Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
23.04.2024 23 kwietnia 2024

W Polsce może powstać odpowiednik amerykańskich park rangers

   Powrót       04 maja 2021       Planowanie przestrzenne   

Powstanie centralnej jednostki służby parków narodowych na wzór amerykańskich park rangers – funkcjonariuszy National Park Service – przewiduje projekt, który przygotował resort klimatu i środowiska. Nowe przepisy mają poprawić funkcjonowanie, jak i wzmocnić finansowo polskie parki narodowe.

Wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska poinformowała w rozmowie z PAP, że w ministerstwie powstał projekt ustawy o parkach narodowych. - Jest to pierwszy projekt dedykowany parkom narodowym. Do tej pory przepisy dot. parków narodowych regulowała przede wszystkim ustawa o ochronie przyrody. Niemniej przepisy dotyczące funkcjonowania parków narodowych zawarte są w ponad 100 aktach prawnych. Nowe prawo ma wzmocnić finansowo pozycję parków. Wskazujemy w nim również, że parki narodowe będą chroniły polskie dziedzictwo przyrodnicze – podkreśliła.

Czytaj też: Parki narodowe w Polsce – z zewnątrz idylla, w środku kipi od sprzecznych interesów

Wiceszefowa MKiŚ i Główny Konserwator Przyrody dodała, że projekt czeka na wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu i mógłby zostać przyjęty przez Radę Ministrów jeszcze w tym roku.

Polskie Parki Narodowe

Golińska wyjaśniła, że projekt zakłada m.in. powstanie nowej centralnej jednostki, służby parków narodowych, na wzór amerykańskiej National Park Service (NPS). NPS to biuro należące do Departamentu Zasobów Wewnętrznych Stanów Zjednoczonych, a jego zadaniem jest dbanie o zasoby naturalne kraju w taki sposób, by mogły służyć przyszłym pokoleniom. - Na ten moment tę jednostkę nazywamy "Polskie Parki Narodowe". Byłaby to służba jednolicie umundurowana, do której mieliby należeć pracownicy polskich parków. Jej zadaniem byłaby m.in. ochrona polskiej przyrody oraz jej promocja za granicą – przekazała wiceszefowa MKiŚ.

Płynność finansowa parków narodowych

Golińska zwróciła uwagę, że jednym ze zdiagnozowanych problemów, z którym muszą borykać się parki narodowe, są kwestie finansowe. Dlatego nowe przepisu mają istotnie zwiększyć ich finansowanie. Wyjaśniła, że zgodnie z propozycją, po pierwsze parki narodowe byłyby w większym stopniu niż dotychczas finansowane z budżetu państwa. Po drugie miałyby zapewnione automatyczne dofinansowanie z Funduszu Leśnego.

Obecnie kwota środków z Funduszu Leśnego dla parków narodowych jest uznaniowa. Wynika ona m.in. ze złożonych przez parki wniosków dot. prowadzenia działań ochronnych metodami gospodarki leśnej na swoim terenie, a pieniądze z Funduszu mogą być przeznaczone jedynie na takie działania. Po zmianach w prawie ma się to zmienić i parki mają mieć środki również na inne zadania. Trzecią formą wsparcia parków ma być NFOŚiGW, a czwartą – nowy fundusz rezerwowy parków narodowych, tworzony z odpisu z dochodów parków narodowych. Środki tego funduszu będą mogły być przeznaczane na pomoc innym parkom, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej, z uwagi na sytuacje losowe, czy też działania wspólne parków narodowych, np. promocja w kraju i za granicą.

- Obecnie, mimo że parki narodowe mają pełną decyzyjność w kształtowaniu swojej polityki, także finansowej, nie ma możliwości, by bogatsze parki mogły wspierać finansowo te mniej zamożne. Chcielibyśmy to zmienić i stworzyć fundusz, do którego mogłyby trafiać nadwyżki, z których mogliby skorzystać inni – zwróciła uwagę Golińska.

Wiceminister dodała, że lepsza sytuacja finansowa parków pozwoli na tak oczekiwane podwyżki dla pracowników tych instytucji.

Możliwość prowadzenia ograniczonych przetargów

Kolejnym nowym rozwiązaniem – jak poinformowała Golińska – ma być możliwość prowadzenia ograniczonych przetargów przez dyrektorów parków w zakresie rozporządzania nieruchomościami należącymi do parków. Wiceszefowa MKiŚ wyjaśniła, że chodzi o wydzierżawianie gruntów rolnikom pod wypas bydła lub do koszenia w celu pozyskania paszy. - Obecnie przetargi nie mogą być ograniczane, przez co postępowanie zamiast lokalnego rolnika wygrywał np. prawnik z Krakowa czy Bydgoszczy, który później nie wykonywał tego, do czego się zobowiązywał. Taka sytuacja miała miejsce np. w Biebrzańskim Parku Narodowym. Po zmianie przepisów dyrektorzy będą mieli narzędzia, by ograniczyć przetarg – podsumowała. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Prace ziemne. GDOŚ publikuje nowe zalecenia (22 kwietnia 2024)Zielone okienko w każdej gminie. Przedwyborcze wskazówki od ClientEarth (28 marca 2024)Legenda o samorządzie (20 marca 2024)Dostępne fundusze na rzecz środowiska (07 marca 2024)Jaka będzie przyszłość polskich lasów? Dialog ma być podstawą (26 stycznia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony