Art. 2 pkt 11a ustawy o OZE wskazuje, że hybrydowa instalacja odnawialnego źródła energii to zespół co najmniej dwóch instalacji OZE, wykorzystujących wyłącznie odnawialne źródła energii, różniących się charakterystyką dyspozycyjności wytwarzanej energii i tworzących w wyniku połączenia spójny funkcjonalnie i obszarowo zestaw. Zespół takich instalacji (np. wiatrak z fotowoltaiką) może być ponadto wspomagany magazynem energii i wówczas oddawana z tego magazynu energia jest również traktowana jako pochodząca z odnawialnego źródła energii.
Instalacja hybrydowa a układ hybrydowy
Hybrydowej instalacji OZE nie należy mylić z układem hybrydowym, w skład którego wchodzić mogą nie tylko źródła odnawialne, ale również konwencjonalne, pracujące na wspólny kolektor. Definicja układu hybrydowego nie jest zresztą w polskim porządku prawnym niczym nowym. Do ustawy o OZE została zaczerpnięta z wydanego w 2012 r. rozporządzenia Ministra Gospodarki w sprawie szczegółowego zakresu obowiązków uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectw pochodzenia, uiszczenia opłaty zastępczej, zakupu energii elektrycznej i ciepła wytworzonych w odnawialnych źródłach energii oraz obowiązku potwierdzania danych dotyczących ilości energii elektrycznej wytwarzanej w odnawialnych źródłach energii (Dz. U. z 2012 r. poz. 1229).
Uniemożliwić obchodzenie prawa
W przedstawionym w czerwcu br. projekcie ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw (numer z wykazu UC27(1)) Ministerstwo Energii proponuje doprecyzowanie definicji hybrydowej instalacji OZE. Zabieg ma polegać na dodaniu dodatkowej funkcjonalności pozwalającej na spłaszczenie krzywej produkcji w drodze współpracy co najmniej dwóch źródeł o różnej charakterystyce. Autorzy projektu proponują wprowadzenie warunku, zgodnie z którym żadna z instalacji wchodzących w skład hybrydy nie będzie mogła przekraczać 80 proc. ogółu mocy zainstalowanej, zaś stopień wykorzystania mocy całej instalacji będzie musiał przekraczać przywoływany wielokrotnie w ustawie próg 3504 MWh/MW/rok. Brak wymogu zachowania minimalnej proporcji rodziłoby zdaniem projektodawców ryzyko podejmowania działań pozornych polegających na instalowaniu marginalnych mocy, które w efekcie nie pozwalałyby na pełnienie funkcji stabilizacyjnej, a dokonywane byłyby jedynie w celu uzyskania statusu instalacji hybrydowej. Ostatni warunek oznacza w praktyce, że aby uzyskać status instalacji hybrydowej, musi ona pracować co najmniej przez 40 proc. godzin w roku. Dodatkowo w nowelizacji proponuje się doprecyzowanie aspektu spójności obszarowej instalacji hybrydowej. Rząd proponuje, aby (podobnie jak w przypadku klastrów energii) obszar działania takiej instalacji nie przekraczał granic jednego powiatu lub pięciu graniczących ze sobą gmin. Projekt precyzuje ponadto, że wchodzące w skład hybrydy instalacje mogą być wyposażone w jeden lub kilka układów wyprowadzana mocy, w ramach jednego lub kilku punktów przyłączenia.
Systemy hybrydowe mają w założeniu rekompensować wady „tradycyjnych”, tj. pojedynczych instalacji OZE. Hybrydy pozwalają na większe wykorzystanie odnawialnych źródeł energii przede wszystkim dzięki zwiększeniu wydajności pracy i większej przewidywalności dostaw. Dlatego Ministerstwo Energii chce promować takie inicjatywy, dedykując im m.in. odrębne koszyki technologiczne w ramach aukcji z innymi niż dla pojedynczych źródeł cenami referencyjnymi. Kilka dni temu resort zaprosił zainteresowanych tą formą inwestycji do wypełnienia ankiety, której celem jest zebranie danych o skali potencjału tkwiącego w tego rodzaju projektach. Na wypełnione ankiety resort czeka do 16 października br.
Kamil SzydłowskiDziennikarz, prawnik
Przypisy
1/ Ustawa o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustawhttps://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12299905/katalog/12442269#12442269