Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
24.04.2024 24 kwietnia 2024

Volkswagen ukrywa prawdę o zanieczyszczeniach z silników diesla?

   Powrót       21 września 2015       Planowanie przestrzenne   

Niemiecki koncern Volkswagen jest podejrzewany przez amerykańską federalną Agencję Ochrony Środowiska (EPA) o manipulowanie pomiarem spalin z silników dieslowskich – podała agencja dpa. Może to oznaczać dla producenta ogromne kary.

Według EPA Volkswagen używał specjalnego oprogramowania, żeby manipulować pomiarem zawartości szkodliwych substancji w spalinach. EPA mówi o złamaniu ustawy o ochronie klimatu (Clean Air Act) i wskazuje, że na producencie spoczywa obowiązek usunięcia zakwestionowanego rozwiązania z ok. 482 tysięcy samochodów marki Volkswagen i jednego z modeli Audi.

Zakwestionowane przez EPA oprogramowanie ma umożliwiać uaktywnianie systemu kontroli spalin tylko na czas oficjalnych pomiarów testowych. Oznaczałoby to, że w normalnych warunkach pojazdy Volkswagena z silnikami dieslowskimi zanieczyszczają powietrze o wiele bardziej - twierdzi dpa.

Amerykanie zwrócili dotąd uwagę na modele Jetta, Golf, Beatle i Audi A3 z lat 2009-2015 oraz model Passat z lat 2014-2015. Przedstawicielka EPA Cynthia Giles podkreśliła, że "sięganie po takie metody, żeby obejść standardy ochrony klimatu jest nielegalne". Zapowiedziała energiczne kontynuowanie śledztwa.

Koncernowi grozi ponad 18 mld dolarów kary

Agencja dpa zwraca uwagę, że teoretycznie Volkswagenowi mogłyby grozić kary w wysokości do 37,5 tys. dolarów za każdy zakwestionowany samochód, czyli w sumie ponad 18 mld dolarów. Rzecznik Volkswagena zapewnił, że koncern bardzo poważnie traktuje zarzuty EPA, współpracuje z tą agencją i dokłada wszelkich starań, by sprawę wyjaśnić.

Niemiecka organizacja Deutsche Umwelthilfe (DUH) zajmująca się ochroną klimatu i prawami konsumentów zapowiedziała wejście przeciwko Volkswagenowi na drogę sądową, by doprowadzić do zakazu poruszania się w Niemczech samochodów z silnikami dieslowskimi. DUH od dawna zarzuca niemieckiemu przemysłowi motoryzacyjnemu zaniżanie zawartości szkodliwych substancji w spalinach z silników dieslowskich. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Samorządy, biznes czy osoby fizyczne. Kto jest liderem w elektryfikacji transportu? (14 lutego 2022)Gdańskie ulice w stylu slow (04 lutego 2021)Polityka transportowa to zagadnienie multidyscyplinarne (05 maja 2020)Jak ograniczyć smog transportowy w miastach? Bez kija i marchewki się nie obędzie (15 stycznia 2020)Tramwajem przez miasto! Czyli o zaletach transportu publicznego na szynach - z perspektywy Francji i Polski (02 stycznia 2020)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony