Coraz więcej samorządów decyduje się na to, by zakazać korzystania z paliw stałych; chodzi o kotły na paliwa stałe czy np. kominki - ocenił w piątek prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) Tomasz Chróstny. Na rynku jest coraz więcej kotłów wysokiej jakości - dodał.
Szef Urzędy Ochrony Konkurencji i Konsumentów, pytany podczas piątkowej audycji w Polsat News o kotły na paliwo stałe, podkreślił, że "coraz więcej samorządów decyduje się na to, by zakazać możliwości korzystania z paliw stałych". - Niekiedy to są kotły na paliwa stałe związane z ogrzewaniem, ale niekiedy to są nawet już kominki - zaznaczył. Dodał, że zmienia się nasza świadomość i podejście do zdrowia, a skutki zanieczyszczonego powietrza są bardzo poważne.
Czytaj też: Zmiany w opolskiej uchwale antysmogowej
Jak przypomniał Chróstny, kotły na paliwa stałe sprzedawane w sklepach i na aukcjach muszą spełniać surowe wymagania, co jest kontrolowane przez Polską Izbę Handlu i UOKiK.
Kontrole UOKiK
Pytany o kontrole, w wyniku których z rynku eliminowane są nielegalne kotły, Chróstny zaznaczył, że inspektorzy działają nie tylko stacjonarnie, ale prowadzą też kontrole w internecie. - To jest rocznie ok. 4 tys. ofert w internecie zweryfikowanych przez nas. 700 na różnych portalach czy to aukcyjnych, czy sprzedażowych to są te, które zostały zakwestionowane. Bardzo często tego typu oferty są usuwane z sieci - powiedział szef UOKiK.
Według Chróstnego coraz więcej kotłów wysokiej jakości jest oferowanych na rynku. - Problem, który występuje z gorszą jakością, dotyczy często osób, które chałupniczo dorabiają sobie w ten sposób, że produkują lokalnie jakieś kotły na indywidualne zamówienie, ale to jest proceder, który z czasem również będzie eliminowany - stwierdził.
Źródło: Serwis Samorządowy PAP
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.