Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
18.04.2024 18 kwietnia 2024

Prace regulacyjne na Odrze muszą zostać wstrzymane. Jest decyzja NSA, ale…

NSA podtrzymał wcześniejszą decyzję WSA o wstrzymaniu prac regulacyjnych na Odrze. NGOs wskazują, że regulacja rzeki - zwłaszcza po zeszłorocznej katastrofie ekologicznej - jest szkodliwa. Ostrzegają też, że kolejna katastrofa przed nami.

   Powrót       13 marca 2023       Ryzyko środowiskowe   

7 marca br. Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) uznał, że prace regulacyjne na Odrze powinny zostać wstrzymane. NSA oddalił tym samym zażalenie Państwowego Gospodarstwa Wody Polskie i Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) z grudnia 2022 r., które to nakazywało wstrzymania prac na rzece. PGW Wody Polskie oraz GDOŚ odwołały się wówczas od tej decyzji, a prace na Odrze były kontynuowane.

W uzasadnieniu NSA wskazuje, że „wstrzymanie wykonania decyzji środowiskowej, w przypadku trwającej realizacji tego przedsięwzięcia, oznacza rzeczywisty obowiązek wstrzymania toczących się w ramach jego realizacji prac”. - Przyjęcie odmiennego stanowiska, nie tylko byłoby sprzeczne z zasadami prawa ochrony środowiska, ale oznaczałoby pozbawienie stron prawa do sądu, które mając na względzie zasadę demokratycznego państwa prawnego, nie może stanowić fasadowej instytucji – czytamy.

Współpraca polskich i niemieckich NGOs

Postanowienie NSA popierają organizacje ekologiczne – zarówno polskie, jak i niemieckie, które skarżyły inwestycje realizowane na Odrze.

- Postanowienie NSA to zwycięstwo polskich i niemieckich organizacji pozarządowych oraz rządu Brandenburgii, domagających się wstrzymania prac jako szkodliwych dla ekosystemu rzeki, szczególnie osłabionej po katastrofie ekologicznej, jaka dotknęła Odrę w lipcu i sierpniu 2022 r. – wskazuje w komunikacie prasowym Polska Zielona Sieć.

Zdaniem Floriana Schöne, dyrektora wykonawczego Deutscher Naturschutzring (DNR), wyrok NSA to sukces dla różnorodności przyrodniczej krajobrazu Odry, a także dla ludzi żyjących nad rzeką. W swojej wypowiedzi Schöne podkreśla, że „szczególnie po katastrofie ekologicznej na Odrze w sierpniu ubiegłego roku, należy w większym stopniu uwzględnić transgraniczne oddziaływanie działań budowlanych na chronione gatunki i siedliska, a odporność rzeki musi być w przyszłości bezwzględnie traktowana priorytetowo”.

Ekolodzy w swoich wypowiedziach alarmują, że mimo wyroków, wciąż prowadzone są prace regulacyjne na Odrze. - Mamy dowody na to, że mimo wyroku NSA, Wody Polskie oraz ich podwykonawcy kontynuują prace regulacyjne na Odrze – podaje Polska Zielona Sieć. - To oburzające, zwłaszcza w kontekście tego, co przeszła Odra w sierpniu 2022 r. i w obliczu wciąż utrzymującego się wysokiego poziomu zasolenia rzeki oraz obecności w niej „złotych alg– dodano.

Kolejna katastrofa ekologiczna na Odrze już wkrótce?

Organizacje ekologiczne alarmują ponadto, że „od kolejnej tragedii ratuje nas tylko zimna pora roku”.

Swoje obawy w tym zakresie wyraziła także niemiecka minister środowiska Steffi Lemke. W wywiadzie dla niemieckiego portalu RND, Lemke wskazuje, że „zrzuty soli mogą ponownie wywołać gwałtowny wzrost glonów, powodując śmierć ryb”.

O prawdopodobieństwo wystąpienia po raz kolejny masowego pomoru ryb w Odrze zapytaliśmy Krzysztofa Smolnickiego, prezesa Fundacji EkoRozwoju oraz członka Koalicji Czas na Odrę.

- Niestety od czasu ubiegłorocznej katastrofy sytuacja na Odrze nie uległa znaczącej poprawie – zasolenie rzeki nadal się utrzymuje, a w pewnych miejscach jest ono większe niż w Bałtyku. Także złote algi wciąż występują w rzece, a wraz z wiosennym ociepleniem rośnie ryzyko ich ponownego namnażania – mówi Krzysztof Smolnicki. - Wobec głównych zanieczyszczających, czyli zakładów górniczych, nie podjęto żadnych postępowań. Dodatkowo wciąż prowadzone są prace regulacyjne, które w opinii przyrodników zwiększają zagrożenie dla rzeki. Dziś przede wszystkim potrzebne są działania renaturyzacyjne i usunięcie źródeł zanieczyszczeń. Spółki górnicze mogłyby odsalać ścieki, wskazuje się tutaj jednak na zwiększone koszty działalności przedsiębiorstw. Pamiętajmy jednak, że koszty katastrofy ekologicznej są większe i ponosimy je wszyscy – dodaje.

Problem nie tylko Odry

Problem wysokiego zasolenia nie dotyczy tylko Odry. Komisja Europejska w raporcie dotyczącym przyczyn katastrofy odrzańskiej wyraźnie wskazuje, że podobna sytuacja może mieć miejsce także na innych europejskich rzekach. - Wraz z globalnym ociepleniem, które zwiększa częstotliwość, czas trwania i dotkliwość przyszłych okresów suchych, wzrasta prawdopodobieństwo przedłużających się okresów niskich przepływów wody, co zwiększa ryzyko i konsekwencje podobnych katastrof ekologicznych w innych rzekach UE, zwłaszcza tam, gdzie rzeki zostały silnie zmodyfikowane w celu ułatwienia żeglugi i działalności przemysłowej – czytamy w raporcie.

Więcej na ten temat w artykule pt. Unijna analiza katastrofy ekologicznej na Odrze. Opublikowano raport.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Recykling nawet 15,6 razy większy przy zbiórce selektywnej. Dane z Europy i Polski o tworzywach sztucznych (27 marca 2024)Bo woda była za słona. Godzina dla Ziemi WWF w tym roku poświęcona rzekom (23 marca 2024)237 m3 wody na 1 MWh w Elektrowni Skawina. O mokrych długach termicznych elektrowni w Światowy Dzień Wody (22 marca 2024)Nowe wzory oświadczeń dotyczące opłat za usługi wodne (21 marca 2024)Eksperci rozmawiali o przyszłości Odry. Wrocław (14 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony