Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
20.04.2024 20 kwietnia 2024

Zasolenie Wisły może generować koszt nawet 250 mln dolarów rocznie. Są rozwiązania

Co zrobić z solanką? Naukowcy wskazują bezpłatne narzędzie wspierające wdrażanie GOZ w gospodarowaniu zasolonymi ściekami. Długofalowym problemem są m.in. zrzuty wód pokopalnianych do Wisły. Kres wydobycia węgla nie zahamuje szkód.

   Powrót       01 lutego 2022       Woda   

Dobiegł końca pilotaż, w którym testowano nowy sposób odzysku soli (NaCl), związków magnezu i wody z solanki z kopalni „Bolesław Śmiały” w Łaziskach Górnych. O pomyśle badaczy, technologii i wcześniejszym etapie projektu pisaliśmy tutaj). Zanim o rezultatach, wspomnijmy skąd temat solanki. Powstaje ona w różnych procesach przemysłowych, ale jest też efektem odpompowywania wód z kopalń. Problem jest znaczny – z sektora górniczego rocznie do polskich rzek trafiają 4 mln ton soli.

Czytaj też: Śląsk jest skazany na wieczne odpompowywanie wody

Pod kątem przyrodniczym, zasolenie wód słodkich oddziałuje na m.in. ichtiofaunę i zaburza homeostazę ekosystemów dwóch najdłuższych polskich rzek – Wisły i Odry. Jeśli chodzi o Wisłę, pokrywa ona 60 proc. krajowego zapotrzebowania na wodę (razem ze zlewnią), a jej zasolenie powoduje straty w przemyśle, rolnictwie i transporcie wodnym oceniane na 100-250 mln dolarów rocznie(1). Szacuje się, że 94 proc. chlorków w jej wodach pochodzi właśnie z działalności związanej z wydobyciem węgla. Naukowcy w projekcie ZERO BRINE (ang. brine - solanka) mieli więc motywację do działania.

Pilotaż zaprocentował

W grudniu 2021 r. opublikowano podsumowanie efektów czteroletniej pracy(2). W zaproponowanym procesie udało się ograniczyć zużycie energii o jedną trzecią (osiągając 11,2 kWh/m3 oczyszczonej solanki), a także zwiększyć efektywność zatężania chlorku sodu (do 92,8 proc, czystość 99 proc.). W odfiltrowywanej cieczy uzyskano też wysoką zawartość magnezu, z której można pozyskać wodorotlenek tego metalu (efektywność 94,9 proc., czystość 97 proc.). Co niemniej ważne, proces pozwala odzyskać 90,6 proc. wody dejonizowanej. To oznacza potencjalnie znaczne korzyści ekonomiczne. Jak czytamy w komunikacie Polskiej Grupy Górniczej(3), właściciela wspomnianej kopalni, zyski z obróbki wód kopalnianych oznacza przede wszystkim produkcja soli. Rocznie produkuje się jej w Polsce ok. 4,3 mln ton ( z tego ponad 60 proc. stanowi nasycona solanka, jak ta uzyskiwana w kopalni Bolesław Śmiały).

Zagospodarowanie solanki i Mg(OH)2

Ok. 63 proc. krajowej solanki zużywają dwa duże zakłady spółki Soda Polska w grupie Ciech. Ok. 21 proc. polskich solanek używa się do odparowania soli, a 16 proc. trafia do produkcji substancji chloroalkaicznych w przemyśle chemicznym (m.in. Anwil Nitrogen, Rokita, Organika-Zachem). Wodorotlenek magnezu przerabiany jest obecnie w Polsce w ilości ok. 300 tys. t rocznie (w zakładach Ropczyce SA, Komex w ArcelorMittal, Żarów SA, Vesuvius Skawina).
Źródło: Polska Grupa Górnicza.

Oprócz polskiej kopalni, pilotażem ZERO BRINE objęto fabrykę tekstyliów (Turcja), instalację odsalania wody morskiej (Holandia) i instalacje odzysku wody z produkcji krzemionki (Hiszpania).

Bezpłatne modelowanie procesów oczyszczania?

Poza efektywnym oczyszczaniem, warte odnotowania w międzynarodowej współpracy było też wykorzystanie bezpłatnych narzędzi informatycznych. Do czego? Przydały się do analizowania i symulowania procesu od strony technicznej i ekonomicznej. Naukowcy wskazali, że narzędzie RCE(4), wykorzystywane dotąd na potrzeby logistyki, pozwala planować także cały łańcuch procesów związanych z zawracaniem komponentów solanki do obiegu.

Jak zaprojektować proces oczyszczania zasolonych ścieków przemysłowych? W odpowiedzi, na kanwie projektu powstała platforma wymiany wiedzy i doświadczeń, która za cel stawia sobie racjonalne wykorzystanie surowców drzemiących w ściekach. Online brine platform (link tutaj) ma służyć przedstawicielom różnych branż: od produkcji tekstyliów, skór, przez przemysł chemiczny, papierniczy, wytwarzanie metali nieżelaznych, po sektor spożywczy (i przetwórstwo ryb, mięs, warzyw czy nabiału). – Skład solanki przemysłowej różni się zależnie od branży i miejsca wytwarzania, czyniąc każdy strumień zasolonych ścieków unikatowym – piszą twórcy platformy, zachęcając do korzystania ze zgromadzonych już doświadczeń.

Czytaj też: Przemysł 4.0 w branży wod-kan to mix technologii i kapitału intelektualnego pracowników

Marta Wierzbowska-Kujda: Redaktor naczelna, sozolog

Przypisy

1/ 
https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S221237172100024X
2/ 
https://zerobrine.eu/wp-content/uploads/2021/12/ZERO-BRINE-White-Paper-Towards-a-Circular-Economy.pdf
3/ 
https://sprzedaz.pgg.pl/aktualnosci/z-zycia-firmy/906,Obiecuj%C4%85cy+pilota%C5%BC+w+kopalni+Boles%C5%82aw+%C5%9Amia%C5%82y
4/ Narzędzie jest dostępne pod poniższym linkiem. By wyjaśnić sposób i zachęcić do stosowania tego narzędzia do symulacji procesów oczyszczania ścieków, opracowano nawet coś na kształt książki kucharskiej, RCE Cookbook:
https://rcenvironment.de

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Co zrobić ze zrzutami solanek do rzek? Eksperci podsuwają rozwiązania (17 listopada 2023)Zespół ws. Odry za dalszą instalacją biostabilizatorów w starorzeczach, by ograniczyć „złotą algę" (05 lipca 2023)Co z tą Odrą? (27 marca 2023) Zmiany planów gospodarowania wodami wyzwaniem dla przemysłu chemicznego (24 lutego 2022)Odzysk wody ze ścieków komunalnych w celach rolniczych (28 czerwca 2019)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony