Dla inwestora, przy zakupie przedsiębiorstwa czy jego akcji, podstawowe znaczenie mają takie aspekty jak sytuacja finansowa podmiotu, przychody, płynność finansowa, poziom zadłużenia, pozycja i prognozy rynkowe, atrakcyjność produktów czy choćby stan środków produkcji, którymi przedsiębiorstwo dysponuje.
Pogarszanie się stanu środowiska nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie, wymusza podejmowanie działań zaradczych. Wynikają z nich coraz dotkliwsze dla przedsiębiorstw ograniczenia i ryzyka płynące z licznych przepisów prawa. Dlatego też, coraz istotniejszym elementem badania due diligence (DD) staje się ochrona środowiska.
Audyt DD narzędziem do identyfikacji i analizy ryzyk
Obecne przeglądy DD z zakresu ochrony środowiska są przeprowadzane przez firmy konsultingowe wg wypracowanej przez nie metodyki lub zgodnie z zakresem i oczekiwaniami inwestora. Skupiają się w szczególności na płaszczyznach:
- identyfikacji i analizy ryzyk wynikających np. z zaniedbań i działań przedsiębiorcy, wskutek których mogło dojść do nieodwracalnego zanieczyszczenia środowiska, które w dniu zbywania przedsiębiorstwa jest trudne do stwierdzenia bez przeprowadzenia specjalistycznych badań i pomiarów,
- identyfikacji i analizy ryzyk związanych z zaniedbaniami lub niedociągnięciami formalno-prawnymi z zakresu ochrony środowiska,
- identyfikacji i analizy ryzyk pod kątem kierunków zmian prawa unijnego, krajowego i miejscowego w perspektywie wieloletniej, mogących mieć wpływ na rodzaj prowadzonej działalności.
Warto zasięgnąć języka
Sporym wyzwaniem w audytach DD jest analiza ryzyka w zakresie potencjalnego zanieczyszczenia środowiska. Często przegląd instalacji i miejsc potencjalnego zanieczyszczenia są niewystarczające, a informacje od przedsiębiorcy niekompletne, bądź (nie)świadomie zatajone. Skąd czerpać wiedzę? – Przydatne mogą być informacje dostępne w lokalnej prasie oraz mediach czy forach internetowych. Pomocne jest również przeprowadzenie wizji lokalnej - nie tylko na terenie rozpatrywanego zakładu, ale również w jego otoczeniu - i rozmów z mieszkańcami. To właśnie starsi mieszkańcy terenów sąsiadujących z przedsiębiorstwem oraz wieloletni pracownicy danego zakładu często dysponują informacjami w zakresie historycznych zdarzeń, mających wpływ np. na zanieczyszczenie środowiska gruntowo-wodnego – mówi Krzysztof Krzyżowski, ekspert ds. zarządzania jakością środowiska w Atmoterm SA. Oczywiście zdobyte w wywiadzie lokalnym wiadomości wymagają potwierdzenia, mogą być jednak wskazówką co do kierunków dalszych działań, a także przydać się jako argumenty negocjacyjne.
Brak jednolitych procedur utrudnia rzetelną ocenę przedsiębiorstwa
Identyfikację i analizę ryzyk związanych z nieprawidłowościami formalno-prawnymi w zakresie ochrony środowiska opiera się na danych udostępnianych przez firmę audytowaną oraz informacjach uzyskanych od jej pracowników. - Niestety, doświadczenia pokazują, że w przypadku małych lub średnich przedsiębiorstw, w których nie ma dedykowanej osoby do realizacji obowiązków ochrony środowiska, trudno jest pozyskać takie dane, które pozwoliłyby na opracowanie kompletnego raportu. Nierzadko sprawa wygląda podobnie w dużych przedsiębiorstwach – stwierdza Krzysztof Krzyżowski.
Braki te obnażają słabe strony zbywanego przedsiębiorstwa, utrudniają przeprowadzenie rzetelnej oceny i zmniejszają wartość podmiotu w oczach inwestora. Szanse na korzystną transakcję maleją.
Niemal połowa spółek GPW nie opublikowała raportów ESG
Brak ujednoliconych procedur gromadzenia i właściwego raportowania danych związanych z korzystaniem ze środowiska to przypadłość znacznej części polskich spółek. Obnażyła ją zwłaszcza sprawozdawczość niefinansowa wynikająca z wdrożenia dyrektywy 2014/95/UE do ustawy o rachunkowości. Są to tzw. raporty ESG (Environmental, Social and Governance), które zawierają dane pozwalające ocenić, czy firma działa w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju. W 2018 r. do złożenia tej sprawozdawczości zobligowanych było ok. 300 podmiotów, tj. największe spółki z Giełdy Papierów Wartościowych (zatrudniające powyżej 500 osób oraz 85 mln zł sumy aktywów w roku obrotowym lub mające przychody netto powyżej 170 mln zł rocznie), banki, fundusze inwestycyjne i inne jednostki zainteresowania publicznego. W 2020 r. dane niefinansowe za 2019 r. opublikowało tylko 151 dużych spółek.
Wytyczne ESG szansą na poprawę sytuacji
Analiza złożonych sprawozdań wskazuje na problem podmiotów w zakresie raportowania zgodnie z uznanymi standardami. Wynika to w głównej mierze z braku jednolitej metodologii tych sprawozdań. To z jednej strony utrudnia spółkom sporządzanie takich raportów, a z drugiej - uniemożliwia ich porównywanie, więc tym samym zmniejsza przydatność takich raportów dla inwestorów.
Jest jednak światełko w tunelu. W maju br. Giełda Papierów Wartościowych wraz z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju opublikowały „Wytyczne do raportowania ESG. Przewodnik dla spółek notowanych na GPW”. Celem opracowania i opublikowania tych wytycznych jest uspójnienie raportowania niefinansowego, aby przedstawiane w nich dane były rzetelne i porównywalne z danymi innych podmiotów raportujących. Ponadto przy tworzeniu raportu ESG można uwzględnić ogłoszony 20 czerwca 2019 r. niewiążący „Komunikat Komisji – Wytyczne dotyczące sprawozdawczości w zakresie informacji niefinansowych: Suplement dotyczący zgłaszania informacji związanych z klimatem”.
Wytyczne to również szansa na usprawnienie wspomnianych przeglądów due diligence w zakresie ochrony środowiska. Kompletne i rzetelne sprawozdania ESG doskonale posłużą jako materiał do przeglądów środowiskowych, w tym due diligence. Ich opracowanie pozwoli również odciążyć badane przedsiębiorstwa z przygotowania na gorąco ogromnej ilości danych, wobec pojawiającej się możliwości transakcji.
Artykuł powstał we współpracy z firmą Atmoterm SA