Według najnowszych danych opublikowanych przez Europejską Agencję Środowiska (EEA)(1), aż 11 państw członkowskich Unii Europejskiej naruszyło limity zanieczyszczenia powietrza w 2015 roku. Informacje podane przez EEA wskazywały nie tylko na emisyjność niezgodną z Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/2284 z dnia 14 grudnia 2016 r. w sprawie redukcji krajowych emisji niektórych rodzajów zanieczyszczeń atmosferycznych, lecz także sugerują zagrożenie niespełnienia przewidywanych poziomów emisji do roku 2020 i 2030 w odniesieniu do zobowiązań państw członkowskich.
Pięć głównych źródeł zanieczyszczeń
Dyrektywa dotyczy emisji pięciu kluczowych źródeł zanieczyszczeń powietrza: tlenków azotu, niemetanowych lotnych związków organicznych (NMVOCs), dwutlenku siarki (SO2), amoniaku i pyłu zawieszonego o średnicy nie większej niż 2,5 μm. Wśród 11 państw, które zgłosiły przekroczenia norm przynajmniej jednego z pięciu źródeł, były Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Węgry, Irlandia, Luksemburg, Hiszpania i Szwecja. Mimo takich wyników, poziom trzech źródeł zanieczyszczeń (NMVOCs, SO2 i PM2,5) dla całej Unii Europejskiej jest już poniżej zobowiązań zawartych w dyrektywie.
Ponadto 18 państw prognozuje brak osiągnięcia wymaganych norm w zakresie redukcji pięciu źródeł zanieczyszczeń do 2020 roku, a 22 państwa wskazują, że mogą nie dopełnić przynajmniej jednego z zobowiązań do 2030 roku.
Emisja tlenków azotu rośnie
Poziom emisji tlenków azotu wzrósł w UE o 1,7 proc. w latach 2014-2015. Przyczyniła się do tego emisja zwłaszcza z terenów rolniczych. Przekroczenia odnotowano przede wszystkim w Austrii – przekroczenie norm o 28 proc., Luksemburgu – 19 proc., Irlandii i Niemczech – po 13 proc. Natomiast największe, bezwzględne wartości stężeń tlenków azotu były emitowane przez Niemcy, Wielką Brytanię i Hiszpanię. W przypadku tlenków azotu, aby zrealizować zobowiązanie na rok 2030, wymagane jest zmniejszenie jego emisji o 9 proc. w całej UE.
Ogromną rolę w emisji tlenków azotu odgrywa także przemysł drogowy, który emituje 39 proc. całkowitej emisji UE. W ostatnich dwóch dziesięcioleciach redukcje emisji tlenków azotu z tego sektora były niższe niż przewidywano, częściowo dlatego, że natężenie transportu wzrosło znacznie powyżej oczekiwań.
Polska nie najgorzej
Sześć państw członkowskich nadal przekracza dopuszczalny poziom amoniaku. Ponad 90 proc. emisji amoniaku pochodzi z rolnictwa, głównie z obornika i nawozów. Najważniejszym powodem wzrostu emisji amoniaku w niektórych krajach jest coraz większa liczba obiektów wykorzystywana na potrzeby chowu trzody chlewnej i drobiu. Dodatkowo emisje amoniaku z rolnictwa przyczyniają się do powstawania PM2,5 w atmosferze.
Polska plasuje się wśród krajów, które w latach 2010-2015 nie przekroczyły poziomów emisji żadnego z pięciu głównych źródeł zanieczyszczeń powietrza. Jednocześnie prognozy dla Polski, podobnie jak dla innych krajów, również nie przewidują wywiązania się z zobowiązań emisyjnych w okresie najbliższych kilkunastu lat. Dotyczy to głównie NMVOCs, dla których przygotowano negatywną prognozę zarówno na 2020, jak i na rok 2030. Dodatkowo Polska emituje najwięcej dwutlenku siarki w całej Unii Europejskiej.
Natalia Rytelewska-ChilczukDziennikarz, specjalista ds. ochrony środowiska
Przypisy
1/ Air pollution in Europe: Countries struggle to meet emission limits due to emissions from agriculture and transporthttps://www.eea.europa.eu/data-and-maps/dashboards/necd-directive-data-viewer