W ciągu ostatnich 20 lat na świecie odrosły lasy, których powierzchnia jest równa Francji. To wciąż jednak za mało, by wyrównać straty - poinformowała we wtorek organizacja pozarządowa World Wide Fund for Nature (WWF) z siedzibą w Szwajcarii.
Analiza danych satelitarnych przeprowadzona przez zespół naukowców pod kierownictwem WWF wykazała, że od 2000 roku zregenerowało się prawie 59 milionów hektarów lasów. Według badania takie lasy mogą pochłonąć prawie 5,9 gigatony dwutlenku węgla - to więcej niż wynosi roczna emisja w Stanach Zjednoczonych.
Ile wynoszą emisje gazów cieplarnianych poszczególnych państw, które ratyfikowały Porozumienie paryskie? Sprawdź infografikę.
W badaniu przyjrzano się lasom, które odrosły spontanicznie lub przy niewielkiej pomocy człowieka, na przykład poprzez sadzenie rodzimych drzew lub ogradzanie ziemi w celu ograniczenia wypasu. Naukowcy twierdzą, że ochrona i regeneracja lasów jest lepszym rozwiązaniem w zakresie zmiany klimatu niż sadzenie drzew, ponieważ istniejące lasy pochłaniają więcej gazów cieplarnianych, chroniąc jednocześnie przyrodę i bioróżnorodność.
Czytaj też: Efekty klimatyczne gospodarki leśnej zobaczymy już za 10-15 lat
- Od dawna wiemy, że naturalna regeneracja lasów jest często tańsza, bogatsza w węgiel i lepsza dla bioróżnorodności niż lasy aktywnie sadzone - powiedział William Baldwin-Cantello, dyrektor ds. rozwiązań opartych na naturze w WWF-UK. - Te badania mówią nam, gdzie i dlaczego zachodzi regeneracja oraz jak możemy odtworzyć te warunki gdzie indziej - wyjaśnił.Jaką powierzchnię lasów utracono?
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa szacuje, że każdego roku wycinamy 13 milionów hektarów lasów, czyli 40 boisk piłkarskich na minutę. Zgodnie z szacunkami, od 1990 r. utraconych zostało łącznie 178 mlb hektarów lasów, co odpowiada obszarowi wielkości Libii.
Źródło: ONZ
Badanie wykazało, że las atlantycki w Brazylii od 2000 roku odzyskał szacunkowo 4,2 miliona hektarów. W tym samym okresie 1,2 miliona hektarów tajgi zostało zregenerowane w północnej Mongolii. Odrastały też lasy w Afryce i Kanadzie. Mimo to autorzy stwierdzili, że takie "zachęcające znaki" nie mogą być traktowane jako rzecz oczywista. Ostrzegli, że świat wciąż traci lasy w "przerażającym tempie", znacznie szybszym niż tempo ich odtwarzania. Inne badania wykazały, że 386 milionów hektarów zadrzewień - obszar ponad siedmiokrotnie większy niż obszar naturalnie regenerowanych lasów zidentyfikowanych w badaniu - zostało utraconych na całym świecie w ciągu ostatnich dwóch dekad.
Czytaj też: Lasy płoną na całym świecie, także w Polsce
- Jeśli zapewnimy lasom przestrzeń (...) do regeneracji na dużą skalę i jeśli stworzymy tę przestrzeń i zapewnimy, że będzie trwała w przyszłości, to odegra to główną rolę w unikaniu zmian klimatycznych - powiedział Baldwin-Cantello. - To nie znaczy, że nie musimy powstrzymywać wylesiania, zdecydowanie musimy. Nie oznacza to, że nie musimy redukować emisji (....), ale potrzebujemy wszystkich tych rzeczy razem. I możemy zrobić znacznie więcej, by wykorzystać tę regenerację niż obecnie - dodał. (PAP)