Stop greenwashing© hkama
- Zarówno gaz kopalny, jak i energia jądrowa zostały wyłączone z taksonomii w końcowym raporcie grupy ekspertów powołanej przez Komisję Europejską - czytamy w liście otwartym organizacji pozarządowych. - Powody tego wykluczenia były proste: energetykę gazową cechują znaczne emisje gazów cieplarnianych i nadal nie istnieje sprawdzone, zrównoważone rozwiązanie w zakresie unieszkodliwiania odpadów jądrowych - wskazano.
Krytycy zmian w zrównoważonej taksonomii UE wskazali, że podjęta przez KE decyzja miała charaktery polityczny i nienaukowy. Wskazano, że w przypadku elektrowni jądrowych nie uwzględniono potencjalnych zagrożeń dla środowiska wynikających z łańcucha dostaw uranu, a inwestycje gazowe otrzymały zielone światło na odejście od progu emisji gazów cieplarnianych w procesie produkcji energii elektrycznej i ciepła.
- Nowe elektrownie gazowe zgodnie z taksonomią, mogą emitować 270 g CO2e/kWh, czyli więcej gazów cieplarnianych, niż wynosi obecna średnia emisyjność produkcji energii elektrycznej w Unii Europejskiej i od 16 do 38 razy więcej, niż wynoszą emisje energii wiatrowej na lądzie, co na dekady zablokuje systemowi elektroenergetycznemu UE możliwość osiągnięcia neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla - poinformowano w liście otwartym. - (...) Do rozpoczęcia produkcji energii elektrycznej przez nowo wybudowane bloki jądrowe upłynie dużo czasu, co będzie wymagało rozbudowy elektrowni na paliwa kopalne. Zarówno energia jądrowa, jak i spalanie gazu mają ponadto negatywny wpływ na dostępność i jakość wody - stwierdzono.
Nie tylko organizacje pozarządowe
Jak informuje Stowarzyszenie Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, zmiana statusu energii jądrowej i gazu kopalnego w taksonomii zachęca inwestorów do zaliczania inwestycji związanych z atomem i gazem jako wkład w zrównoważony rozwój gospodarki. W takim przypadku nowe elektrownie jądrowe i gazowe będą mogły powstawać dzięki funduszom pozyskanym dzięki obligacjom ekologicznym. Istnieje również obawa, że omawiana decyzja KE pogłębiłaby problem zależności UE od paliw kopalnych pochodzących z Rosji.
Organizacje pozarządowe w swoim piśmie przypomniały, że decyzji KE ws. taksonomii sprzeciwiły się liczne instytucje finansowe w UE. Wśród nich jest IIGCC (ang. Institutional Investors Group on Climate Change), grupa inwestorów składająca się z ponad 370 instytucji i zarządzająca aktywami o wartości 50 bilionów dolarów. Podobne stanowisko zajęło kilka indywidualnych instytucji finansowych jak np. Mirova we Francji, Achmea i ABP w Holandii, Union Investment i GLS w Niemczech oraz Raiffeisen Bank International w Austrii.
Jak określono, obecny globalny rynek zielonych obligacji nie uwzględnia paliw kopanych i energii jądrowej.
- My, organizacje pozarządowe i społeczne, apelujemy do instytucji finansowych o publiczne zobowiązanie się do wykluczenia zarówno gazu kopalnego, jak i energii jądrowej ze wszystkich produktów i obligacji sprzedawanych jako zrównoważone, ekologiczne lub odpowiedzialne - zaapelowano w liście otwartym.
Magdalena WięckowskaDziennikarz
