciu o węgiel kamienny i brunatny. Większymi zwolennikami węgla byli za to wybierający partię KORWiN, PSL i PiS. Wyborcy KORWiNa stanowią też największy odsetek osób popierających rozwój energetyki jądrowej. Na atom, jako przyszłość dla polskiej energetyki, najrzadziej wskazywali wyborcy PiS i PSL.
Za mało OZE w kampanii wyborczej
Dyrektor Greenpeace Polska Robert Cyglicki oceniając wyniki badań powiedział PAP, że nie jest zaskoczony dużym poparciem dla OZE ponad podziałami politycznymi. - Kiedy w Sejmie ważyły się losy wsparcia dla obywateli produkujących energię ze źródeł odnawialnych, tysiące osób zaangażowało się w kampanię, niezależnie od preferencji politycznych. Dziwi nas natomiast, że temat energii odnawialnej - jak widać ważny dla społeczeństwa - jest prawie nieobecny w kampanii wyborczej - dodał.
Sondaż przeprowadzono w dniach 29 września – 8 października br. na liczącej 1201 osób reprezentatywnej grupie dorosłych mieszkańców Polski.(PAP)