Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.04.2024 19 kwietnia 2024

„Śmieciowe bezhołowie”. NIK o gospodarce odpadami w Polsce

Gospodarka odpadami komunalnymi i poużytkowymi oraz transgraniczne przemieszczanie odpadów nie funkcjonuje prawidłowo - wynika z kontroli NIK. Finansowy wymiar nieprawidłowości stwierdzonych w wyniku kontroli ustalono łącznie na 639 338 806 zł.

   Powrót       11 kwietnia 2023       Odpady   

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przyjrzała się funkcjonowaniu systemu gospodarki odpadami komunalnymi i poużytkowymi w kraju oraz transgranicznemu przemieszczaniu odpadów. Wyniki kontroli wskazują, że gospodarka odpadami nie funkcjonowała prawidłowo. - Nienależycie działało monitorowanie rynku odpadów i właściwe nimi zarządzanie, co stwarzało warunki do rozwoju „szarej strefy” – podaje NIK.

Kontrolą objęto okres od 1 stycznia 2016 r. do 26 stycznia 2021 r. Wśród skontrolowanych jednostek znajduje się Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Ministerstwo Infrastruktury, Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, 8 urzędów marszałkowskich, 8 wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska, 24 urzędy gmin, 2 związki międzygminne, 15 spółek komunalnych oraz 16 jednostek straży miejskiej.

Czytaj też: NIK o płonących odpadach. Współpraca organów publicznych kuleje

Szara strefa hula od lat

NIK podkreśla, że w Polsce wciąż nie dokonano pełnej transpozycji unijnych przepisów, zwłaszcza w zakresie rozszerzonej odpowiedzialności producenta, co ogranicza szanse na „przygotowanie niezbędnej infrastruktury dla osiągnięcia celów i naraża kraj na kary finansowe nakładane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej”.

- Do 2025 r. jesteśmy zobowiązani osiągnąć w stosunku do masy wszystkich wytworzonych odpadów komunalnych 55% recyklingu, a do 2030 r. – 60%. Nie później niż do 2035 r. powinniśmy osiągnąć co najmniej 65% recyklingu wszystkich wytworzonych odpadów opakowaniowych. Ambitnym celem, w świetle obecnie osiąganych poziomów, jest także redukcja do 2035 r. składowanych odpadów komunalnych do nie więcej niż 10% całkowitej masy wytwarzanych takich odpadów. Tylko stworzenie niezbędnych warunków legislacyjnych, finansowych i organizacyjnych dla monitorowania rynku odpadów i właściwe nimi zarządzanie może zapewnić osiągnięcie zakładanych celów polegających na zapobieganiu powstawania odpadów oraz ich przetworzeniu w procesach odzysku, w tym recyklingu – wskazuje NIK.

Tymczasem problemy w gospodarce odpadami widoczne są w Polsce od lat - już w 2016 r. wartość szarej strefy odpadowej oszacowano na 2,7 mld zł. Inne wyliczenia z 2018 r. wskazują ponadto, że brak skutecznego nadzoru i monitorowania rynku odpadów przez właściwe organy administracji publicznej kosztował państwo wówczas ponad 750 mln zł z tytułu utraconych podatków (VAT, CIT, PIT).

Finansowy wymiar nieprawidłowości

Jak podaje NIK, finansowy wymiar nieprawidłowości stwierdzonych w wyniku kontroli ustalono łącznie na 639 338 806 zł, w tym 628 415 891 zł (98,3%) dotyczyło kontroli w Urzędzie m.st. Warszawy.

- NIK złożyła zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej Śródmieście­-Północ o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstw przez pracowników Urzędu m.st. Warszawy, polegających m.in. na wypłacaniu nienależnych wynagrodzeń, a także niezasadnym podwyższaniu wynagrodzeń podmiotom odbierającym i zagospodarowującym odpady z terenu Warszawy, jak również niedochodzeniu należnych kar umownych od tych podmiotów. W ocenie NIK skutkowały one szkodą dla m.st. Warszawy w wys. 80 211 764 zł – podano.

Transgraniczne przemieszczanie odpadów

Jak podano, do Polski w 2019 r. sprowadzono pięciokrotnie więcej odpadów w celu ich przetworzenia niż wywieziono. - Nadzór właściwych organów administracji publicznej nad transgranicznym przemieszczaniem odpadów nie dotyczył ich transportu. Zrealizowano natomiast ponad dwukrotnie więcej niż planowano kontroli podmiotów zajmujących się przetwarzaniem lub odzyskiem odpadów pochodzących z transgranicznego przemieszczania, a zwłaszcza objętych decyzjami zezwalającymi na ich przywóz – czytamy.

Prowadzone postepowania w zakresie stwierdzonych przypadków nielegalnego przemieszczania odpadów były procesami długotrwałymi (trwały nawet ponad 2 lata), również postępowania dotyczące wymierzenia kar pieniężnych z tego tytułu prowadzono długotrwale i z niską skutecznością egzekwowania tych kar.

Wykryte nieprawidłowości w JST i spółkach komunalnych

NIK wskazuje, że w trakcie kontroli wykryto przypadki zarówno przetwarzania odpadów przez gospodarujących odpadami bez wymaganych decyzji, jak i niedotrzymywania przez nich ustaleń określonych w decyzjach na gospodarowanie odpadami, często także niezgodnie z przepisami magazynowano i przetwarzano odpady.

W blisko 70% kontrolowanych spółek komunalnych, które prowadziły punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK), stwierdzono nieprawidłowości w funkcjonowaniu tych punktów. - Ponadto nie przyjmowano od mieszkańców niektórych rodzajów odpadów; magazynowano odpady niebezpieczne niezgodnie z postanowieniami decyzji oraz bez zabezpieczenia przed wyciekiem zanieczyszczeń do gruntu, czy przed działaniem czynników atmosferycznych; przekraczano określone w decyzjach limity wytwarzanych odpadów. Przyjmowano odpady od nieuprawnionych podmiotów, podczas gdy koszty utrzymania PSZOK pochodziły z opłat ponoszonych przez mieszkańców. W 50% spółek nieprawidłowości dotyczyły odbioru odpadów – dodano.

W żadnej z kontrolowanych gmin nie skorzystano z możliwości sprzedaży surowców wtórnych, a także nie utworzono punktu napraw i ponownego użycia produktów. W kontrolowanych gminach nieprawidłowości dotyczyły ponadto nadzoru nad postępowaniem z odpadami komunalnymi, co – zdaniem NIK – mogło przyczynić się do wydatków gmin, a także niezgodnego z prawem postępowania z odpadami komunalnymi.

O niewłaściwym funkcjonowaniu rynku odpadów świadczą wykryte przez NIK liczne nieprawidłowości w zakresie prowadzonej ewidencji i sprawozdawczości. - NIK zauważa, że skutkiem nierzetelnie prowadzonej ewidencji jest nieodzwierciedlająca stanu faktycznego sprawozdawczość, począwszy od podmiotów gospodarujących odpadami po Ministra, który przekazuje informacje o odpadach do GUS i do Komisji Europejskiej – w sprawozdaniach z realizacji ustaleń poszczególnych dyrektyw. Uniemożliwia to również organom administracji publicznej właściwą ocenę rynku odpadów, a w konsekwencji planowanie infrastruktury dla gospodarowania odpadami zgodnie z faktycznymi potrzebami, co potwierdzają odnotowane problemy z zagospodarowaniem poszczególnych frakcji odpadów – czytamy.

Marszałkom też się dostało

NIK wskazuje, że także marszałkowie województw nie wykonywali swoich obowiązków w zakresie gospodarki odpadami poprawnie. Blisko 63% kontrolowanych urzędów nie wywiązało się z obowiązku przeprowadzenia co najmniej raz na 3 lata kontroli podmiotów prowadzących recykling lub inny rodzaj odzysku odpadów, dodatkowo prowadzone przez urzędy wykazy miejsc odbioru i zbierających zużyte baterie lub akumulatory, a także wykazy przedsiębiorców prowadzących stacje demontażu i punkty zbierania pojazdów, prowadzone były w sposób nierzetelny.

- Wskutek fragmentarycznej wiedzy o odpadach komunalnych urzędy marszałkowskie nie zapewniały wystarczających mocy przerobowych instalacji dla poszczególnych rodzajów odpadów i problemów z ich zagospodarowaniem. Tylko w 2 urzędach marszałkowskich zaplanowano i przeprowadzono, zgodnie z planem, kontrole gospodarujących odpadami komunalnymi i odpadami pochodzącymi z ich przetworzenia – dodano.

Kontrole organów państwowych

Wyniki kontroli NIK wskazują, że Inspekcja Ochrony Środowiska w niewielkim stopniu prowadziła kontrole krzyżowe oraz kontrole o znaczeniu ponadwojewódzkim, które pozwoliłyby na ujawnienie nieprawidłowości we wzajemnych relacjach pomiędzy uczestnikami rynku odpadów. Jak podano, aż 37,5 % skontrolowanych WIOŚ nie przeprowadziło kontroli, które powinno prowadzić przynajmniej raz w roku u wszystkich podmiotów będących w ich właściwości. Dodatkowo tylko w połowie skontrolowanych WIOŚ prowadzono kontrole podmiotów prowadzących działalność w zakresie odbioru odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i spełniania przez nich wymagań ustawowych. NIK wykazała ponadto, że w trakcie czynności kontrolnych nie pobierano, poza nielicznymi wyjątkami, próbek odpadów do badań.

Poza systemem kontroli organów administracji publicznej znajdowały się organizacje odzysku opakowań, podmioty pośredniczące, autoryzowani przedstawiciele, organizacje odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego, wprowadzający pojazdy na terytorium kraju oraz prowadzący strzępiarki – dodano.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Najpierw ROP, potem kaucja? Nie milkną głosy branży, resort trwa przy swoim (12 kwietnia 2024)Inteligentne pojemniki na odpady. Świętochłowice (12 kwietnia 2024)Jak minimalizować biogazowe ryzyka inwestycyjne? (08 kwietnia 2024)Rzecznik MŚP pisze do Premiera w sprawie systemu kaucyjnego (04 kwietnia 2024)GIOŚ o walce z przestępczością środowiskową (02 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony