© Monika Wisniewska
Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (skrót z ang. WHO) rocznie ponad 4,2 mln osób umiera przedwcześnie z powodu zanieczyszczeń powietrza cząstkami stałymi - PM2.5. Powodują one bowiem różne schorzenia, w tym układu sercowo-naczyniowego, oddechowego, a także choroby nowotworowe.
Najnowsza analiza kanadyjskich badaczy pokazuje, że liczba ta może być znacząco wyższa. Na łamach magazynu "Science Advances" opublikowano pracę naukową(1) zespołu naukowców z McGill University w Montrealu.
- Odkryliśmy, że stężenie cząstek PM2,5 na zewnątrz może na świecie odpowiadać za 1,5 mln dodatkowych zgonów rocznie. To dlatego, że działają one już przy bardzo niskim stężeniu, tj. mniej niż 5 μg/m3, którego wcześniej nie brano pod uwagę - napisał prof. Scott Weichenthal, główny autor pracy.
Czytaj także: UE dostosuje normy jakości powietrza do zaleceń WHO… dopiero po 2028 r.
Naukowcy doszli do takich wniosków po przeanalizowaniu informacji pozyskanych od 7 mln mieszkańców Kanady i stanu powietrza, zbieranych przez 25 lat. To kraj o wyjątkowo niskim stężeniu zanieczyszczeń powietrza. Publikacja danych z McGill University nawiązuje do zaleceń WHO z września 2021 roku w sprawie jakości powietrza. Według ostatnich wytycznych instytucji, zamiast 10 mikrogramów na metr sześcienny - jako bezpieczne średnioroczne stężenie – podano 5 mikrogramów.
Naukowcy uważają, że wiele istotnych informacji mogą jeszcze przynieść kolejne badania
Wyniki badań naukowców z McGill University mogą zostać wykorzystane do wsparcia zarządzania jakością powietrza na całym świecie, ponieważ sugerują, że szacunki obciążenia dla poszczególnych krajów różnią się w zależności od związku PM 2,5 ze śmiertelnością w danym kraju. Wylicza się go po uwzględnieniu takich czynników społecznych jak wiek, płeć, dochody, poziom wykształcenia, status siły roboczej, stan cywilny, wielkość społeczności itp.
- Następne kroki nie powinny koncentrować się już tylko na masie cząstek, ale także bliżej przyglądać się ich składowi. Niektóre cząstki są prawdopodobnie bardziej szkodliwe od innych. Jeśli lepiej to zrozumiemy, może to nam pomóc w dużo sprawniejszym określaniu odpowiednich regulacji poprawiających zdrowie całego społeczeństwa - podsumowuje prof. Weichenthal.
Czytaj także: Wywiad pt. O smogu z medycznego punktu widzenia, czyli dlaczego rak płuc zabija Polaków
Damian NowickiDziennikarz Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.
Przypisy
1/ Artykuł naukowy dostępny tutaj:https://www.science.org/doi/10.1126/sciadv.abo3381