Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
29.03.2024 29 marca 2024

Jak rozwijać infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych w Polskich miastach?

Na jeden punkt ładowania w Polsce przypada średnio 10 pojazdów elektrycznych, w Holandii wskaźnik ten wynosi ok. 4. Bazując na przykładach europejskich miast, FPPE wskazuje przykłady rozwiązań, które mogą być pomocne dla polskich samorządowców.

   Powrót       17 maja 2022       Planowanie przestrzenne   
elektromobilność

- Nadszedł czas, aby podjąć dyskusję, w jaki sposób powinniśmy rozwijać sieci ładowania w polskich miastach dla użytkowników nie posiadających obecnie możliwości ładowania w miejscu zamieszkania. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, jak radzą sobie inne samorządy na przykładzie trzech miast europejskich. W niniejszym raporcie przedstawiamy analizę polityk miejskich w obszarze miejskiej infrastruktury ładowania zarówno jednej z największych metropolii naszego kontynentu jaką jest Londyn, ale też miast mniejszych, takich jak stolica Norwegii, Oslo, czy holenderski Utrecht – wyjaśnia Marcin Korolec, prezes Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych (FPPE).

Stan infrastruktury ładowania w Polsce

Jak wskazuje FPPE w raporcie „Prądem w smog. Jak rozwijać infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych”, na rozwój elektromobilności składają się dwa nierozłączne procesy - rozwój floty pojazdów elektrycznych oraz rozwój infrastruktury ich ładowania. - Nie ulega wątpliwości, że obydwa procesy są ściśle ze sobą powiązane i muszą następować równocześnie – podaje FPPE. Jak zatem kwestia ta wygląda w Polsce? W ostatnich latach liczba zarejestrowanych w kraju pojazdów elektrycznych podwaja się rok do roku - na koniec 2021 r. wyniosła 38 001, natomiast jeszcze w 2020 r. było to 18 875 pojazdów. W tym samym czasie liczba publicznie dostępnych stacji ładowania wynosiła 1364 (w 2020 r.) oraz 1932 (w 2021 r.). - Na koniec 2019 r. wskaźnik liczby pojazdów elektrycznych przypadających na jeden ogólnodostępny punkt ładowania wynosił 4,76, ale już na koniec 2021 r. wartość wskaźnika wyniosła 10,04. Oznacza to, że w ciągu zaledwie dwóch lat liczba pojazdów elektrycznych przypadająca na jeden ogólnodostępny punkt ładowania wzrosła dwukrotnie. Dla porównania, wskaźnik ten w Holandii, mającej najlepiej rozwiniętą sieć ładowania w Europie, wynosi 4,09, a w Niemczech i Wielkiej Brytanii, które należą do czołówki europejskich krajów pod względem tempa rozwoju rynku pojazdów elektrycznych, wynosi 13,3 – czytamy w raporcie.

Czytaj też: Redukcja emisji z sektora transportu. Polskie miasta robią dużo, ale to wciąż za mało

Co więcej, z danych Urzędu Regulacji Energetyki (stan na 3 listopada 2021 r.) wynika, że opracowanie i realizacja planów budowy ogólnodostępnych punktów ładowania a w gminach pow. 100 tys. mieszkańców, następowały często z dużym opóźnieniem. - Jedynie sześć gmin osiągnęło cel w zakresie infrastruktury określony w ustawie, a w aż 15 gminach nie wybudowano żadnego punktu ujętego w przyjętych planach. W pozostałych gminach plany zostały zrealizowane częściowo – podano.

Wskazówki dla polskich miast

Autorzy raportu – bazując na doświadczeniach wymienionych europejskich miast – wskazują, że „nie jest możliwe wskazanie idealnego, uniwersalnego podejścia do rozwoju miejskiej sieci ładowania pojazdów elektrycznych”. - Nie oznacza to jednak, że poszczególne wybrane z różnych miast rozwiązania cząstkowe sprawdzą się jako spójny system w naszych krajowych warunkach – dodano.

Przede wszystkim – wskazuje FPPE - elektromobilność nie powinna być traktowana jako cel sam w sobie, lecz jako narzędzie do osiągania celów takich jak ograniczenie emisji zanieczyszczeń, zmniejszenie narażenia na hałas czy też zwiększenie udziału zrównoważonych form transportu w miejskim systemie transportowym. - Dobrym narzędziem do określenia roli elektromobilności w miastach jest opracowanie strategii rozwoju elektromobilności, która odpowiada na wyzwania zdefiniowane w politykach transportowych, planach zrównoważonej mobilności miejskiej (ang. Sustainable Urban Mobility Plan - SUMP) czy strategiach rozwojowych miast. Obecnie opracowanie takiego dokumentu przez władze lokalne jest fakultatywne, ale z pewnością warto go posiadać – czytamy.

Huby ładowania dużej mocy

Jak wskazuje Marcin Korolec, bez przemyślanej polityki miejskiej infrastruktura będzie powstawać tam, gdzie będzie najłatwiej ją wybudować – co nie zawsze oznacza miejsce, w którym będzie najbardziej potrzebna. Dlatego też istotnym elementem prawidłowego planowania rozwoju infrastruktury ładowania w mieście jest ponadto dobre poznanie potrzeb i oczekiwań jej przyszłych użytkowników. - Zarówno mieszkańców, jak też sektora prywatnego. Interakcja o charakterze ciągłym z użytkownikami pojazdów elektrycznych wydaje się kluczem do sukcesu w dopasowaniu infrastruktury do potrzeb obecnych i przewidywanych w najbliższych latach – wyjaśniono.

Jak dodano, miejska infrastruktura ładowania powinna zapewniać przede wszystkim możliwość ładowania na miejscach dłuższego postoju (ładowanie nocne z niską mocą do 7 kW) oraz ładowania okazjonalnego (ładowanie z mocą 20-25kW). Natomiast na obszarach gęsto zabudowanych budynkami wielorodzinnymi, najczęściej pozbawionymi prywatnych miejsc postojowych, „najlepszym rozwiązaniem wydają się huby ładowania z dużą mocą (min. 100kW)”.

Kluczem do rozwoju miejskiej infrastruktury ładowania jest także współpraca pomiędzy władzami lokalnymi a operatorami sieci dystrybucyjnej. Przywołano przy tym przykład Londynu, gdzie „władze poszczególnych dzielnic wypracowały z operatorem odrębną procedurę, upraszczającą proces uzgadniania lokalizacji i harmonogramu podłączania punktów ładowania”. - Dzięki temu możliwe jest planowanie rozwoju na wiele lat, a w przypadku podjęcia decyzji o budowie punktu czas realizacji przyłącza wynosi zaledwie kilka tygodni - dodano.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Wszyscy będziemy elastyczni? O nowych trendach na rynku energii (13 lutego 2024)O sprawiedliwość dla prosumentów i bezpieczeństwo energetyczne dla wszystkich. Głosy z Forum Solar + (09 lutego 2024)Mobilizacja dla nowej mobilności. PSPA publikuje propozycje ws. zrównoważonego transportu (01 lutego 2024)200 tys. zeroemisyjnych samochodów ciężarowych w 2035 r.? PSPA o projekcie nowego programu wsparcia (29 stycznia 2024)MKiŚ pracuje nad założeniami ws. wsparcia zakupu zeroemisyjnych ciężarówek (17 stycznia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony