Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.04.2024 19 kwietnia 2024

Redukcje mocy OZE mogą być częstsze, potrzebne są nowe narzędzia

W Krajowym Systemie Elektroenergetycznym (KSE) po raz kolejny wystąpiła nadwyżka zielonej energii. Operator jako ostateczność zdecydował się na redukcję generacji OZE. Takich sytuacji może być więcej. Polska potrzebuje elastyczności systemowej.

   Powrót       26 kwietnia 2023       Energia   
OZE

Słoneczna i wietrzna niedziela 23 kwietnia br. przyniosła duże problemy polskiemu systemowi elektroenergetycznemu. W tym dniu nastąpiła nadwyżka produkcji energii elektrycznej w instalacjach OZE, których łączna moc obecnie wynosi ponad 23 GW (w tym fotowoltaika - 13 GW, wiatraki - 9,5 GW).  Przy sprzyjających warunkach pogodowych i niskim zapotrzebowaniu na energię pojawia się problem z zagospodarowaniem wyprodukowanej energii.

- W celu równoważenia podaży i popytu na energię elektryczną została zaniżona produkcja energii elektrycznej w elektrowniach. Ze względu na skalę nadpodaży polecono też redukcję generacji źródeł fotowoltaicznych przyłączonych do sieci przesyłowej, 110 kV i średniego napięcia w wysokości ok. 2,2 GW. W zbilansowaniu systemu pomogła współpraca międzyoperatorska, w ramach której uzgodniono awaryjny eksport energii do sąsiednich systemów w wielkości sięgającej 1,7 GW – poinformowały PSE w niedzielnym komunikacie.

Aby dokonać redukcji, PSE musiały wcześniej ogłosić zagrożenie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej w godz. 11-17. Sam system procował stabilnie i nie odnotowano zakłóceń. Takich sytuacji może być więcej w tym roku.

Duże ryzyka systemowe

Kamil Moskwik, członek zarządu Instytutu Jagiellońskiego, w komentarzu dla Teraz-Środowisko.pl ocenia, że jeżeli wystąpią podobne okoliczności tj. wysoka generacja OZE, niskie zapotrzebowanie, konieczność prowadzenia określonej liczby bloków cieplnych na minimum technicznym, niskie względem potrzeb pojemności krajowych magazynów energii, to podobne sytuacje w KSE mogą się powtórzyć, przede wszystkim w weekendy.

- Nasze wstępne szacunki wskazują na ok. 25 dni w okresie maj-koniec września br., w których może wystąpić nadpodaż produkcji z PV wymagająca interwencji. Należy również wskazać, że w obecnych warunkach systemu konieczności redukcji generacji mogą podlegać zarówno źródła fotowoltaiczne (wiosna - wczesna jesień), jak i wiatrowe (późna jesień oraz okres zimowy) – wyjaśnia.

Czytaj: CSIRE nadchodzi wielkimi krokami – szansa dla rynku energii i OZE

Moskwik wskazuje, że w dłuższej perspektywie i bez środków zaradczych, zjawiska takie jak w ubiegłą niedzielę mogą powodować ryzyko zagrożenia bezpieczeństwa dostaw (ryzyko niezbilansowania systemu, ryzyko zatorów sieciowych - tzw. network congestion) oraz pogorszenie stanu technicznego bloków cieplnych.

- Z perspektywy wytwórców OZE, redukcja produkcji to przede wszystkim pogorszenie ekonomiki inwestycji z uwagi na utracone przychody ze sprzedaży energii i ryzyko nieuzyskania rekompensat – wskazuje.

Jeżeli celem Polski jest dalszy rozwoju OZE, w ocenie Moskwika konieczne będą inwestycje w infrastrukturę magazynową (np. wirtualne elektrownie agregujące baterie prosumentów), elastyczne moce wytwórcze (gazowe, a w dalszej przyszłości gazowo-wodorowe), elastyczne odbiory (np. elektrolizery) oraz wzrost przepustowości sieci krajowej oraz interkonektorów z zagranicą.

- Decyzje o inwestycjach powinny być poprzedzone rzetelną analizą oraz zintegrowanym modelowaniem systemu, a następnie merytoryczną debatą publiczną zamiast przepychanek politycznych. Z punktu widzenia legislacji i organizacji niezbędne jest stworzenie sprzyjającego środowiska dla inwestorów, a także utworzenie rządowej agencji złożonej z wysokiej klasy ekspertów w zakresie analiz i modelowania rozwoju systemu – wskazuje.

Transformacja to nie tylko OZE. Potrzebna jest elastyczność

Podobnie ocenia Tobiasz Adamczewski, dyrektor programu OZE w Forum Energii. W tym roku takie sytuacje będą się powtarzać, ale będą wyjątkowe, jeśli wystąpi równocześnie duże nasłonecznienie, dzień będzie wietrzny, a do tego temperatury nie będą skłaniały do włączania klimatyzacji. Mowa przede wszystkim o dniach wolnych od pracy (np. weekend lub święta), gdy pobór z przemysłu i usług jest znacznie mniejszy. Ekspert wyjaśnia, że długofalowe skutki będą zależeć od tempa wdrażania zmian, które uelastycznią system.

- Rząd właśnie przyjął ustawę UC 74, która ma m.in. usankcjonować działanie agregatorów, wprowadzić możliwość korzystania z cen dynamicznych oraz nadać ramy inwestowania w magazyny energii przez OSD. Wszystkie trzy elementy mogą przyczynić się do tego, by zwiększyć możliwości i zachęty do pobierania energii w godzinach dużej produkcji z OZE i zmniejszać w momentach, gdy nie świeci słońce i nie wieje wiatr – komentuje dla Teraz-Środowisko.pl

Adamczewski wyjaśnia, że w dalszej perspektywie miks energetyczny Polski będzie musiał się zmieniać w kierunku jednostek elastycznych, szybko reagujących na zmiany w KSE.

- Stare elektrownie węglowe są na tyle nieelastyczne, że wymuszają redukcję pracy tanich OZE, podczas gdy same nadal wytwarzają pomimo wysokich kosztów węgla i emisji. Brak elastyczności w takim systemie to jednocześnie strata energii z OZE, jak i strata pieniędzy dla elektrowni węglowych, których koszt wytwarzania jest wyższy od cen energii – dodaje.

Czytaj: Bariery rozwoju OZE – energetyka upatruje szanse w cable poolingu i magazynach energii

- Musimy spojrzeć też na rolę gazu w elektroenergetyce. W ramach rynku mocy zostało zakontraktowanych sporo jednostek CCGT(1) podczas gdy potrzebujemy mocy elastycznych, OCGT(2), których ekonomika lepiej sprawdza się w dynamicznych warunkach. Będzie też potrzeba więcej systemowych magazynów energii, w tym szczytowo-pompowych – dodaje.

W jego ocenie sytuacja z niedzieli pokazuje, jak ważne jest kompleksowe myślenie o elektroenergetyce. Podkreśla, że transformacja energetyczna nie może opierać się tylko na rozwoju OZE. Musi ona iść w parze z elektryfikacją ciepłownictwa, transportu oraz produkcją zielonego wodoru oraz rozwiązań inteligentnych, pozwalających pobierać i oddawać energię zgodnie z prognozami pogody.

Patrycja Rapacka: Redaktor

Przypisy

1/ układ gazowo-parowy z turbina gazową (CCGT - Combined Cycle Gas Turbine)2/ Turbina gazowa w cyklu prostym ( OCGT, Open Cycle Gas Turbine)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Warto ograniczać gaz. Rada przedłuża rekomendację do końca marca 2025 r. (26 marca 2024)Co dalej z Turowem? Zielona energetyka obywatelska propozycją dla regionu (19 marca 2024)63% OZE w produkcji EE w 2030 r.? To się opłaca. Raport (23 lutego 2024)200 tys. zeroemisyjnych samochodów ciężarowych w 2035 r.? PSPA o projekcie nowego programu wsparcia (29 stycznia 2024)Pracownia na rzecz Wszystkich Istot przeciwko gazowej Ostrołęce C. Energa odpowiada (16 stycznia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony