Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
16.04.2024 16 kwietnia 2024

Polska odrzuca unijny „fundamentalizm” klimatyczny

Piątkowe spotkanie członków Narodowej Rady Rozwoju ws. stanowiska Polski przed szczytem COP21 ujawniło niechęć do przyjmowania kolejnych zobowiązań klimatycznych. Niemniej eksperci widzą potrzebę dywersyfikacji źródeł energii i rozwoju OZE w Polsce.

   Powrót       23 listopada 2015       Ryzyko środowiskowe   

W spotkaniu zorganizowanym w Pałacu Prezydenckim wzięli udział specjaliści z dziedziny energetyki, klimatologii i ekonomii, a także przedsiębiorcy, przedstawiciele środowisk naukowych oraz związków zawodowych. Posiedzenie otworzył prezydent RP Andrzej Duda, apelując o zdrowy rozsądek niezbędny do sformułowania stanowiska Polski przed wyjazdem na Konferencję Klimatyczną ONZ do Paryża. Problem zmian klimatu uznał za jeden z ważniejszych tematów nie tylko europejskiej, ale również światowej dyskusji. Stwierdził, że należy patrzeć na te zmiany przez szeroki pryzmat, nie tylko pod kątem spotkania w Paryżu. Przywołał ustalenia Konwencji klimatycznej w Rio i podpisanego w jej wyniku protokołu z Kioto.

- Możemy powiedzieć jednoznacznie: Polska odniosła tutaj wielki sukces, bo ograniczenie emisji CO2 w stosunku do roku 1988, to w Polsce nie 6 procent, tylko 30 proc. Tak dalece przekroczyliśmy zobowiązania, które przyjęliśmy w ramach ustaleń w Kioto - podkreślił prezydent.

Węgiel gwarantem suwerenności energetycznej

Podczas spotkania członkowie Rady podkreślali rolę węgla, który jest bazą energetyczną i elementem energetycznej suwerenności Polski, a także Europy. Przekonywali, że przyjęcie bardziej surowych ograniczeń emisyjnych spowoduje podwyższenie cen energii. To zaś może zmusić do jej importowania. Uniezależnienie od importu energii uznano za kwestię bezpieczeństwa, której - wobec zmieniającej się sytuacji na świecie - nie można lekceważyć.

Dekarbonizacja byłaby ciosem dla polskiego przemysłu

Poza aspektem niezależności zaznaczono również, że dekarbonizacja, rozumiana jako całkowite odejście od węgla, nie jest dla Polski możliwa.

- To jest cel niedostępny dla Polskiej gospodarki, Polska gospodarka tego nie wytrzyma – mówił poseł Piotr Naimski, b. wiceminister gospodarki. Polska ma najwyższy udział przemysłu w PKB. Powinna więc dbać o to, by przyjmowanie ambitnych postanowień nie spowodowało obniżenia rentowności przedsiębiorstw.

Równocześnie eksperci nie uciekają od problemu zanieczyszczeń powietrza, zalecają inwestowanie w nowoczesne technologie spalania węgla oraz najlepsze systemy filtracji. Oddzielają jednak problem ochrony powietrza i konieczność poprawy jego jakości od kwestii zmian klimatu.

Wolny rynek kolejnym obciążeniem

W 2014 roku ustanowiono wolny rynek energii w Unii Europejskiej. Podczas posiedzenia rady poddano w wątpliwość konkurencyjność energii produkowanej w kraju, po przyjęciu kolejnych, kosztownych zobowiązań. Producenci energii z Francji i Niemiec, opierając się na energetyce jądrowej i OZE, nie odczują zmian w dużym stopniu. Jednak dla polskich przedsiębiorstw konieczność kupowania pozwoleń na emisje będzie oznaczała ogromne obciążenie. Może ono pociągnąć za sobą wykupienie polskich przedsiębiorstw bądź ich bankructwo.

Polska ma inwestować w OZE

Stwierdzono, że poza wspieraniem scenariusza „węglowego” odnawialne źródła energii powinny nadal się rozwijać. Ze względów geograficznych i geomorfologicznych oceniono, że możliwe jest zainstalowanie w Polsce do 9 GW mocy z takich źródeł (czyli dwa razy więcej niż obecnie). Rada dostrzegła potrzebę dywersyfikacji źródeł energii. Obok rozsądnej energetyki węglowej należy stworzyć szanse m.in. dla geotermii czy energetyki prosumenckiej. Zgodnie z zasadą „myśleć globalnie, działać lokalnie” doceniają regionalne inwestycje służące poprawieniu efektywności energetycznej, np. poprzez termomodernizajcę.

Spojrzenie holistyczne a unijny „fundamentalizm”

Eksperci stwierdzili, że podczas konferencji ONZ należy przyjąć spojrzenie holistyczne, które po pierwsze będzie racjonalne. Po drugie należy uwzględnić rosnące światowe zapotrzebowanie na energię, które w związku z przyrostem demograficznym stale rośnie.

- Fundamentalizm oznacza w tej dziedzinie, że samo działanie jest ważniejsze od wyniku tego działania – stwierdził profesor nauk ekonomicznych Witold Orłowski. Jego zdaniem Polska powinna podkreślić, że zależy jej na celu, a nie na tym, żeby „coś robić”. Jeśli państwa w największym stopniu odpowiadające za emisję CO2 nie podejmą się zmian, to sama UE nie powinna przyjmować kolejnych ustaleń.

W tym kontekście przywołano także skandal emisyjny Volkswagena. Jest to przykład na to, że coraz ostrzejsze wymagania mogą doprowadzić do oszustw, zamiast do realnych, pozytywnych zmian.

Polska nie chce być stygmatyzowana

Na spotkaniu uznano, że ważne jest zdecydowane zdanie Polski na szczycie. Konieczne jest jednak sprostowanie wizerunku Polski jako zacofanej i walczącej „o swój węgiel”. Delegacja powinna przede wszystkim nakłonić uczestników szczytu do racjonalnego podejścia do zmian klimatu. Istotne będzie podjęcie odpowiedzialności za redukcję emisji także przez państwa pozaeuropejskie.

Ostateczne stanowisko polskiej delegacji na COP 21 jest w trakcie opracowywania.

Marta Wierzbowska-Kujda: Redaktor naczelna, sozolog

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Pełczyńska-Nałęcz o inwestowaniu w m.in. zieloną tranformację. Polityka Spójności i KPO (15 kwietnia 2024)Maksimum 5 ton metanu na 1000 ton węgla od 2027 r. PE przyjmuje nowe przepisy (15 kwietnia 2024)67 tys. nowych kotłów węglowych w latach 2021-2023. Raport o transformacji budynków w Polsce (29 marca 2024)Kraków przygotowuje się na zmiany klimatyczne. Lokalne partnerstwa i naśladowanie natury (26 marca 2024)100 dni rządu okiem NGOs (22 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony