Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
20.04.2024 20 kwietnia 2024

Czas polepszyć wizerunek branży fotowoltaicznej

Sama znajomość ceny za kilowat instalacji PV to za mało. Warto wiedzieć, ile energii i co jeszcze w ramach tej ceny otrzymamy – mówi Maciej Rau, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Jakości i Bezpieczeństwa Pracy Instalacji Fotowoltaicznych.

   Powrót       21 lipca 2017       Energia   
Maciej Rau
prezes Stowarzyszenia na Rzecz Jakości i Bezpieczeństwa Pracy Instalacji Fotowoltaicznych

Jakość wielu instalacji fotowoltaicznych w Polsce pozostawia wiele do życzenia. Błędy projektowe, użycie produktów niskiej jakości czy nieprawidłowy montaż generalnie psują wizerunek nie tylko branży fotowoltaicznej w Polsce, ale również fotowoltaiki jako takiej. Tymczasem jeśli inwestorzy będą wiedzieli, na co zwracać uwagę przy realizacji elektrowni fotowoltaicznej, będą świadomi tego, co oferuje im wykonawca, wówczas w perspektywie czasu przekonają się, że inwestycja może całkowicie spełniać ich oczekiwania.

80 proc. problemów wynika z etapu koncepcji i projektowania

Po pierwsze należy sobie uświadomić, że koszty to nie jedyny czynnik, jaki powinno się brać pod uwagę przy rozstrzyganiu przetargu czy wyborze wykonawcy instalacji fotowoltaicznej. Ostatnio wspieramy jako stowarzyszenie inwestorów w kilku postępowaniach przetargowych i okazuje się, że rozbieżność cen oferowanych za tzw. 1 kilowat w pewnych przypadkach jest bardzo duża. Ta sama 70-kilowatowa instalacja mogłaby kosztować 4300 zł netto za 1 kWp, ale także 6300 zł netto za 1 kWp – wszystko zależy od tego, czy firma wyceniła elementy potrzebne do prawidłowego przeprowadzenia inwestycji, czy też liczyła na niewiedzę inwestora i je pominęła. Przykładem mogą być instalacje odgromowe i przepięciowe, które czasem kosztują nawet kilka tysięcy złotych, a ich niezainstalowanie czy nieprawidłowe wykonawstwo grozi w wielu przypadkach np. uszkodzeniem falownika (czasem nawet jeśli wyładowania mają miejsce w odległości 1,5 km od budynku). Inne przykłady to oszczędności dotyczące systemów montażowych, gdzie wielu wykonawców nie dobiera i nie wykonuje ich zgodnie z normami czy wytycznymi producentów. Przy zastosowaniu systemów balastowych do montażu paneli na dachu mało który wykonawca weryfikuje ten balast, żeby upewnić się, czy na pewno instalacja nie sfrunie z dachu w razie porywistego wiatru.

Mamy w Polsce różne strefy wietrzności i różne strefy obciążenia śniegiem. System montażowy to nie jest zbiór przypadkowych elementów. Poza tym rzadko kiedy sprawdzane jest, czy dach wytrzyma kilka-kilkanaście ton dodatkowego obciążenia. W bardzo wielu przypadkach poza samym wykonawstwem wiele do życzenia pozastawia również jakość stosowanych produktów. Produkt niskiej jakości jest tańszy, przez co wykonawca może zaproponować niższą cenę i tym samym zostać wybranym przez inwestora, który najczęściej kieruje się pytaniem „ile kosztuje kilowat”.

80 proc. problemów widać już na etapie koncepcji bądź projektu instalacji. Często zdarza się, że firma sprzedaje moduły fotowoltaiczne wręcz na siłę, proponując ich umieszczenie nawet za kominem czy pod drzewami. Bywa, że moduły wystają nawet poza dach. Sama firma na tym zyskuje, ale klient później traci, bo ma mniejszy uzysk energii z zacienionych modułów.

Elementy zewnętrzne muszą być odporne na warunki pogodowe

Częstym błędem jest także używanie na zewnątrz elementów nieodpornych na działanie warunków pogodowych, w tym promieniowania UV. Dotyczy to okablowania, tras kablowych, rur osłonowych czy nawet drobnych elementów, takich jak opaski zaciskowe. W ciągu kilku lat takie elementy są w stanie skruszeć. Same kable także nie zawsze są trwale mocowane, lecz prowadzi się je luzem, co nie jest wystarczającym zabezpieczeniem. Co w sytuacji kiedy taka instalacja zostanie zamocowana na budynku gminy, spadnie śnieg i pracownik zacznie odśnieżać dach? Możemy mieć pewność, że luźne okablowanie zostanie pozrywane. Nie powinno się też wspólnie prowadzić okablowania stałoprądowego, zmiennoprądowego i przewodów komunikacyjnych, co często ma miejsce. Zgodnie z normą okablowanie to powinno być od siebie fizycznie oddzielone. Kiedy do położenia kabli wykorzystuje się z kolei przewody wentylacyjne, takie przewody nie powinny być już więcej wykorzystywane do celów wentylacyjnych.

Odpowiednia norma pozwoli skontrolować jakość

Sprawdzenie wiarygodności wykonawcy i jakości wykonanej instalacji na pewno ułatwi norma PN-EN 62446-1:2016 istniejąca od 2008 roku i później zmieniana. To podstawowy dokument, na podstawie którego powinno się dokonywać odbioru każdej wielkości instalacji PV, a także wykorzystywać go w celu okresowych kontroli systemu.

Czy nierzetelnych wykonawców naprawdę jest na rynku aż tak dużo? Gdy ogłosiliśmy w zeszłym roku program certyfikacji dla instalatorów, jako warunki otrzymania certyfikatu podaliśmy jedynie wymagania stawiane w normach. Okazało się jednak, że na 30 zgłaszających się firm, aż 27 przyznało szczerze, że tych warunków nie spełnia. Nie zawsze wynika to ze złej woli instalatorów - czasem po prostu z ich niewiedzy. Poza tym gros wykonawców może i chciałoby oferować świetną jakość, ale rynek wymusza oszczędności.

Co robić w tej sytuacji? Jak pomóc inwestorom i rzetelnym firmom? Jako stowarzyszenie staramy się budować świadomość - odwiedzać gminy, spotykać się z przedstawicielami samorządów, przedsiębiorstwami ciepłowniczymi czy wod-kan. Czas, by wszyscy wreszcie zrozumieli, że sama znajomość ceny za kilowat instalacji to jeszcze za mało. Warto wiedzieć, ile energii i co poza tym w ramach tej ceny otrzymamy.

Maciej Rau

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

100 kW to 200 modułów fotowoltaicznych. O recyklingu w energetyce słonecznej i nie tylko (15 kwietnia 2024)Wspólne badania i inwestycje. UE sięga po surowce krytyczne z Azji Środkowej (08 kwietnia 2024)XXIV Targi Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami EKOTECH (03 kwietnia 2024)Pierwsza polska hybryda OZE z koncesją. Pokazujemy instalację z bliska (13 marca 2024) Program dofinansowania instalacji OZE. Warszawa (04 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony