© Thaut Images
W ocenie Global Footprint Network obecnie ludzkość zużywa tyle zasobów, że Ziemia nie jest w stanie odtworzyć ich w ciągu roku. Chcąc żyć na tak konsumpcyjnym poziomie, powinniśmy zapewnić sobie 1,75 planety. – Jeśli Wezwana nie dysponuje dodatkową planetą, wnosimy o podjęcie natychmiastowych działań, które pozwolą na zmniejszenie zadłużenia – celnie zwraca uwagę WWF Polska w swojej dzisiejszej kampanii. Kogo wzywa WWF? Wystawiając wezwanie do zapłaty Długu Ekologicznego, aktywiści wskazują palcem dziennikarzy, redaktorów, minister klimatu i środowiska, ale nie tylko. Każdy z nas ma dług, który nie jest zależny od inflacji, poziomu stóp procentowych, ani decyzji prezesa NBP. I tak jak większość nie chciałaby zostawić swoich dzieci ze spadkiem w postaci kredytu, tak wątpliwe jest pozostawienie ich z coraz bardziej zanieczyszczonym, niezdolnym do regeneracji dziedzictwem przyrodniczym.
- W ten sposób, jako globalna populacja właśnie wykorzystaliśmy roczny budżet odnawialnych zasobów naszej planety. Jednak nasza aktywność nie ustaje z tym dniem, dlatego przez resztę roku 2022 będziemy czerpać z planetarnych rezerw słodkiej wody, żyznych gleb, lasów oraz łowisk, tak jakby były niewyczerpywalne – czytamy w komunikacie UNEP/GRID-Warszawa.
Siła możliwości
Wzrost długu ekologicznego można zatrzymać. #MoveTheDate to kampania, która wskazuje różne ścieżki służące przesunięciu granicznej daty regeneracji Ziemi. Autorzy kampanii wskazują m.in. działania, które mogą podjąć miasta w kwestii transportu. Gdyby w skali globu zredukować 50% emisji z tego sektora, a 1/3 mil przejechanych autami została zastąpiona transportem publicznym – zapewniłoby to opóźnienie dnia „spłaty” o 13 dni. W globalnym budżecie środowiskowym to jak cofnięcie się o dekadę: 7 sierpnia jako dzień długu ekologicznego przypadał na rok 2010(1).
Na rekordowe umorzenie długu (93 dni) mielibyśmy szansę redukując ślad węglowy ludzkiej działalności o 50% - wynika z informacji ze strony overshootday.org. Ślad węglowy odpowiada bowiem za 60% całkowitego śladu ekologicznego ludzkości. W tym kontekście autorzy proponują takie rozwiązania, jak wybieranie wakacji bliżej domu (1 dzień w skali globu), termomodernizacja budynków wielorodzinnych (5 dni) czy zastosowanie technologii służących zwiększeniu efektywności energetycznej budynków, procesów przemysłowych i produkcji energii elektrycznej (21 dni bez utraty wydajności lub komfortu).
Polski dług
Zależnie od sposobu użytkowania zasobów przez dany kraj, dzień długu ekologicznego przypada na inny dzień roku. W przypadku Polski był to 2 maja. Można sobie wyobrazić, że całe zapasy np. żywnościowe na ten rok, spożyliśmy do 2 maja, a przez pozostałą część – kupujemy je na kartę kredytową, której nigdy nie będziemy w stanie spłacić. Czy to byłoby racjonalne?
Jaki kredyt mają inne kraje? Odpowiedź w artykule: 2 maja 2022 r.: Polski Dzień Długu Ekologicznego
Marta Wierzbowska-KujdaRedaktor naczelna, sozolog