Jeden współdzielony pojazd może zastąpić nawet 11 aut prywatnych

carsharing, współdzielenie pojazdów
© zapp2photo

Ile samochodów osobowych porusza się po Polskich drogach? Jak możemy sprawdzić W Banku Danych Lokalnych (BDL), w 2020 r. w Polsce przy liczbie ludności wynoszącej około 38 mln, zarejestrowanych było 25 113 862 samochodów osobowych. Z danych BDL możemy dowiedzieć się ponadto, że w 2020 r. zarejestrowano w Polsce po raz pierwszy 432 394 fabrycznie nowych samochodów osobowych. Tymczasem infrastruktura drogowa nie jest w pełni przystosowana do tak dużej ilości pojazdów, nie bez znaczenia jest ponadto wpływ sektora transportu na środowisko… Rozwiązaniem problemów mogłoby okazać się stworzenie nowoczesnej strategii rozwoju transportu, której składowym elementem byłby carsharing. Jak wskazuje Transport & Environment⁽¹⁾, opierając się na przeprowadzonych w 2017 r. w tym zakresie badaniach, upowszechnienie idei współdzielenia pojazdów mogłoby zmniejszyć globalną flotę pojazdów nawet o jedną trzecią…

Światowy transport ładunków oraz przewóz pasażerów odpowiedzialny jest za 1/5 światowych emisji gazów cieplarnianych. Choć - zgodnie ze zobowiązaniami klimatycznymi - powinniśmy w ciągu dekady zredukować te emisje o 20 proc., tendencja jest odwrotna. Więcej na temat emisji CO₂ związanych z sektorem transportu w artykule pt. Emisje z transportu: czas na zmianę paradygmatu.

Carsharing wcale nie jest czymś nowym

Carsharing, czyli zdobywająca w ostatnim czasie na popularności idea współdzielenia pojazdów, jednak wcale nie jest czymś nowym. Pierwsza tego typu usługa powstała bowiem już w 1948 r. w Zurychu (Szwajcaria), gdzie lokalna spółdzielnia mieszkaniowa, motywowana przede wszystkim względami ekonomicznymi, wyszła naprzeciw potrzebom mieszkańców, których nie było stać na zakup samochodu. W późniejszych latach podobne próby podejmowano m.in. w Montpellier (Francja) czy Amsterdamie (Holandia), jednak szybko kończyły się one niepowodzeniem⁽²⁾. Na dobre carsharing rozwinął się w XXI wieku.

Garść danych

Jak wskazują dane Global Market Insights, wartość rynku wspólnego użytkowania samochodów przekroczyła w 2020 r. 2 mld USD, a prognozy dla 2027 r. wskazują, że rynek ten wart będzie nawet 6,5 mld USD⁽³⁾. - Rosnąca popularność car-sharingu jako niedrogiego i wygodnego sposobu na dojazdy na krótkich dystansach napędza statystyki rynkowe. Usługa umożliwia pasażerom płacenie według zużycia na podstawie przebytej odległości i kosztu paliwa. Carsharing zmniejsza ilość rejestrowanych pojazdów, koszty podróży i zagęszczenie ruchu na drogach – wskazuje Global Market Insights.

To jednak dane globalne. Jak kwestia carsharingu rysuje się nad Wisłą? Analizy Instytutu Keralla Research wskazują, że w 2019 r. na polskim rynku funkcjonowało 11 spółek oferujących usługę carsharingu pojazdów osobowych i dostawczych. Firmy te łącznie udostępniały 4482 pojazdy, co w stosunku do roku 2018 r. stanowiło blisko 50 proc. wzrost rozmiaru dostępnej floty. Inne opracowania dotyczące rozwoju sektora carsharingu w Polsce wskazują, że usługa w kolejnych latach będzie się szybko rozwijać. - Jest ona z jednej strony wygodna i intuicyjna, z drugiej – ułatwia rozwiązywanie wielu problemów gnębiących współczesne miasta (zagęszczenie ruchu, korki, zła jakość powietrza, brak miejsc parkingowych). Do tego dochodzą innowacje i postęp technologiczny, pozwalający na wprowadzanie nowych rodzajów pojazdów oraz nowych modeli biznesowych i operacyjnych – podaje Stowarzyszanie Mobilne Miasto w swoim raporcie⁽⁴⁾ i jak wskazuje, prognozowana liczba współdzielonych samochodów osobowych w 2025 r. przekroczyć ma 8 tys.

Instytutu Keralla Research podaje ponadto, że od 2018 r. rozwija się w Polsce także rynek współdzielenia samochodów dostawczych. Usługę taką w 2019 r. świadczyły 3 firmy, które łącznie udostępniały wówczas 265 pojazdów dostawczych.

Korzyści z carsharingu

Wśród korzyści z rozwoju koncepcji współdzielenia pojazdów wymienić należy przede wszystkim pożytek dla miast i ich mieszkańców. Mowa tu chociażby o uwolnieniu przestrzeni miejskiej zajmowanej przez parkujące pojazdy. Analizy wskazują, że jeden współdzielony pojazd zastąpić może od 7 do 11 aut prywatnych (a niektóre szacunki mówią nawet o 20 zastąpionych pojazdach), co oznacza uwolnienie nawet 150 mkw. przestrzeni zajmowanej przez zaparkowane pojazdy. Ta także kwestia znacznie mniejszych emisji zanieczyszczeń oraz gazów cieplarnianych. Szacunki wskazują, że zastąpienie 20 proc. pojazdów prywatnych mogłoby obniżyć emisje CO₂ o 15 proc.

Współdzielimy nie tylko samochody

Współdzielenie nie dotyczy jednak tylko pojazdów osobowych. Niezwykłą popularnością cieszy się ponadto współdzielenie rowerów czy hulajnóg elektrycznych. Obecnie na uruchomienie tzw. roweru miejskiego zdecydowało się blisko 70 polskich miast, łącznie współdzielonych rowerów jest w kraju blisko 25 tys., a stacji blisko 3 tys. Natomiast w 9 miastach użytkownicy korzystać mogą z blisko 7 tys. hulajnóg elektrycznych.

Joanna Spiller
Dziennikarz, inżynier środowiska

Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.