Z wyglądu przypomina wielki kwiat, a jego płatki to nic innego jak moduły solarne. Smartflower POP+ – bo tak nazywa się urządzenie - nie tylko wytwarza energię, ale także ją magazynuje.
Najnowsza wersja urządzenia – Smartflower POP+ - zapewnia użytkownikom, zdaniem producenta, austriackiej firmy smartflower, pełną niezależność energetyczną przez całą dobę ze względu na wbudowany system magazynowania energii. Smartflower POP+ jest dostępny w wersji on-grid o pojemności baterii wynoszącej 2,3 kWh albo jako całkowicie niezależne urządzenie off-grid o pojemności baterii 4,6 kWh. - Niezależność jest dla nas kwestią kluczową. Nie jesteśmy zainteresowani wyłącznie wytwarzaniem energii elektrycznej w jak najlepszy sposób, ale także jej wydajnym zużywaniem - mówi partner zarządzający w firmie, Alexander Swatek.
Śledzi promienie słoneczne
Wysokie na prawie pięć metrów urządzenie wraz z pierwszymi promieniami słońca uruchamia 12 modułowych paneli solarnych o powierzchni 18 m2 i rozpoczyna produkcję energii. Całość składa się z dwóch ruchomych osi, które umożliwiają przesuwanie się paneli wraz z ruchem słońca, aż do jego zachodu. W razie silnego wiatru o prędkości 53 km/h, kwiat ustawia moduły całkiem pionowo, a przy 63 km/h – zamyka się, zwijając „płatki”.
Gotowy do pracy od zaraz
W przeciwieństwie do systemów dachowych, smartflower można zainstalować na każdej wolnej powierzchni i jest on gotowy do pracy w mniej niż godzinę. Według informacji podanych przez firmę system Smartflower POP+ wytwarza energię w ilości od 3400 to 6000 kWh rocznie, przy czym zapotrzebowanie na energię elektryczną przeciętnego gospodarstwa domowego w Europie Środkowej wynosi ok. 4000 kWh rocznie.
Solarne kwiaty produkują energię m.in. w Hiszpanii, Niemczech, Szwajcarii, we Francji i Austrii, głównie w miejscach publicznych. Urządzenie kupiła tego lata także na własne potrzeby pewna para mieszkająca we Francji, która liczy, że inwestycja zwróci jej się w ciągu 5-10 lat (cena tego wynalazku waha się od 18 tys. do 23 tys. euro). Do tego czasu produkcję energii przez urządzenie, jak i realne oszczędności, państwo Pommier mogą śledzić w czasie rzeczywistym dzięki specjalnemu oprogramowaniu.
Więcej informacji na stronie internetowej przedsięwzięcia.
Ewa SzekalskaDziennikarz