Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.04.2024 19 kwietnia 2024

Miasta o wzroście cen energii

W ostatnich latach ceny energii elektrycznej w miastach wzrosły nawet o 300%. Problemem są rosnące koszty mediów energetycznych i uprawnień do emisji CO2. Przedstawiciele JST wskazują na potrzebę systemowych zmian w sektorze energetyki.

   Powrót       10 czerwca 2022       Energia   

8 czerwca br. w Warszawie odbyło się spotkanie poświęcone pokazaniu skali problemu wzrostu cen energii elektrycznej, gazu, węgla i paliw. W spotkaniu organizowanym przez Związek Miast Polskich (ZMP) udział wzięli zarówno przedstawiciele miast, jak i przedsiębiorstw komunalnych, dotkniętych tym problemem. Samorządowcy podkreślali, że od 2020 r. obserwowany jest skokowy wzrost cen energii elektrycznej oferowanych przez dostawców w przetargach.

Podczas spotkania wskazywano, że podwyżki cen energii i jej nośników w coraz większym stopniu dotykają miasta i ich spółki komunalne. Podnoszono, że sytuacja ta będzie miała bezpośrednie przełożenie na wyższe opłaty za wodę i ścieki, komunikację publiczną i inne usługi komunalne. Odczują go także szpitale, przychodnie, szkoły i przedszkola czy miejskie ośrodki kultury.

Czytaj też: Inwestycje w wiatr a ceny energii

Ponad 300% wzrost cen energii elektrycznej

Przed rozpoczęciem spotkania, przedstawiciele miast zostali poproszeni o wypełnienie ankiet informacyjnych. Jak wynika z przekazanych przez ZMP danych, koszty podwyżek cen prądu dla samorządów i sektora gospodarki komunalnej wynieść mogą nawet 4,5-5 mld zł - zaznaczał Andrzej Porawski, dyrektor biura ZMP.

Z ankiety, którą uzupełniło 68 miast, wynika, że wzrost cen w przypadku energii elektrycznej wynosi od kilkudziesięciu do nawet kilkuset procent.

- Przykładowo nowa cena energii elektrycznej zaoferowana Gdyni w I półroczu była wyższa o 161%. W II półroczu wzrost wyniósł już 386%. W Pile ceny prądu w II półroczu wzrosły o 359%, w Rzeszowie – 320%, w Kołobrzegu – 278-362%, w Legionowie – 312%, w Bydgoszczy – 300%, we Wrześni – 278%, w Kaliszu – 240%, w Głownie – 233%, w Pułtusku – 220%, w Toruniu – 215-230%, w Międzyrzecu Podlaskim – 201%, w Ostrowie Wielkopolskim – 171%, w Sopocie – ok. 150% – podaje ZMP.

Jak dodano, w Wałbrzychu cena energii elektrycznej wzrosła o 87%, w Poznaniu o 71,5%, W Gliwicach o 54-78%, we Wrocławiu o 57-66%, w Inowrocławiu o 55-65%, a w Częstochowie o 54%. Są także miasta, w których umowy z dostawcami energii zawarto w zeszłym roku bądź wcześniej, tam z kolei kolejny skok cen jest odłożony w czasie.

- Jeśli jakieś miasto nie wykazuje w tym momencie wzrostu cen energii elektrycznej, nie oznacza to, że taka sytuacja nie ma tam miejsca. Wiele miast rozstrzygnęło przetargi w zeszłym roku i już od tego czasu ponosi wyższe opłaty. Podczas kolejnego przetargu także i te miasta spotkają się ze skokowym wzrostem cen – wyjaśniał Porawski.

Węgiel, gaz i olej opałowy

Z informacji miast wynika, że problemem jest zarówno cena, jak i dostępność węgla. Jak dodawano, zakaz importu węgla z Rosji tylko pogłębi problemy w tym zakresie.

- Cena węgla szybuje dramatycznie - rok temu kontraktowany miał węglowy kosztował 270-300 zł za tonę, dziś jest to 1400-1600 zł i w dodatku nie jest on dostępny. Za chwilę spotkamy się z problemem, że ciepłownie w Polsce nie będą miały czego wrzucać do pieców. Na ten problem nakłada się system ETS. Certyfikaty praw do emisji CO2 jeszcze w 2017 roku kosztowały 4 euro, dziś jest to 80 euro (2000% podwyżki). Nie znam ciepłowni, która jest w stanie płacić za certyfikaty i jednocześnie kupować miał węglowy, osiągając jakikolwiek zysk z działalności – stwierdził Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego.

Przedstawiciele miast wskazują także na problem wzrastających cen gazu – jak mówiono, podwyżki wynoszą najczęściej kilkaset procent. Rekordzistami w tym zakresie jest Wałbrzych i Bydgoszcz. W miastach tych ceny gazu przekroczyły 900% ceny dotychczasowej.

- Zaledwie kilka miast notuje wzrost ceny gazu mniejszy niż 100% - mówił Porawski. Jak dodał, problemem jest ponadto wzrost cen oleju opałowego, które są obecnie wyższe od półtora do nieco ponad dwóch razy. Zwrócił także uwagę na wzrost kosztów zakupu uprawnień do emisji CO2, które stanowią dodatkowe obciążenie dla sektora ciepłowniczego.

Samorządowcy wskazywali także na kolejny problem dla miejskich budżetów – wzrost cen paliw. Jak mówiono, radykalne podwyżki w tym zakresie wywierają znaczący wpływ na koszty transportu publicznego, a de facto na ceny biletów, które ponoszą mieszkańcy.

Propozycja rozwiązań

Podczas spotkania zaproponowano szereg rozwiązań, które miałyby chronić miejskie budżety przed falą podwyżek. Postuluje się m.in. nowelizację prawa energetycznego czy nowelizację rozporządzenia taryfowego. Zaproponowano ponadto, przeznaczenie całości środków z zakupu uprawnień do emisji CO2 (obecnie 20 mld zł rocznie) na Fundusz Modernizacji Energetyki.

ZMP wskazuje także na potrzebę wprowadzenia państwowych gwarancji kredytowych dla sektora ciepłowniczego. Jak mówiono, obecnie spółki ciepłownicze nie mogą uzyskać kredytów.

Czytaj też: Banki a finansowanie sektora paliw kopalnych. Skala zjawiska nie maleje

- Tylko systemowe zmiany mogą zabezpieczyć Polki i Polaków na najbliższe miesiące, ale też lata. Trzeba też wesprzeć system ciepłowniczy w Polsce, bo stoi on na krawędzi bankructwa, a wtedy będziemy mieć jeszcze większy problem – wskazywał Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Kampania informacyjna

Przedstawiciele miast zwrócili także uwagę na potrzebę przeprowadzenia kampanii informacyjnej wyjaśniającej przyczyny wzrostu cen energii i jej nośników. Kampania ta miałaby także wyjaśnić, dlaczego w bliskiej przyszłości wystąpią braki wolumenów ciepła – jak bowiem wskazano, jeszcze w tym roku na polskim rynku zabraknie 2 mln ton węgla.

Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie, zapowiedział, że wkrótce opublikowany zostanie poradnik informacyjny dla miejskich włodarzy, mieszkańców oraz mediów.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Bon energetyczny ma mieć wartość od 300 do 1200 zł. Projekt w RCL (19 kwietnia 2024)Ożywienie w segmencie biogazowni rolniczych do 500 kW (18 kwietnia 2024)European Solar Charter podpisana. Unijne wsparcie dla sektora fotowoltaicznego (17 kwietnia 2024)PE zatwierdził reformę rynku energii i przyjął pakiet wodorowo-gazowy (12 kwietnia 2024)Projekt. Od lipca elastyczni prosumenci będą premiowani (11 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony