Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.04.2024 19 kwietnia 2024

Przyszłość polskiej energetyki uzależniona od polityki

Espert PiS, Piotr Naimski, uważa, że węgiel powinien zostać podstawą polskiego miksu energetycznego. Tobiasz Adamczewski z WWF dowodzi, jak katastrofalne skutki może mieć takie myślenie dla polskiego środowiska i gospodarki.

   Powrót       15 lipca 2015       Energia   

Jak powiedział w rozmowie z PAP b. wiceminister gospodarki w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego Piotr Naimski, to właśnie węgiel jest - jego zdaniem - "krwią polskiej gospodarki". - Zasoby węgla dają Polsce surowcową niezależność dla potrzeb energetyki. Nie ma żadnego powodu, byśmy rezygnowali z tej niezależności w imię nie naszych interesów - przekonywał.

Jak mówił, fundusze inwestycyjne, komitety kredytowe w instytucjach finansowych poddają się dyktatowi politycznemu, ale też naciskowi biznesowemu. - W pewnym momencie wymyślono, że pojawia się możliwość otwarcia nowego sektora gospodarki – odnawialnych źródeł energii. Zdecydowano, że ten nowy sektor jest perspektywiczny i zainwestowano w to dużo pieniędzy - tłumaczył Naimski.

Jego zdaniem, proces ten zaczął się w bogatych państwach rozwiniętych, m.in. w Niemczech. - Metody wsparcia OZE, stosowane w tych krajach, nie mogą być wprost przenoszone do państw biedniejszych, gdzie udział kosztów energii w budżetach domowych jest o wiele wyższy. Niejako równolegle pomyślano, by znaleźć do tego podstawę teoretyczną. Wykorzystano teorię o globalnym ociepleniu klimatu - powiedział.

Ocenił, że walka z globalnym ociepleniem traktowana jest w niektórych krajach ideologicznie, a przedsiębiorcy, który włożyli w to dużo pieniędzy, oczekują zwrotu z zainwestowanego kapitału. - Konkurencją dla tych inwestycji są w zasadzie wszystkie wykorzystywane dotąd źródła energii i dotychczas używane technologie. Siła przebicia tego nowego sektora biznesowego jest tak duża, że umożliwia tworzenie nowej sytuacji regulacyjno-prawnej. Przy pomocy twardego lobbingu na poziomie UE jest w stanie przeprowadzić przepisy, które mają wyrugować węgiel. Do tego jest dołączona strategia polityczna, której motywem przewodnim jest dekarbonizacja - dodał.

Ochrona środowiska i rozwój gospodarczy nie muszą być przeciwstawne

Ekspert ds. energii WWF Polska Tobiasz Adamczewski powiedział PAP, że Polska potrzebuje planu dekarbonizacji, bo pokaże ona m.in. długofalową strategię odchodzenia od paliw kopalnych. - Nikt nie namawia do tego, by od jutra pozamykać wszystkie moce wytwórcze oparte na węglu – ale dziś już wiemy, że budowanie nowych nie ma sensu ze względów ekonomicznych, ekologicznych i surowcowych. A wysłużone moce trzeba będzie uzupełniać nowymi. Do tego potrzebna jest polityka klimatyczna, dzięki której możliwe jest wsparcie rozwoju odnawialnych źródeł energii - powiedział Adamczewski.

Jak dodał, polityka klimatyczna to nic więcej jak system przekierowywania środków z sektorów schyłkowych, mających negatywne skutki dla środowiska i ekonomii, na przyszłościowe – takie jak odnawialne źródła energii czy efektywność energetyczna. Dlatego ochrona środowiska oraz rozwój polskiej energetyki i gospodarki nie muszą być sobie przeciwstawne - pod warunkiem, że zostanie stworzona przestrzeń dla ich niskoemisyjnego rozwoju.

Jego zdaniem, również z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski, polityka klimatyczna odgrywa kluczową rolę i jest wielką szansą.

- Ciągłe powtarzanie, że węgiel zapewni nam bezpieczeństwo energetyczne na wiele lat nie sprawi, że będzie to prawdą. Z roku na rok coraz mniej będzie wydobywanego węgla w Polsce, nadal będziemy importerem gazu i całkowicie będziemy uzależnieni od importu ropy. Polityka klimatyczna to wehikuł pozwalający Polsce stopniowo uniezależnić się od schyłkowego sektora węglowego i węglowodorowego. Odejście od polityki klimatycznej ani nie sprawi, że polskie górnictwo będzie bardziej konkurencyjne, ani nie ochroni nas przed agresywnymi działaniami dominującego partnera, od którego kupujemy surowce energetyczne - przekonywał Adamczewski.

Jego zdaniem nie można ignorować faktu kurczenia się rodzimych przemysłowych zasobów węgla i złożoności procesów geopolitycznych zachodzących wskutek uzależnienia od paliw kopalnych. - W strategicznym interesie Polski jest silna polityka klimatyczna - dodał.

Zagrożenie załamaniem sektora elektroenergetyki

Partner Forum Analiz Energetycznych dr Jan Rączka uważa, że założenie trwania Polski przy węglu i brak refleksji wobec alternatyw surowcowych w kolejnych 2-3 dekadach naraża naszą gospodarkę na gwałtowne załamanie sektora elektroenergetyki w momencie, kiedy zasoby węgla brunatnego i kamiennego wyczerpią się.

- Według danych, wydobycie węgla brunatnego zacznie spadać gwałtownie już za 10-15 lat, a sytuacja na rynku węgla kamiennego jest dramatyczna już teraz i to nie z powodu polityki klimatycznej lub ochrony środowiska. Polityka klimatyczna nie powinna stać się dla rządu wymówką do niepodejmowania działań. To obowiązujące regulacje, a Polska powinna stać się pełnym beneficjentem środków finansowych na modernizację elektroenergetyki, które są dostępne w Unii Europejskiej - mówił.

- Konstruując narzędzia do prowadzenia polityki energetycznej Polski musimy pragmatycznie uwzględniać istniejące uwarunkowania, w tym takie jak regulacje unijne do 2030 roku - dodał. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Co dalej z Turowem? Zielona energetyka obywatelska propozycją dla regionu (19 marca 2024)Dekarbonizacja w 11 lat. Co rekomenduje Rada BEiK (16 lutego 2024)Analiza programów wyborczych pod kątem ochrony środowiska. Cz. 1 – energetyka (03 października 2023)Rynek przechodzi wstrząsy, ale zainteresowanie kolektorami rośnie (30 sierpnia 2023)PGE prezentuje aktualizację strategii – w planie odejście od węgla do 2030 r. i więcej OZE (29 sierpnia 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony