Rozszerzenie obowiązku certyfikacyjnego dla operatorów systemów chłodniczych i klimatyzacyjnych, zmiany w sposobie prowadzenia dokumentacji czy etykietowania produktów zawierających gazy fluorowane - takie zmiany wprowadza uchwalona w środę przez Sejm nowela ustawy dot. F-gazów. Za uchwaleniem nowelizacji ustawy o substancjach zubożających warstwę ozonową oraz o niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych oraz niektórych innych ustaw głosowało 353 posłów, przeciw było 54 a 5 wstrzymało się od głosu.
Zmiana w przepisach krajowych jest spowodowana zmienionym rozporządzeniem UE i RE z 2014 r. w tej sprawie.
Wcześniej posłowie nie poparli wniosku o odrzucenie projektu ustawy, a także odrzucili zgłoszone do niej poprawki. Kukiz'15 oraz Nowoczesna przekonywali, że projekt jest przeregulowany i wykracza poza prawo europejskie. Nie zgodził się z tym wiceminister środowiska Paweł Sałek, który zapewnił, że nowela nie wybiega poza regulacje wspólnotowe.
Nowe prawo dotyczy głównie operatorów urządzeń chłodniczych i klimatyzacyjnych
Konsekwencją nowych przepisów będzie ujednolicenie obowiązków m.in. nakładanych na operatorów urządzeń chłodniczych i klimatyzacyjnych oraz urządzeń będących systemami przeciwpożarowymi (zawierających fluorowane gazy cieplarniane tzw. F-gazy) oraz na osoby fizyczne wykonujące czynności wymagające posiadania certyfikatu dla personelu (np. serwisujące bądź kontrolujące taki sprzęt). Nowe prawo dotyczy głównie operatorów urządzeń chłodniczych i klimatyzacyjnych zawierających F-gazy, tj. agregatów chłodniczych samochodów ciężarowych, chłodni i przyczep chłodni, w zakresie zakładania i prowadzenia kart urządzeń przez odpowiednio certyfikowany personel.
Ustawa rozszerzy m.in. obowiązek certyfikacyjny dla operatorów takich systemów. Wiceminister Sałek poinformował, że w Polsce takie certyfikaty posiada ok. 10 tys. osób i 4 tys. firm. Ustawa nałoży też nowe obowiązki na producentów produktów, np. pianek, urządzeń, takich jak klimatyzatory w zakresie wymogu ich etykietowania. Firmy, które będą chciały sprzedawać w Polsce sprowadzane z zagranicy produkty i urządzenia zawierające F-gazy, będą musiały m.in. dołączać do nich instrukcje dotyczące ich przeznaczenia i funkcjonowania, sporządzone po polsku.
Przepisy przejściowe zakładają, że w pół roku od wejścia w życie nowych przepisów operatorzy urządzeń i systemów, którzy złożyli karty w Centralnym Rejestrze Operatorów, będą musieli je uzupełnić. W tym samym czasie, karty do rejestru będą musiały złożyć osoby, które dotychczas nie musiały tego robić.
Nowelizacja przewiduje też kary za nie przestrzeganie prawa dot. F-gazów w wysokości od 300 zł do 6 tys. zł. (PAP)