O stanie prac nad nowelizacjami dwóch ustaw: o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz tej o odpadach, a także o wątpliwościach dotyczących instalacji MBP mówił Janusz Ostapiuk podczas konferencji „Rozszerzona odpowiedzialność producenta w świetle nowej dyrektywy opakowaniowej” zorganizowanej przez firmę Rekopol Organizacja Odzysku Opakowań.
Rząd zamknął 27 listopada br. prace nad nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Jak zapowiedział w czwartek Janusz Ostapiuk, jest szansa, że w okolicach Bożego Narodzenia nowelizacja zostanie podpisana przez prezydenta, tak by mogła zacząć funkcjonować od początku 2015 roku. Ostapiuk zapewnił jednocześnie, że ustawa będzie dalej analizowana, zwłaszcza w kontekście skuteczności efektywnej zbiórki odpadów, jak i w odniesieniu do efektów, jakie Polska musi osiągnąć do 2020 r.
Rząd jest obecnie także na etapie nowelizacji ustawy o odpadach. Podsekretarz zapowiedział, że jej uchwalenie musi nastąpić do 23 stycznia 2015 r., bo o rok przesunięty został termin wydania rozporządzeń wykonawczych do tej ustawy. Jak wyjaśnił, większość pozwoleń na wytwarzanie odpadów kończy się 23 stycznia 2015 r., a po przeprowadzeniu analizy okazało się, że duża grupa przedsiębiorców nie zdąży do tego czasu złożyć wniosków o pozwolenia.
Spalarnie w Gdańsku i Wrocławiu
Wiele kontrowersji przy pracach nad nowelizacją ustawy o odpadach wzbudziło rozszerzenie regionów dla spalarni. Nie mam wątpliwości, że jest to słuszna decyzja, ponieważ musimy zapewnić dla nowo budowanych spalarni strumień odpadów spoza regionów i w ten sposób zabezpieczyć ich funkcjonowanie – powiedział podsekretarz. Przypomniał, że buduje się w tej chwili w Polsce sześć spalarni odpadów, dodał również, że 21 listopada br. Warszawa podpisała umowę na rozbudowę spalarni, poza tym bliskie podpisania umów dotyczących takich instalacji są także Gdańsk, a w następnej kolejności Wrocław. W związku z rozbudową do 2019 r. przepustowość warszawskiej spalarni zwiększy się o ponad 750 proc., tj. z 40 tys. do ponad 305 tys. ton w skali roku.
MBP mało racjonalne
Janusz Ostapiuk poinformował również, że nie zostanie w tym roku wydane rozporządzenie w sprawie mechaniczno-biologicznego przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych. Termin jego podpisania został przesunięty o rok. Mamy wątpliwości, czy instalacje MBP przewidziane kilka lat temu jako podstawowe metody przetwarzania odpadów są na dziś efektywne tak, jak byśmy tego oczekiwali i czy będą spełniać swoją rolę za 10-15 lat. Dlatego musimy popracować nad tym rozporządzeniem, zmienić zespół i filozofię podejścia – powiedział podsekretarz. Odzysk materiałowy na poziomie niewiele ponad 20 proc. w porównaniu do kosztów tych instalacji budzi wątpliwości co do racjonalności MBP. Powstaje również pytanie, czy może istnieć właściwa korelacja między MBP, selektywną zbiórką, a termicznym unieszkodliwieniem odpadów.
Ewa SzekalskaDziennikarz