Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.04.2024 19 kwietnia 2024

Zwalczanie uciążliwości zapachowych – czy potrzebna jest odrębna ustawa?

Wobec aktualnej „niemocy prawnej” problem wymaga w Polsce nowego podejścia. Obowiązujące dzisiaj przepisy nie są wystarczające - piszą Tymoteusz Mądry i Mikołaj Maśliński z kancelarii SMM Legal.

   Powrót       10 maja 2017       Ryzyko środowiskowe   
Tymoteusz Mądry i Mikołaj Maśliński
Prawnicy w Kancelarii SMM Legal

Zarówno na gruncie prawa polskiego, jak i prawa unijnego nie ma w tej chwili aktu prawnego, który w sposób kompleksowy regulowałby kwestię zwalczania uciążliwości zapachowych. Co prawda próby przyjęcia takiego aktu w Polsce były podejmowane, aczkolwiek za każdym razem kończyły się na dość wczesnym etapie procesu legislacyjnego. W rezultacie do problematyki odorowej znajduje zastosowanie szereg przepisów, rozproszonych w różnych aktach prawnych. Tytułem przykładu można wskazać art. 362 oraz 363 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska, narzędzia prawne służące kształtowaniu polityki przestrzennej na terenie gminy, czy roszczenia wynikające z cywilistycznej koncepcji immisji. Ponadto istnieje wiele przepisów szczegółowych mających na celu ograniczanie negatywnych skutków uciążliwości zapachowych w ramach konkretnych branż.


Kodeks przeciwdziałania uciążliwościom zapachowym – czy rozwiąże problem odorów?

Odpowiedzią na nieuporządkowany stan prawny dotyczący odorów jest kolejna próba uregulowania tej kwestii w odrębnej ustawie. Pierwszy krok w tym kierunku został już podjęty. We wrześniu 2016 r. Ministerstwo Środowiska przyjęło Kodeks przeciwdziałania uciążliwości zapachowej(1) (dalej także: „Kodeks”). W ramach dokumentu zestawiono przepisy prawne, które w sposób bezpośredni lub pośredni dotyczą problematyki uciążliwości zapachowej, zidentyfikowano źródła emisji substancji zapachowo czynnych oraz działania zaradcze dla głównych form działalności uciążliwych zapachowo, przede wszystkim obiektów gospodarki odpadami, gospodarki wodno – ściekowej oraz obiektów hodowlanych.

Kodeks, który nie jest prawem

Jak wynika z komunikatów MŚ, Kodeks został opracowany przede wszystkim w celu popularyzacji informacji o metodach ograniczenia uciążliwości zapachowej. Niemniej Autorzy Kodeksu jednoznacznie wskazali, iż liczą „na jego wykorzystanie przez samorządowców szczebla wojewódzkiego i lokalnego oraz przedsiębiorców w celu ograniczenia uciążliwości zapachowej prowadzonej działalności”. Powyższe stwierdzenie może budzić wątpliwości co do tego, na czym będzie polegało „wykorzystanie” Kodeksu przez organy administracji publicznej. Poza dyskusją pozostaje fakt, iż Kodeks nie stanowi źródła powszechnie obowiązującego prawa. Mowa tutaj bowiem o opracowaniu, które zawiera z jednej strony zestawienie aktualnych regulacji prawnych, a z drugiej swoisty zbiór dobrych praktyk, które mogą przyczynić się do ograniczenia uciążliwości zapachowej. Wobec powyższego nie powinien on w żadnym wypadku wpływać na sytuację prawną podmiotów spoza aparatu administracji publicznej(2).

W oczekiwaniu na ustawę

W toku wstępnych prac nad ustawą odorową Ministerstwo Środowiska zleciło przygotowywanie szczegółowej ekspertyzy zawierającej listę substancji i związków chemicznych będących przyczyną najdotkliwszych uciążliwości zapachowych (opracowanie niepublikowane, udostępnione na prośbę autorów przez MŚ). Nie ulega przy tym wątpliwości, iż cytowane powyżej opracowanie stanowi niezwykle cenne źródło wiedzy w kontekście planowanych prac legislacyjnych nad wskazanym problemem. Ostateczna konkluzja płynąca z ww. opracowania jest jednoznaczna: problem uciążliwości zapachowej wymaga w Polsce nowego, prawnego rozwiązania. Trudno nie zgodzić się z tą konkluzją wobec aktualnej „niemocy prawnej” w tym zakresie. O ile bowiem obowiązujące dzisiaj przepisy dotykają problematyki odorów, to jednak nie są wystarczającym instrumentem w walce z nadmiernymi uciążliwościami zapachowymi.

Jak przy tym wynika z wcześniejszych zapowiedzi resortu środowiska – wskazana ekspertyza ma stanowić punkt wyjścia dla trzeciego etapu omawianego procesu, czyli prac nad ustawą o przeciwdziałaniu uciążliwości zapachowej i rozporządzeń wykonawczych do tej ustawy. O tym jednak czy projekt ww. ustawy trafi do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów ma zadecydować Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów(3). Wciąż zatem trudno ocenić jaki ostatecznie los spotka wyczekiwaną od lat ustawę odorową.

Mikołaj Maśliński, Tymoteusz Mądry

Przypisy

1/ Kodeksu przeciwdziałania uciążliwości zapachowej z dnia 5 września 2016 r., Departament Ochrony Powietrza i Klimatu przy Ministerstwie Środowiska
https://www.mos.gov.pl/fileadmin/user_upload/mos/srodowisko/zwozniak_skan-28092016114631.pdf
2/ Szerzej na temat charakteru prawnego Kodeksu przeciwdziałania uciążliwości zapachowej: M. Maśliński, T. Mądry, Kodeks przeciwdziałania uciążliwości zapachowej – charakter prawny i znaczenie dla branży wodociągowej, Forum Eksploatatora 1/2017, s. 63-64. 3/ Odpowiedź na Interpelację nr 11339 w sprawie ustawy o przeciwdziałaniu uciążliwości zapachowej sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska
http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/interpelacja.xsp?documentId=524B8F5FF0FD983BC12580EB004EDA59&view=1

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Brak poparcia społecznego może wywrócić projekty biogazowe do góry nogami (19 kwietnia 2023)Biogaz w Polsce ma szansę zaistnieć w większej skali (14 kwietnia 2023)Na ustawę odorową trzeba będzie jeszcze poczekać (13 grudnia 2022)Bydgoszcz: Modernizacja instalacji przetwarzania odpadów (12 grudnia 2022)Katowice: Miejska spółka zbudowała nową halę, by pozbyć się odoru przy przetwarzaniu odpadów (22 lipca 2022)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony