Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
25.04.2024 25 kwietnia 2024

Inwestycje na terenach zagrożonych powodzią. NIK krytycznie o działaniach samorządów

Działaniom samorządów w zakresie zabudowy terenów zagrożonych powodzią przyjrzała się w raporcie Najwyższa Izba Kontroli. Wyniki kontroli wykazały liczne nieprawidłowości, m.in. naruszenia Prawa wodnego.

   Powrót       14 kwietnia 2023       Ryzyko środowiskowe   

Działania samorządów nie były wystarczające, aby skutecznie ograniczać zabudowę terenów zagrożonych powodzią – wskazuje Najwyższa Izba Kontroli (NIK). Kontrolą objęto okres od 2018 r. do 2022 r. Skontrolowano ogółem 16 jednostek samorządu terytorialnego (trzy miasta na prawach powiatu, cztery starostwa powiatowe oraz osiem urzędów gmin) z czterech województw: małopolskiego, lubuskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego.

Czytaj też: Anomalie powodziowe mogą powodować błędy w szacowaniu ryzyka powodziowego

Złamano przepisy Prawa wodnego

- W toku kontroli ustalono, że w dziewięciu spośród 11 gmin złamano przepisy Prawa wodnego. Samorządy nie uzgadniały z Wodami Polskimi projektów decyzji o warunkach zabudowy (WZ), decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego (ULICP), miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego (mpzp), jak również nie uwzględniały lub w niepełnym stopniu uwzględniały w wydawanych decyzjach, warunków zabudowy i zagospodarowania obszarów szczególnego zagrożenia powodzią – wskazuje NIK.

Jak dodano, potencjalni inwestorzy nie otrzymywali rzetelnych informacji o zagrożeniach związanych z zagospodarowaniem i zabudową obszarów szczególnego zagrożenia powodzią.

Izba wskazuje, że fakt ten miał „kolosalne znaczenie” zwłaszcza, gdy samorządy nie przeprowadzały stosownych analiz uwzględniających koszty inwestycji w infrastrukturę chroniącą mieszkańców przed podtopieniami i powodziami, jak i potencjalnymi stratami powstałymi na skutek tych zjawisk.

Brak planów miejscowych dla terenów zagrożonych powodzią 

Dodatkowo, w żadnej z 11 skontrolowanych gmin obszary szczególnego zagrożenia powodzią nie zostały objęte w całości planami zagospodarowania przestrzennego. W większości pokrycie planami wynosiło poniżej 50%, jedynie w dwóch gminach pokrycie planami obszarów szczególnego zagrożenia powodzią przekraczało 80%, a w jednej 90%. W 2 gminach w ogóle nie posiadano danych na ten temat.

Ustalenia kontroli wskazują ponadto, że dwie jednostki samorządu terytorialnego z 16 skontrolowanych nie opracowały planu operacyjnego zapobiegania powodzi, przy czym w jednej z gmin plan utworzono w sierpniu 2021 r., choć obowiązek opracowania takiego dokumentu wskazany w art. 31a ustawy o samorządzie gminnym istnieje już od 2002 r.

W siedmiu z 12 skontrolowanych gmin nie sporządzono bądź sporządzono nierzetelnie, jak również nie przekazano lub przekazano z opóźnieniem wykaz wygasłych z mocy prawa decyzji o warunkach zabudowy. Te trafiać powinny do Powiatowych Inspektoratów Nadzoru Budowlanego i administracji architektoniczno-budowlanej. Jak wyjaśnia NIK, skutkiem nierzetelnego sporządzenia przedmiotowego wykazu, było wydawanie decyzji o pozwoleniu na budowę na podstawie wygaszonych z mocy prawa decyzji o warunkach zabudowy.

Czytaj też: Miasta płoną, miasta toną. Konsekwencje zmiany klimatu odczuwamy już dziś

W dwóch gminach z kolei warunki zabudowy terenów zagrożonych powodzią w mpzp i decyzjach WZ były formułowane w niejednolity oraz niespójny sposób. - W efekcie inwestorzy byli nierówno traktowani w odniesieniu do stawianych im wymogów dotyczących warunków zabudowy terenów zagrożonych powodzią. Przykładowo w UM Tarnów w dwóch miejscowych planach przyjętych dla terenów położonych nad tą samą rzeką, w jednym przypadku wprowadzono obostrzenia dla inwestorów (np. budowa wysokiego poziomu parteru), a w drugim przypadku nie wprowadzono żadnych obostrzeń – wyjaśnia NIK.

W wyniku kontroli Izba pozytywnie oceniła natomiast ujęcie obszarów szczególnego zagrożenia powodzią w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego we wszystkich skontrolowanych gminach. Dodano jednak, że w dwóch przypadkach nastąpiło to „po upływie 7 lat od momentu otrzymania map zagrożenia powodziowego i map ryzyka powodziowego oraz czterech lat od stwierdzenia nieaktualności studium”.

Wnioski pokontrolne

W wyniku kontroli NIK wnioskuje do Ministra Infrastruktury o uzupełnienie ustawy Prawo wodne o procedurę postępowania w odniesieniu do decyzji o warunkach zabudowy wydanych na terenach objętych mapami ryzyka i zagrożenia powodziowego powstałymi w wyniku kolejnych aktualizacji.

Dodatkowo NIK skierowała wniosek do Ministra Rozwoju i Technologii o rozważenie wprowadzenia w ustawie o planowaniu przestrzennym, uproszczonej procedury aktualizacji miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, która umożliwiałaby naniesienie zasięgu obszarów szczególnego zagrożenia powodzią, bez konieczności wdrożenia ustawowej procedury zmiany dokumentu planistycznego.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Dobre praktyki dla rzek żwirodennych (16 kwietnia 2024)MI wyda nawet 20 mln zł na bagrowanie Wisły (29 marca 2024)Kryzys wodny zagraża dobrobytowi i pokojowi na świecie. Raport UNESCO (22 marca 2024)Ubezpieczyć się od zmiany klimatu? Trzeba zacząć dialog o nowych rozwiązaniach (18 stycznia 2024)Dolnośląskie: Modernizacja infrastruktury przeciwpowodziowej Stronia Śl. i Lądka-Zdroju za 105 mln zł (03 sierpnia 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony