Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
29.03.2024 29 marca 2024

Mazurek: Skuteczność działania inspekcji ochrony środowiska "dalece niezadowalająca"

Zdaniem wiceministra środowiska Sławomira Mazurka, z powodu mało skutecznej struktury, braków kadrowych oraz niskich zarobków, skuteczność działań inspektorów pozostawia wiele do życzenia. Bez winy nie pozostają także sami kontrolowani.

   Powrót       16 grudnia 2016       Zrównoważony rozwój   

W środę, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, posłowie dyskutowali m.in. na temat efektywności i funkcjonowania Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska.

Nikt nie jest bez winy

Wciąż istotnym problemem jest niewszczynanie przez inspektorów postępowań w sytuacjach, w których mieli dostateczne informacje o nadużyciach. Przykładowo, w marcu otrzymałem informację, że na terenie kraju funkcjonowały instalacje bez pozwoleń integrowanych. W obiegu funkcjonowała jednak „nieformalna decyzja”, żeby nie podejmować w tym zakresie działań – mówił w Sejmie Mazurek. Problemem jest nie tylko rzadkie wszczynanie kontroli, ale także często nieprawidłowy ich przebieg. Podczas dyskusji zwrócono uwagę na częste przypadki agresywnego zachowania kontrolowanych w stosunku do urzędników, a nawet wciąż zdarzające się niewpuszczanie inspektorów na teren badanych zakładów. Zdaniem dyskutantów, tego typu naganne przypadki powinny zdecydowanie częściej kończyć się w sądzie.

W opinii Mazurka problem stanowi także siedmiodniowy termin, w jakim należy uprzedzać kontrolowanego o planowanej wizycie. W jego opinii rzeczywiście jest to istotny czas na przygotowanie niezbędnej dokumentacji, ale wciąż często spotykanym zjawiskiem jest szybka produkcja brakujących materiałów, które jak wyraził się minister – „noszą jeszcze ślady ciepła drukarki”. Mazurek nie wskazał jednak, jakoby resort planował w tym względzie jakiekolwiek zmiany.

Nieliczni i słabo opłacani

Inspektoraty borykają się również z szeregiem problemów wewnętrznych. Chodzi tu nie tylko o „podwójne podporządkowanie” wojewódzkich inspektorów, czyli jednoczesne podleganie Głównemu Inspektorowi oraz finansującym je wojewodom, ale także częsta fluktuacja kadr i zbyt mała liczba inspektorów. – Mało zarabiający inspektorzy podejmują później decyzje o nałożeniu lub nienałożeniu wysokich kar. Nie muszę Państwu mówić, jakie zagrożenia mogą się z tym wiązać – mówił Mazurek. Powiększenie kadr WIOŚ, szczególnie na Śląsku, postulowała również posłanka PiS, Barbara Dziuk. W odpowiedzi otrzymała jednak informację, że inspektorzy podejmowali już tego typu próby. Niestety, wnioski o zwiększenie etatów kończyły się odmownymi decyzjami wojewodów.

Kamil Szydłowski: Dziennikarz, prawnik

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Robocza wersja zintegrowanego planu zarządzania Puszczą Białowieską przekazana do UNESCO (25 marca 2024)PSE: Grzegorz Onichimowski nowym prezesem zarządu (01 marca 2024)Krzysztof Bolesta sekretarzem stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska (05 lutego 2024)Prof. Robert Czerniawski powołany na stanowisko dyrektora IMGW-PIB (31 stycznia 2024)Maciej Bando dołącza do kierownictwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska (30 stycznia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony