Sejmowa komisja energii i skarbu państwa przyjęła w czwartek m. in. poprawkę zwiększającą opust dla właścicieli najmniejszych instalacji prosumenckich o mocy do 10 kW z proponowanego wcześniej współczynnika 0,7 do poziomu 0,8.
Podczas drugiego czytania projektu nowelizacji ustawy o OZE posłowie zgłosili do niego aż 50 poprawek. Wszystkimi zmianami zajęła się w czwartek sejmowa komisja energii i skarbu państwa, która przez ostatnie tygodnie pracowała nad projektem. W trakcie dyskusji większość propozycji została jednak odrzucona (m.in. poprawka klubu PO by opust dla prosumentów wynosił 1 do 1 oraz klubu Nowoczesnej, która proponowała by ten współczynnik wynosił 1 do 0,8 dla wszystkich mikroinstalacji).
Wbrew początkowemu sprzeciwowi rządu komisja przyjęła kompromisową propozycję zgłoszoną w imieniu klubu Kukiz`15, by właściciele instalacji o mocy do 10 kW mogli korzystać z opustu w stosunku 1 do 0,8. Obecny podczas posiedzenia wiceminister Andrzej Piotrowski wyraził jedynie obawę, że różnicowanie wsparcia dla poszczególnych wytwórców może zostać uznane za formę dotacji dla jednej uprzywilejowanej grupy i budzi jego wątpliwości z punktu widzenia uznania takiego rozwiązania za niedozwoloną pomoc publiczną.
System opustów oznacza, że za każdą wyprodukowaną kWh energii prosument otrzyma rabat na energię, którą musiał z sieci pobrać (np. w momencie gdy nie świeciło słońce i jego panel fotowoltaiczny nie produkował energii). Przyjęta przez komisję zmiana oznacza, że mikroinstalacje o mocy powyżej 10 kW nadal objęte będą współczynnikiem 0,7.
Kamil SzydłowskiDziennikarz, prawnik