Przeciwdziałanie suszy i mikroinstalacje - to priorytety Banku Ochrony Środowiska
O tym, że odpowiedzialne inwestowanie w ekologiczne inwestycje przynosi korzyści dla ludzi, biznesu i środowiska w rozmowie z Bogusławem Białowąsem, prezesem Banku Ochrony Środowiska w latach 2017-2020.
Bogusława Białowąsa,
Prezesa Banku Ochrony Środowiska w latach 2017-2020.
Zacznijmy od bieżących problemów z suszą i konieczności zwiększania retencji wody. Tego rodzaju starania każdy może podejmować także we własnym zakresie. Wystarczy pomysł i zastrzyk gotówki. Jakie rozwiązania w tym kontekście mają obecnie banki?
Odpowiedzią na potrzeby rynku jest uruchomiona w czerwcu EKOpożyczka „Nasza woda” Banku Ochrony Środowiska. Umożliwia ona uzyskanie wsparcia m.in. na budowę instalacji służących pozyskiwaniu i magazynowaniu wody deszczowej, a także instalacji oraz obiektów służących retencjonowaniu wód. Jest rozwiązaniem przygotowanym przez Bank w tzw. pakiecie Klimat+. Pożyczka „Nasza woda” poszerza pakiet finansowania inwestycji proekologicznych dla klientów indywidualnych. Przypomnę, że dużą popularnością cieszą się kredyty BOŚ przeznaczone na wymianę źródeł ciepła i termomodernizację oraz na zakup i montaż paneli fotowoltaicznych.
- Skąd się wziął pomysł na pożyczkę na finansowanie tzw. małej retencji?
Oferta pożyczek i kredytów proekologicznych na rynku jest bogata. Dlaczego warto zapoznać się z propozycjami BOŚ?
BOŚ ochronę środowiska ma niejako wpisaną w swoje DNA. Jest instytucją, która została powołana do życia blisko 30 lat temu właśnie po to, aby wspierać system finansowania inwestycji ekologicznych w Polsce. I konsekwentnie realizuje swoją misję polskiego EKO Banku, przez ostatnie lata rozwijając ofertę produktową na potrzeby finansowania projektów związanych z ochroną środowiska. Obecnie EKOpożyczki i EKOkredyty stanowią już ponad 1/3 portfela kredytowego Banku. Finansowanie przedsięwzięć proekologicznych w BOŚ obejmuje wszystkie dziedziny ochrony środowiska i wspiera realizację celów krajowych w zakresie m.in. rozwoju odnawialnych źródeł energii, podnoszenia efektywności energetycznej w przemyśle, gospodarki obiegu zamkniętego, termomodernizacji i poprawy jakości powietrza.
- Na czym Bank Ochrony Środowiska opiera swoją działalność?
- Czy taki model biznesowy się opłaca?
W czerwcu zakończyła się Pana 3-letnia kadencja prezesa Banku Ochrony Środowiska. Jak można ją podsumować?
BOŚ przez ostatnie lata konsekwentnie stawiał na realizację swojej misji polskiego EKO Banku. Skoncentrowaliśmy się na rozwoju oferty produktowej na potrzeby finansowania projektów związanych z ochroną środowiska. Postawiliśmy na ekologiczną specjalizację i podnieśliśmy wydajność biznesową przy jednoczesnej silnej kontroli w obszarze ryzyka. W czasie mojej kadencji nastąpiła w banku zarówno duża zmiana modelu biznesowego, jak i samej organizacji. Dzięki temu BOŚ jest teraz na etapie dalszego rozwoju. Mogę z satysfakcją uznać, że zrealizowałem swoją misję, której podjąłem się trzy lata temu.