Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
25.04.2024 25 kwietnia 2024

Europosłowie popierają gruntowną reformę systemu ETS

Komisja ds. przemysłu w Parlamencie Europejskim zaproponowała szereg poprawek, które mają zagwarantować zarówno osiągnięcie przez UE zapisanych w porozumieniu paryskim celów, jak i ustalonych wcześniej wewnętrznie zobowiązań redukcyjnych.

   Powrót       14 października 2016       Ryzyko środowiskowe   

Komisja zaproponowała szereg poprawek do systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych. Choć cele pozornie wydają się mało ambitne - docenić należy fakt, że dotyczą kluczowych elementów systemu.

Propozycje zakładają szereg zmian w fundamentalnych dla systemu kwestiach, tj. przydziale darmowych uprawnień do emisji, tzw. benchmarków oraz rezerwy stabilizacyjnej.

Darmowych uprawnień ciąg dalszy

Posłowie opowiedzieli się za kontynuacją przyznawania darmowych uprawnień w celu zapobieżenia efektowi tzw. „wycieku emisji” (ang. carbon leakage), czyli przenoszenia się obciążonego wysokimi kosztami polityki klimatycznej przemysłu poza Unię Europejską. Bezpłatne uprawnienia mają być wydawane do poziomu tzw. benchmarku, czyli poziomu emisji dwutlenku węgla generowanej przez 10 proc. najbardziej wydajnych instalacji danego typu w UE. Stawia to w niekorzystnej sytuacji polski przemysł, który w wielu przypadkach korzysta z węgla, a zatem otrzyma mniej bezpłatnych uprawnień w stosunku do potrzeb. Europosłowie proponują w tym kontekście, by w nowej perspektywie benchmarki zostały zaktualizowane do danych z lat 2017 i 2018. Obecnie opierają się bowiem na danych z 2008 roku. W poprawkach znalazł się m.in. przepis wykluczający instalacje, które emitują ponad 450 gramów CO2 na jeden kilowat energii elektrycznej. Według komisyjnej propozycji gospodarka nie może bowiem zwiększać swojej zależności od węgla.

Ukłon ze strony komisji

Komisja ds. przemysłu zgodziła się również na wycofanie 300 milionów uprawnień z tzw. rezerwy stabilizacyjnej, która czasowo „przechowuje” zgromadzoną przez rynek nadwyżkę certyfikatów. Ustalona przez posłów ilość wycofanych uprawnień nie imponuje, ale i tak docenić należy fakt, że komisja ds. przemysłu po raz pierwszy w ogóle zgodziła się na taki ruch. Do tej pory była temu zdecydowanie przeciwna.

W Parlamencie Europejskim padały także nieraz propozycje przyspieszenia tempa zmniejszania ilości całkowitej puli uprawnień do emisji CO2. Kompromis grup politycznych przewiduje póki co, że ich ilość będzie spadać o 2,2 proc. rocznie od 2021 roku. Im więcej uprawnień byłoby wycofywanych z rynku, tym szybciej mogłaby rosnąć ich cena, a to byłoby niekorzystne dla polskiej gospodarki. - Z zadowoleniem przyjąłem wyraźne wsparcie dla proponowanych przez komisję rozwiązań i z nadzieją patrzę na współpracę z innymi posłami w Parlamencie. Liczę, że do ustalonych przez nas celów uda się przekonać całą izbę – powiedział szwedzki europoseł Fredrick Federley.

W grudniu br. propozycje zmian powinny trafić pod głosowanie komisji ds. środowiska, która jest wiodącym ciałem w kwestii reformy systemu ETS. Przy takim scenariuszu głosowanie na sali plenarnej mogłoby odbyć się jeszcze w lutym 2017 r.

Kamil Szydłowski: Dziennikarz, prawnik

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Uprawnienia do emisji już niedługo w sektorze budynków i transportu. ETS2 a efektywność energetyczna (23 lutego 2024)Zasady sprawozdawczości dla CBAM w okresie przejściowym przyjęte (22 sierpnia 2023)Reforma ETS coraz bliżej. Jest porozumienie PE i Rady UE (19 grudnia 2022)10 mld euro rekompensat dla przedsiębiorstw energochłonnych (18 października 2022)Komisja PE za włączeniem spalarni odpadów do systemu EU ETS (19 maja 2022)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony