Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.04.2024 19 kwietnia 2024

System depozytowy sposobem na uzdrowienie recyklingu w Polsce?

Celem wdrożenia systemu depozytowego nie jest jedynie usprawnienie recyklingu w Polsce, ale również zapewnienie producentom dostępu do dobrych jakościowo i wytwarzanych lokalnie surowców wtórnych, przekonuje Warsaw Enterprise Institute.

   Powrót       05 marca 2021       Odpady   

Warsaw Enterprise Institute (WEI) przygotował analizę nt. „System depozytowy. Jak zaprojektować skuteczny system?(1)”. To kolejny już głos w dyskusji dotyczącej usprawnienia rynku gospodarowania odpadami, szczególnie w kontekście osiągnięcia wymogów unijnych w zakresie recyklingu. Redakcja Teraz Środowiska monitoruje temat już od dłuższego czasu, powstało też szereg artykułów na ten temat (wszystkie do znalezienia w zakładce Odpady).

W Polsce wyróżniamy kaucję dla opakowań zwrotnych i depozyt dla jednorazowych, podczas gdy we wszystkich krajach europejskich z wdrożonym systemem kaucyjnym dla opakowań po napojach stosuje się jednakowe nazewnictwo – kaucja i system kaucyjny (wyjaśnialiśmy to tutaj). Stąd też w artykule będą pojawiały się odniesienia do systemu kaucyjnego (zamiennie do systemu depozytowego). W analizie WEI także są odniesienia do tych systemów, w szczególności norweskiego i fińskiego.

Czytaj: Co składa się na sukces fińskiego systemu kaucyjnego?

W analizie podkreśla się, że założenie systemu jest proste: do ceny określonych produktów w jednorazowych opakowaniach (np. do napojów) doliczana jest opłata depozytowa, którą konsumenci mogą później odzyskać, oddając puste opakowanie do automatu przy sklepie lub bezpośrednio do sprzedawcy. Dla konsumenta depozyt i jego działanie jest podobne do kaucji. - Różnica w nazewnictwie widoczna jest natomiast z poziomu systemu recyklingu – opakowania kaucyjne (opakowania wielokrotnego użytku) wracają po uzdatnieniu do obiegu, natomiast opakowania depozytowe (opakowania jednorazowe) wymagają przetworzenia na nowe pojemniki. Dzięki systemowi depozytowemu zbierane są tylko wybrane rodzaje opakowań, które nie mieszają się z innymi odpadami i są dużo mniej zabrudzone, co redukuje konieczność ich późniejszego sortowania i przygotowania do recyklingu, a także co obniża koszty całego procesu. Wysoki depozyt zachęca kupujących, by zwrócili opakowania. W razie, gdy tego nie zrobią, ich depozyt przepada, ale pieniądze pozostają w systemie i są wykorzystywane m.in. na utrzymanie infrastruktury (automatów) – czytamy w analizie.

Motywy i rekomendacje

Jak wyjaśnia w rozmowie z redakcją Jakub Pawłowski, autor wspomnianej analizy, o systemie depozytowym dużo się mówi, ale wciąż brakuje konkretnych pomysłów, jak mógłby on wyglądać w polskich realiach, przy rozproszonym handlu i innej strukturze rynku niż w krajach takich jak Litwa czy Norwegia, które są najczęściej stawiane za wzór.

- Możemy się wiele nauczyć patrząc na ich doświadczenia i wcale nie musimy wyważać otwartych drzwi, opracowując system od zera. Kluczowe jest jednak, by polski system był nie tylko skuteczny z perspektywy ochrony środowiska i poprawy recyklingu, ale również sprawiedliwy, czyli niefaworyzujący dużego biznesu kosztem mniejszych sklepów - wskazuje Pawłowski.

Na jakich zatem filarach powinien opierać się taki system? Przede wszystkim ma zapewnić producentom dostęp do dobrych jakościowo i wytwarzanych lokalnie surowców wtórnych. Analiza wskazuje, że dziś większość recyklatu wykorzystywanego przez producentów w pierwszych, prototypowych na polskim rynku partiach butelek wykonanych z surowca wtórnego, pochodzi z Niemiec, gdzie system depozytowy działa od kilkunastu lat, a dopłaty do tworzyw sztucznych uiszczane w ramach systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta są kilkunastokrotnie wyższe niż w Polsce, co nadaje tamtejszym surowcom wartość.

Czytaj: Jaką rolę mógłby odegrać NFOŚiGW w nowym systemie ROP?

Druga kluczowa kwestia to usprawnienie recyklingu, branża bowiem boryka się wieloma problemami. Dzięki ujednoliceniu i zapewnieniu popytu na tworzywo sztuczne, zwłaszcza PET, funkcjonujące dziś w Polsce zakłady recyklingu będą mogły zainwestować w rozwój odpowiedniej infrastruktury i wyspecjalizować się w przetwarzaniu tego konkretnego surowca.

Kto i jak powinien zarządzać systemem?

Znajdziemy tutaj wskazówki, które sprawdziły się już w innych krajach, co zdaje się być najlepszą rekomendacją. Przede wszystkim organizować i zarządzać systemem powinien jeden prywatny podmiot, reprezentujący producentów i detalistów (operator).

System powinien być powszechny i obowiązkowy dla wprowadzających, którzy funkcjonowaliby w nim na równych zasadach. To też oznacza przejrzyste zasady finansowania. Autor wskazuje ponadto, że powinien obejmować tylko wybrane strumienie odpadów, ale być zaprojektowany tak, by w przyszłości mógł być łatwo rozszerzony o kolejne materiały. Wreszcie powinien obejmować jak najwięcej punktów, w których sprzedawane są napoje objęte depozytem, żaś sprzedawcy powinni mieć możliwość wyboru, która metoda zbiórki (manualna lub recyklomaty) najbardziej pasuje do ich modelu biznesu.

Czytaj: System kaucyjny w Polsce: ile będzie kosztowało przekucie idei w praktykę?

Czy pandemia to dobry czas na wprowadzanie systemu?

O zmianach w systemie gospodarowania odpadami rządzący mówią nie od dziś, jednak ciągle bez konkluzji. Czy pandemia nie będzie kolejną przeszkodą? - Pandemia nie była przeszkodą dla rządu, by wdrożyć wiele regulacji, które pośrednio uderzają w biznes. Oczywiście część firm może być niechętna zmianom i próbować zasłaniać się trudną sytuacją epidemiczną – wskazuje Pawłowski. Dodaje jednak, że w omawianym przypadku mamy jednak nieco inną sytuację, bo sami przedsiębiorcy z branży opakowaniowej i żywnościowej oraz recyklerzy są zwolennikami systemu depozytowego. - Pamiętajmy też, że jego wdrożenie nie wydarzy się z dnia na dzień. To oznacza, że cały rynek będzie miał czas przygotować się do nowych regulacji – konkluduje.

Katarzyna Zamorowska: Dyrektor ds. komunikacji

Przypisy

1/ Treść analizy dostępna jest tutaj:
https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/10016-analiza-WEI-2021.pdf

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

W 2024 r. Polska ma zapłacić 2,3 mld zł podatku od plastiku. Szacunki MKiŚ (18 kwietnia 2024)Najpierw ROP, potem kaucja? Nie milkną głosy branży, resort trwa przy swoim (12 kwietnia 2024)Rzecznik MŚP pisze do Premiera w sprawie systemu kaucyjnego (04 kwietnia 2024)XXIV Targi Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami EKOTECH (03 kwietnia 2024)W Polsce może powstać 36,5 tys. punktów odbioru butelek i puszek. Prognozy (02 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony