To nie ekologia jest barierą w rozwoju przedsiębiorstw, a brak kapitału - powiedziała w sobotę podczas konferencji "Odpowiedzialność przedsiębiorców za Polskę" w Toruniu wiceprezes zarządu Banku Ochrony Środowiska SA, Anna Milewska. - Jest duża grupa osób i przedsiębiorstw, które uważają, że wymogi ekologiczne stanowią istotną barierę w rozwoju ich firm. Ekologia w tym rozumieniu kojarzy się głównie z przeszkodą, ponieważ są wyśrubowane normy, dodatkowe obowiązki sprawozdawcze czy droga przez mękę do uzyskania decyzji środowiskowej - dodała Milewska.
Jej zdaniem "ekologia jest nauką o domu". - Takie tłumaczenie najbardziej do mnie przemawia. O domu, którym jest miasto, nasza ojczyzna i wreszcie nasza planeta. Ta nauka ma integrować wiele dziedzin nauki w imię naszego dobra. Jest bardzo ważną przesłanką wpływającą na zrównoważony rozwój gospodarczy. Ten ostatni musi być oparty o trzy filary, które harmonijnie rozwijamy – czy to w naszym życiu, czy w firmie. Są nimi: profit (zysk), ludzie i nasz dom.
- Rośnie też dynamicznie świadomość konsumentów, że dalsza degradacja środowiska naturalnego doprowadzi do nieodwracalnych skutków. Coraz powszechniejsze jest także przekonanie, że biznes musi być prowadzony w harmonii ze społeczeństwem i przyrodą. Na tym tle coraz większej wagi nabiera społeczna odpowiedzialność biznesu. Jest ona nierozerwalnie związana z zachowaniami proekologicznymi w sferze produkcji, usług i inwestycji - podkreśliła Milewska.
- Nasi przedsiębiorcy doskonale zdają sobie sprawę z wyzwań, które przed nimi stoją oraz są świadomi ekologicznie. Potrzebują do realizacji tego celu po prostu pieniędzy. To nie ekologia jest barierą w rozwoju przedsiębiorstw, a brak kapitału. Ten kapitał na dzień dzisiejszy jest w dwóch podstawowych źródłach – w bankach, gdzie jest go dużo, a także w funduszach europejskich i krajowych. Te źródła należy połączyć - zakończyła Milewska. (PAP)