Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
24.04.2024 24 kwietnia 2024

Gmin nie stać na brak kompetencji

Szkło i plastik zanieczyszczają bioodpady. Świadczy to o niezadowalającej świadomości ekologicznej nas, Polaków – mówi dr inż. Krystian Szczepański, dyrektor Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB).

   Powrót       13 kwietnia 2023       Odpady   
Krystian Szczepański
Dyrektor Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego

Teraz Środowisko: IOŚ-PIB analizuje realizację celów recyklingu w gminach. Jakie procesy można zaliczyć do recyklingu bioodpadów?

Krystian Szczepański: O ile same procesy recyklingu zostały wskazane w załączniku do Ustawy o odpadach z 2012 roku, przyjrzyjmy się frakcji bioodpadów. Podlegają one procesom R3, czyli procesom recyklingu lub odzysku substancji organicznych, które nie są stosowane jako rozpuszczalniki (w tym kompostowanie i inne biologiczne procesy przekształcania). W Raporcie, który wkrótce zostanie przez nas opublikowany, pokazujemy, że w 2020 roku ok. 80% zbieranych selektywnie bioodpadów poddano procesowi R3, a status odpadu utraciło niecałe 22%.

TŚ: Jakie znaczenie może mieć zagospodarowanie bioodpadów w biogazowniach?

KSz: Dużo mówi się o potencjale bioodpadów w kontekście częściowego odejścia od paliw kopalnych na rzecz biogazowni. Jednak na ten moment taki scenariusz nie jest jeszcze możliwy, z kilku powodów.

Jak wykazaliśmy w Raporcie, tylko 43% wytwarzanych bioodpadów zbieranych jest selektywnie. Oznacza to, że pozostałe 57% stanowią głównie składnik odpadów niesegregowanych, a jakość tej frakcji zdaniem podmiotów zagospodarowujących ten strumień odpadów nie jest zadowalająca.

TŚ: Jakiego rodzaju zanieczyszczenia są najczęstsze?

KSz: Choć badania morfologiczne bioodpadów nie były przeprowadzane, a więc nie mamy rzetelnych danych w skali kraju, można wnioskować, że zanieczyszczeniem tej frakcji są wtrącenia zarówno w postaci tworzyw sztucznych, jak i szkła. Niestety, świadczy to o niezadowalającej świadomości ekologicznej mieszkańców gmin, czyli nas, Polaków. Dowodem są np. wyrzucone obierki z warzyw lub owoców w torbach foliowych. Nie bez znaczenia jest również fakt, że odpady te są zbierane w workach, których biodegradowalność pozostawia wiele do życzenia. Kluczowa jest edukacja, która pozwoli pozyskać podstawową wiedzę. Choćby rozróżnienie pojęć „biodegradowalne” i „ulegające biodegradacji”. Worki, z których powinniśmy korzystać, muszą być „ulegające biodegradacji”.

TŚ: Czy gminy mają dostateczne kompetencje, by efektywnie zagospodarować bioodpady?

KSz: Świadomość selektywnej zbiórki odpadów to wyzwanie nie tylko dla mieszkańców, ale przede wszystkim samorządów. Wprowadzona w 2013 roku tzw. „rewolucja śmieciowa” w jasny sposób podzieliła kompetencje w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi. Gminy nadzorują gospodarowanie odpadami komunalnymi, zapewniają ich selektywne zbieranie, tworzą PSZOK-i, a przede wszystkim zapewniają zagospodarowanie odpadów zgodnie z hierarchią sposobów postępowania z nimi.

Efektywne zagospodarowanie frakcji bio jest niezbędne do osiągnięcia nałożonych ustawowo poziomów recyklingu. Za ich nieosiągnięcie na  gminy mogą być nałożone sankcje. Zatem chcąc dobrze gospodarować budżetem publicznym, samorządów nie stać na brak kompetencji w tym zakresie. A pragnę zauważyć, że samych gmin w Polsce jest 2 477.

Czy to oznacza, że gminy zaczną masowo inwestować np. w biogazownie? Niekoniecznie. Technologie stosowane w biogazowniach i procesy fermentacji odpadów komunalnych różnią się od siebie, dlatego mówiąc o biogazowniach, nie należy ich jednoznacznie łączyć z bioodpadami zbieranymi w systemie gminnym. Nasze analizy pokazują, że udział bioodpadów pochodzenia komunalnego w biogazowniach jest wręcz marginalny. Nie oznacza to jednak, że biogazownie nie mają w Polsce przyszłości. Wręcz przeciwnie. Z badań przeprowadzonych przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach wynika, że Polska dysponuje energetycznym potencjałem biomasy roślinnej kształtującym się na poziomie 305,8 tys. TJ rocznie. Same plantacje energetyczne według różnych szacunków byłyby zdolne do produkcji od 15 do 25 mln ton biomasy. Te wartości naprawdę robią wrażenie. Warto też zauważyć potencjał energetyczny i ekonomiczny, jaki bez wątpienia drzemie w branży rolniczej, a to za sprawą zasobów ilościowych odpadów pohodowlanych. I to właśnie w tej kategorii upatrywałbym szanse na mariaż gospodarki odpadami z systemem biogazownictwa w Polsce. Zwłaszcza że praktyka w innych krajach Unii Europejskiej potwierdza tę tezę. Aż 71% biogazowni w Europie jest zasilanych substratami rolniczymi, 16% funkcjonuje przy oczyszczalniach ścieków, które po odpowiednim doposażeniu mogą stać się kluczowe dla pozyskania biogazu z frakcji bio w gminach, 8% przy składowiskach odpadów, zaś zaledwie 4% to biogazownie „komunalne” oraz przemysłowe zasilane m.in. odpadami gorzelnianymi lub browarniczymi.

Chociaż biogazownictwo na bazie odpadów komunalnych, nie jest przodującym trendem, nie oznacza to, że frakcja bio jest bez znaczenia. W żadnym wypadku. Przetworzenie jej w kompostowniach czy instalacjach do fermentacji bioodpadów pochodzenia komunalnego sprawia, że „odpady” mają szanse być ponownie wykorzystane w postaci naturalnego, pochodzącego z recyklingu nawozu. Jak pokazują zeszłoroczne statystyki GUS, w Polsce udział kompostowania w procesie przetwarzania odpadów komunalnych wzrósł do poziomu 13,3%. Pozostaje mieć nadzieję, że ta „trzynastka” okaże się szczęśliwa, a sama tendencja wzrostowa.

Marta Wierzbowska-Kujda: Redaktor naczelna, sozolog Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Polska z ponad połową środków przeznaczonych na budowę infrastruktury tankowania wodoru (19 kwietnia 2024)Najpierw ROP, potem kaucja? Nie milkną głosy branży, resort trwa przy swoim (12 kwietnia 2024)Inteligentne pojemniki na odpady. Świętochłowice (12 kwietnia 2024)Jak minimalizować biogazowe ryzyka inwestycyjne? (08 kwietnia 2024)Rzecznik MŚP pisze do Premiera w sprawie systemu kaucyjnego (04 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony