Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
28.03.2024 28 marca 2024

Małe stężenia PM2.5 groźniejsze, niż sądziło WHO

Nowa analiza McGill University wskazuje, że zawieszone w powietrzu cząstki stałe rocznie powodują na świecie 1,5 mln zgonów więcej, niż szacowano. Szkodzą już dużo niższe stężenia, niż zakładały dotychczasowe normy WHO.

   Powrót       15 listopada 2022       Ryzyko środowiskowe   
Zanieczyszczenie powietrza

Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (skrót z ang. WHO) rocznie ponad 4,2 mln osób umiera przedwcześnie z powodu zanieczyszczeń powietrza cząstkami stałymi - PM2.5. Powodują one bowiem różne schorzenia, w tym układu sercowo-naczyniowego, oddechowego, a także choroby nowotworowe.

Najnowsza analiza kanadyjskich badaczy pokazuje, że liczba ta może być znacząco wyższa. Na łamach magazynu "Science Advances" opublikowano pracę naukową(1) zespołu naukowców z McGill University w Montrealu.

- Odkryliśmy, że stężenie cząstek PM2,5 na zewnątrz może na świecie odpowiadać za 1,5 mln dodatkowych zgonów rocznie. To dlatego, że działają one już przy bardzo niskim stężeniu, tj. mniej niż 5 μg/m3, którego wcześniej nie brano pod uwagę - napisał prof. Scott Weichenthal, główny autor pracy.

Czytaj także: UE dostosuje normy jakości powietrza do zaleceń WHO… dopiero po 2028 r.

Naukowcy doszli do takich wniosków po przeanalizowaniu informacji pozyskanych od 7 mln mieszkańców Kanady i stanu powietrza, zbieranych przez 25 lat. To kraj o wyjątkowo niskim stężeniu zanieczyszczeń powietrza. Publikacja danych z McGill University nawiązuje do zaleceń WHO z września 2021 roku w sprawie jakości powietrza. Według ostatnich wytycznych instytucji, zamiast 10 mikrogramów na metr sześcienny - jako bezpieczne średnioroczne stężenie – podano 5 mikrogramów.

Naukowcy uważają, że wiele istotnych informacji mogą jeszcze przynieść kolejne badania

Wyniki badań naukowców z McGill University mogą zostać wykorzystane do wsparcia zarządzania jakością powietrza na całym świecie, ponieważ sugerują, że szacunki obciążenia dla poszczególnych krajów różnią się w zależności od związku PM 2,5 ze śmiertelnością w danym kraju. Wylicza się go po uwzględnieniu takich czynników społecznych jak wiek, płeć, dochody, poziom wykształcenia, status siły roboczej, stan cywilny, wielkość społeczności itp.

- Następne kroki nie powinny koncentrować się już tylko na masie cząstek, ale także bliżej przyglądać się ich składowi. Niektóre cząstki są prawdopodobnie bardziej szkodliwe od innych. Jeśli lepiej to zrozumiemy, może to nam pomóc w dużo sprawniejszym określaniu odpowiednich regulacji poprawiających zdrowie całego społeczeństwa - podsumowuje prof. Weichenthal.

Czytaj także: Wywiad pt. O smogu z medycznego punktu widzenia, czyli dlaczego rak płuc zabija Polaków

Damian Nowicki: Dziennikarz Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Przypisy

1/ Artykuł naukowy dostępny tutaj:
https://www.science.org/doi/10.1126/sciadv.abo3381

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Obowiązkowe plany adaptacji do zmian klimatu w miastach powyżej 20 tys. mieszkańców. Projekt poselski (22 marca 2024)Normy jakości powietrza WHO są spełniane tylko w siedmiu krajach świata (20 marca 2024)Gminy pokazują jak walczyć ze smogiem. Dobre praktyki PAS-u (11 marca 2024)Polski Alarm Smogowy: woj. śląskie i małopolskie walczą ze smogiem lepiej niż mazowieckie (06 marca 2024)Ponad 41 tys. kopciuchów dymi wokół Warszawy (20 lutego 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony