Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
18.04.2024 18 kwietnia 2024

Nieprzyjemny zapach też jest zanieczyszczeniem

Ustalenie limitów poziomu odoru jest nie tylko możliwe, ale też bardzo pomocne. Pokazuje to przykład Kanady, która do problemu podeszła w bardzo kompleksowy i uporządkowany sposób - mówi Anna Bokowa, CEO Environmental Odour Consulting Corporation.

   Powrót       29 marca 2017       Ryzyko środowiskowe   
Anna Bokowa
Założyciel firmy Environmental Odour Consulting Corporation

Problem uciążliwości zapachowych dotyczy w szczególności obszarów przemysłowych, znajdujących się w bliskim sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej, szkół oraz szpitali. Czy musimy być narażeni na zapach - obojętnie czy jest przyjemny (prażalnie kawy, piekarnie), czy nieprzyjemny (oczyszczalnie ścieków, kompostownie, składowiska odpadów)? Problem emisji odorów istnieje niemal wszędzie, ale na skutek wdrożonych w niektórych krajach procedur w zakresie ich zwalczania, liczba skarg znacząco się różni. W Polsce nie ma dziś żadnej ustawy dotyczącej odorów i ich standaryzacji. W 2016 roku Ministerstwo Środowiska opublikowało co prawda ”Kodeks Przeciwdziałania Uciążliwości Zapachowej”, ale jest to dokument stosunkowo ogólnikowy i nie zawiera norm, które przyczyniłyby się do poprawy jakości życia mieszkańców - w szczególności w okolicach zakładów przemysłowych, oczyszczalni ścieków czy innych obiektów komunalnych, a także w sąsiedztwie produkcji i hodowli zwierzęcej.

Stężenie odoru można zmierzyć

W niektórych krajach świata odór jest uznawany za zanieczyszczenie, jak np. siarkowodór, amoniak czy pył. Z tego powodu standardy odnoszące się do odoru są podobne do standardów dla innych wymienionych wyżej substancji. Rozwiązania w zakresie regulacji odorów nie są jednak ujednolicone. Nawet w tym samym kraju poszczególne prowincje (Kanada), czy stany (USA) mają zróżnicowane podejścia do tej kwestii, począwszy od ustanowienia limitów na odór w jednostkach odorowych (OU/m sześć.) do wyznaczenia minimalnej odległości od obiektów będących potencjalnym źródłem emisji odorów.

Dobrym przykładem jest kanadyjska prowincja Ontario, gdzie na podstawie Aktu o Ochronie Środowiska Reg.419/05-Zanieczyszczenie Powietrza - Lokalna Jakość Powietrza odór jest uważany za zanieczyszczenie. Jeżeli wywołuje on negatywne skutki, wpływa na komfort oraz zdrowie ludzi i zwierząt lub powoduje zniszczenie mienia, szkody materialne, utratę przyjemności normalnego użytkowania nieruchomości, bądź zakłócenie normalnego prowadzenia działalności gospodarczej - jest uważany za uciążliwy. Jeżeli naruszony zostanie choćby jeden z wymienionych wyżej warunków, Ministerstwo Ochrony Środowiska i Zmiany Klimatu w Ontario (MOECC) może nakazać podejrzanemu o emisje zakładowi przeprowadzenie tzw. pomiarów odorowych w celu ustalenia faktycznego stężenia odorów w najbliższych punktach receptorowych, np. mieszkaniach, parkach czy szpitalach. W tym celu, zakład powinien zatrudnić niezależnego ‘odorowego' konsultanta. Plan pomiarów, pomiary i analizy muszą być z kolei zatwierdzone przez Główny Inspektorat Ministerstwa. W wielu przypadkach przedstawiciel Regionalnego Ministerstwa jest obecny w trakcie pomiarów i analiz. Wszystkie pomiary muszą odbywać się według Ontaryjskiego Testu Kodowego, a analizy również zgodnie z Ontaryjskim Testem Kodowym (Ontario Source Testing Code) przy uwzględnieniu normy EN13725:2003. Oszacowanie stężenia zapachowego wykonywane jest na podstawie pomiarów u źródła, czyli pobranych na miejscu próbek odorowych, analiz olfaktometrycznych oraz modelowania, z którego obliczane jest stężenie dla czasu 10 minut. Jeżeli stężenie zapachu przekracza 1 OU - Ministerstwo może wydać nakaz redukcji emisji zapachu. Jeżeli zakład nie wykona wyszczególnionych w nakazie zaleceń, Ministerstwo może w pierwszej kolejności nałożyć na niego karę, zaś w drastycznych przypadkach nawet nakazać zamknięcie obiektu.

Precyzja przede wszystkim

Przy wstępnym oszacowaniu wpływu odorów z danego obiektu ważne jest, aby zostały wzięte pod uwagę wszystkie źródła emisji zapachów, tj. punktowe, powierzchniowe, objętościowe oraz niezorganizowane. W przypadku kontroli odorów - w sytuacji przekroczenia limitu - zakład musi w nakazanym terminie doprowadzić do ich redukcji poprzez: zmodyfikowanie procesu, instalację filtrów węglowych, instalację skruberów lub biofiltrów lub w drastycznych przypadkach zastosować nawet kilka powyższych metod jednocześnie. Ministerstwo jest również organem, który sprawuje pieczę nad tym, aby zakład przedstawił dowody w postaci ponownych badan odorowych. Chodzi o sprawdzenie, czy po wprowadzeniu programu redukcji emisji odorów zakład spełnia ustanowiony limit 1 OU.

Na przykładzie Kanady można swobodnie stwierdzi, że ustalenie limitów poziomu odoru jest nie tylko możliwe, ale też bardzo pomocne. Odór można mierzyć i kontrolować w celu uzyskania takiego stanu, aby każda osoba zamieszkująca obszary położne w pobliżu źródła emisji odorów mogła prowadzić komfortowy tryb życia.

Anna Bokowa

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Brak poparcia społecznego może wywrócić projekty biogazowe do góry nogami (19 kwietnia 2023)Biogaz w Polsce ma szansę zaistnieć w większej skali (14 kwietnia 2023)Na ustawę odorową trzeba będzie jeszcze poczekać (13 grudnia 2022)Bydgoszcz: Modernizacja instalacji przetwarzania odpadów (12 grudnia 2022)Katowice: Miejska spółka zbudowała nową halę, by pozbyć się odoru przy przetwarzaniu odpadów (22 lipca 2022)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony