Prezydent USA Donald Trump podpisał w czwartek ustawę o zniesieniu ograniczeń w sferze wydobycia węgla kamiennego wprowadzonych przez Baracka Obamę. Spełnił tym samym kolejną obietnicę złożoną w trakcie kampanii wyborczej.
Regulacja dot. ochrony strumieni (ang. Stream Protection's Rule) została wprowadzona w grudniu ub. roku. Zabrania ona wydobycia węgla kamiennego metodą odkrywkową w odległości mniejszej niż 33 metry od strumieni, rzek i ujęć wody pitnej; zobowiązuje właścicieli kopalń do przedstawienia analiz wpływu eksploatacji na środowisko naturalne oraz wprowadza rygorystyczne zasady składowania odpadów.
Różne spekulacje dot. wpływu regulacji na rynek pracy
Jak wynika z opracowania przygotowanego na zlecenie reprezentującego interesy firm wydobywczych Krajowego Stowarzyszenia Kopalnictwa (National Mining Association), skrupulatne wprowadzenie tych przepisów w życie pociągnęłoby za sobą likwidację 281 tys. miejsc pracy w górnictwie węgla kamiennego, przede wszystkim w podupadłym ekonomicznie regionie Appalachów - stanach Wirginia Zachodnia i Kentucky. Zdaniem Trumpa, unieważnienie regulacji o ochronie strumieni pozwoli firmom wydobywczym na zaoszczędzenie ponad 50 mln dolarów rocznie i zachowanie tysięcy miejsc pracy.
Natomiast przedstawiciele organizacji pozarządowych wskazywali na opracowanie niezależnego, ponadpartyjnego Ośrodka Badawczego Kongresu. Według niego, wprowadzenie przepisów w życie przysporzyłoby tyle samo dobrze płatnych miejsc pracy w dziedzinie ochrony środowiska, ile ubyłoby ich w skali regionu w związku z redukcjami w przemyśle wydobywczym.
Dwa unieważnienia prośrodowiskowych rozporządzeń w tym tygodniu
W tym tygodniu jest to już drugie rozporządzenie dot. ochrony środowiska Baracka Obamy unieważnione przez nowego prezydenta. We wtorek Trump ogłosił utratę mocy prawnej ustawy zobowiązującej amerykańskie firmy wydobywcze do zgłoszenia wpłat na rzecz obcych rządów tytułem praw do wydobycia węgla kamiennego i innych surowców.
Zapowiedź zniesienia ograniczeń w sferze wydobycia węgla kamiennego przesądziła o zdecydowanym zwycięstwie Trumpa w stanach regionu Appalachów. (PAP)