Zagospodarowanie rosnącej ilość odpadów to jedno z największych współczesnych wyzwań. Gospodarka o obiegu zamkniętym, w której odpady zyskują rangę produktów i są przetwarzane lub ponownie wykorzystywane, odgrywa ogromną rolę w zwalczaniu tego problemu. Jedną z wielu możliwości jest pozyskiwanie ciepła ze spalanych odpadów w instalacjach typu RDF. W Polsce w najbliżej przyszłości mają powstać małe ciepłownie opalane tzw. paliwem alternatywnym.
Cementownie nie przerobią Co to jest RDF?
Paliwa alternatywne to w skrócie RDF (ang. Refuse Derived Fuel). Komisja Europejska definiuje RDF jako odpady, które zostały przetworzone w celu spełnienia wymagań przemysłu w zakresie wysokiej wartości opałowej. RDF można pozyskać z: wybranych frakcji odpadów komunalnych, odpadów przemysłowych i handlowych, osadów ściekowych, przemysłowych odpadów niebezpiecznych i biomasy.
Źródło: http://ec.europa.eu/environment/waste/studies/pdf/rdf.pdf
Do tej pory głównymi odbiorcami paliw alternatywnych w Polsce były cementownie. Szacuje się, że ta branża może zagospodarować około 400 tys. megagramów(1) RDF. Szansą dla RDF, których wytwarza się w kraju znacznie więcej, mogłoby być wykorzystanie ich do produkcji ciepła i energii. Zastosowanie paliw RDF w elektrowniach i elektrociepłowniach było jednak ograniczone przez wymagania formalno-prawne związane z emisją zanieczyszczeń i parametrami powstałych popiołów.
W technologii opartej na RDF stosuje się termiczne przekształcanie odpadów (w skrócie TPO), które jest zaliczane do metod utylizacji odpadów bezpiecznych dla środowiska. Korzyści płynące z wykorzystania TPO pozwalają nie tylko wspierać polskie przedsiębiorstwa za pomocą alternatywnych surowców energetycznych, lecz także wypełnić polskie zobowiązania dotyczące wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych.
Lokalne ciepło, mniejsze koszty
Wśród najnowszych koncepcji ciepłowniczych znajdują się małe ciepłownie opalane paliwem alternatywnym, które są już obecne w krajach Europy Zachodniej oraz w Chinach i na Tajwanie. W odróżnieniu od dużych spalarni, takich jak te w Bydgoszczy czy Białymstoku, byłyby to małe przenośne wystandaryzowane bloki ciepłownicze. Lokalne ciepłownie pomogłyby rozwiązać problem składowania frakcji kalorycznej odpadów komunalnych.
Ponadto małe instalacje, dedykowane głównie mniejszych miastom, pomogłoby im uniezależnić się od dostawców gazu ziemnego. Miałoby to bezpośredni wpływ na obniżenie kosztów dostarczania ciepła do mieszkań, a tym samym na niższe rachunki dla mieszkańców.
Natalia Rytelewska-ChilczukDziennikarz, specjalista ds. ochrony środowiska