Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
24.04.2024 24 kwietnia 2024

Niepotrzebnie zmieniano projekt ustawy o foliówkach

Środki z opłaty recyklingowej powinny służyć poprawie systemu zarządzania odpadami. Tymczasem zostaną przeznaczone na dowolnie wybrany przez rząd cel - mówi Robert Szyman, dyrektor Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych.

   Powrót       25 września 2017       Odpady   
Robert Szyman
Dyrektor Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych

Większość sieci handlowych w Polsce już dziś nie oferuje klientom bezpłatnych torebek (ich średnia cena to około 5-6 groszy). Jednak po wejściu w życie zaproponowanych przez resort środowiska zmian ich cena wzrośnie przynajmniej czterokrotnie. Tymczasem według doświadczeń innych państw Unii Europejskiej znacznie niższe opłaty recyklingowe w stosunku do przeciętnych wynagrodzeń spowodowały w tych krajach redukcję zużycia torebek nawet o 90 proc. Przykładowo: w Wielkiej Brytanii opłata w wysokości 5 pensów ograniczyła ich zużycie o 85 proc.

Przepisy nie gwarantują efektu

Polski Związek Przetwórców Tworzyw Sztucznych popiera ograniczenie wpływu torebek foliowych na środowisko, ale ich ilość nie wiąże się ściśle z poziomem zaśmiecania. Nawet jeżeli w Polsce zużycie torebek foliowych spadnie do poziomu 50 szt. na osobę, a nadal nie będziemy zużytych torebek selekcjonować - efekt zmiany i tak nie będzie widoczny zwłaszcza, że wzrośnie w ten sposób zużycie worków na śmieci oraz torebek z materiałów alternatywnych. Niemcy i Belgowie w ogóle nie byli zainteresowani transpozycją dyrektywy, ponieważ prawie wszystkie odpady z torebek są u nich odzyskiwane.

Rodzinne firmy na lodzie

Byliśmy zaskoczeni przede wszystkim przyspieszeniem terminu wejścia w życie ustawy. Zgodnie z konsultacjami społecznymi oraz komunikatami Ministerstwa Środowiska planowany termin wejścia w życie przepisów (zgodny zresztą z dyrektywą) miał nastąpić w styczniu 2019 roku. W sierpniu Rada Ministrów zmieniła ten termin na 1 stycznia 2018, dodatkowo wykreślając NFOŚiGW jako beneficjenta opłaty recyklingowej i zastępując go budżetem państwa. W efekcie pieniądze, które powinny być przeznaczone na poprawę systemu zarządzania odpadami, a szczególnie torebkami foliowymi, zostaną przeznaczone na dowolnie wybrany przez rząd cel. Producenci torebek foliowych to w większości firmy rodzinne z polskim kapitałem, zatrudniające nie więcej niż 30-40 osób. W wyniku przyspieszenia terminu wejścia w życie przepisów ponad 100 takich firm w Polsce zostało pozbawionych niezbędnego czasu na zmianę profilu produkcji i jest dziś poważnie narażonych na straty związane z niewykorzystaniem materiałów do produkcji.

Nie zapominajmy o przemyśle

W pierwotnej wersji projektu ustawy znajdowały się przepisy zobowiązujące handel do raportowania ilości przekazywanych torebek w 2018 roku, ale zostały z niego niepotrzebnie wykreślone. Tymczasem właśnie one dawały szansę określenia odpowiedniego poziomu obowiązującej od roku 2019 opłaty recyklingowej. Według szacunków Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji poziom zużycia lekkich torebek foliowych w Polsce jest daleki od tych przywoływanych w informacjach prasowych i wynosi około 150 torebek na osobę. To mniej niż wynosząca ok. 176 sztuk unijna średnia. Nie tylko w Polsce zdecydowano się na wprowadzenie opłaty recyklingowej. Podobną drogę obrały Irlandia, Bułgaria oraz Szwecja. Pamiętajmy jednak, że nie jest to jedyny sposób na ograniczenie powstawania i prawidłowe zagospodarowanie odpadów. Wspomniane już Niemcy, Belgia, czy Austria nie mają opłat, a problem torebek potrafiły rozwiązać.

Należy wspomnieć, że w wielu krajach Unii Europejskiej produkcja torebek jest znacznie niższa niż w Polsce. Polska zajmuje w przetwórstwie tworzyw sztucznych 6. miejsce w Unii Europejskiej, a w wielu podsektorach tej branży jest nawet liderem. Transpozycja dyrektyw daje państwom członkowskim znaczną swobodę, co niektóre państwa członkowskie wykorzystują do ochrony własnego przemysłu. Projektując w Polsce regulacje prawne też powinniśmy o tym pamiętać.

Robert Szyman

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Ile plastikowych reklamówek zużywamy każdego roku? (05 października 2022)11 państw wezwanych do wdrożenia dyrektywy ws. plastikowych jednorazowych produktów (30 września 2022)Naukowcy potwierdzają - nanoplastik przenika do krwiobiegu (28 marca 2022)Szczepionka na plastikofobię? (09 listopada 2021)Są wytyczne ws. zharmonizowanego stosowania przepisów dotyczących tworzyw sztucznych jednorazowego użytku (01 czerwca 2021)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony