Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
28.03.2024 28 marca 2024

Czas zmienić negatywne postrzeganie osadów ściekowych

Wśród metod zagospodarowania osadów ściekowych coraz większe znaczenie będzie zyskiwać ich wykorzystanie termiczne. Jednak bardzo wartościowym rozwiązaniem, mogącym podnieść żyzność gleb, jest ich zastosowanie w rolnictwie i do rekultywacji terenów.

   Powrót       14 grudnia 2017       Woda   

Zorganizowana w Warszawie przez Izbę Gospodarczą „Wodociągi Polskie” IV Konferencja Woda.Ścieki.Osady była spotkaniem przedstawicieli branży wodno-kanalizacyjnej i naukowców, podczas którego omawiano kierunki i metody zagospodarowania osadów ściekowych. Jak mówiła w pierwszym dniu konferencji Dorota Jakuta, prezes IGWP, organizacja ta już od dawna wskazuje na potrzebę opracowania krajowego programu zagospodarowania osadów ściekowych. Pomimo zgłoszenia takiej potrzeby przedstawicielom rządu, prace nad takim programem nie ruszyły.

Jednocześnie Polska musi ustosunkować się do stanowiska Komisji Helsińskiej (Helcom) w tej sprawie. 1 marca 2017 r. skierowała ona m.in. do rządu RP zalecenie mówiące o tym, że „wskazana jest recyrkulacja substancji biogennych z osadów ściekowych, po to żeby wykorzystać wartościowe właściwości i potencjał energetyczny oraz zagospodarować osady w sposób bezpieczny, efektywny i zrównoważony”. Dorota Jakuta podkreśliła, że do roku 2021 Polska powinna przekazać Komisji informację, jak zalecenie to zostało wdrożone.

Nie ma krajowego programu - jest postępująca regionalizacja gospodarki osadami

Nie czekając na dedykowany osadom program, branża wodno-kanalizacyjna, często we współpracy ze światem nauki, wypracowuje własne strategie radzenia sobie z tym problemem. Przewodniczący Rady Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” Tadeusz Rzepecki podkreślił w swoim wystąpieniu, że liczba małych oczyszczalni ścieków maleje, przy czym jednocześnie następuje pewna regionalizacja gospodarki osadami ściekowymi i – jego zdaniem – powinien to być obowiązujący kierunek. Mówił także o tym, że potrzebne są silne centra zarządzania dobrymi metodami gospodarowania osadami. Jak jednak dodał, każdy może mieć swoją własną metodę, zależnie od regionu, możliwości czy dostępności odpadów (m.in. z hodowli zwierząt, wykorzystywanych w procesach kofermentacji z osadami). Jego zdaniem nie można stosować jednego, generalnego szablonu postępowania dla całego kraju, ale mieć na względzie to, czym dysponuje dany region.

Rośnie udział metod termicznych

Na 540 292 Mg s.m. osadów ściekowych wytworzonych w 2013 roku 25 proc. znalazło zastosowanie w rolnictwie i posłużyło do rekultywacji terenów, 13 proc. zostało przekształcone termicznie, a 19 proc. było składowane. 43 proc. osadów natomiast trafiło do tajemniczej kategorii „inne” (dane GUS). Z danych GUS wynika również, że w okresie 2005-2014 składowanie było coraz mniej popularną formą zagospodarowania osadów (od początku 2016 r. jest już zabronione), bardzo znacząco natomiast zwiększało się z roku na rok wykorzystanie metod termicznych. Na tę chwilę jest w Polsce 11 monospalarni osadów ściekowych. Z prognoz zawartych w Krajowym Programie Gospodarki Odpadami wynika, że do 2018 roku udział metod termicznych będzie się dalej zwiększał, wypierając pozostałe sposoby zagospodarowania osadów ściekowych.

Rolnicze wykorzystanie osadów najbardziej racjonalne

Tymczasem dr hab. inż. Tomasz Stuczyński z Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa Puławy podkreślił, że zasoby węgla w osadach z rocznej produkcji mogłyby podnieść zawartość próchnicy w glebach o 10 proc. na ponad 100 tys. ha. Wartość składników nawozowych w osadach z rocznej produkcji to około 65 mln zł. Spalenie całej rocznej produkcji osadów spowodowałoby natomiast emisje CO2 na poziomie 200 tys. ton. Z danych tych jasno wynika, że osady ściekowe powinniśmy traktować jako zasób – zasób, który może rozwiązać problem ubogich w próchnicę polskich gleb. - Wynika to ze składu organicznego i mineralnego osadów, które zawierają związki podobne do związków próchnicowych występujących w glebie. Logika nakazuje, że ta materia powinna być zwrócona do gleby – argumentował ekspert.

Osady już nie tak groźne jak kiedyś

Niestety w społeczeństwie wciąż pokutuje pogląd, że osady to coś groźnego. Jesteśmy przyzwyczajeni do obornika na polu, ale już obecność osadów (nota bene dużo przyjaźniejszych od niego pod względem zapachu) zwykle wzbudza zaniepokojenie. - Pogląd ten bierze się jeszcze z lat 80., kiedy strumienie ścieków bytowych i przemysłowych nie były jeszcze rozdzielone. (...) Hasło „osady ściekowe” kojarzyło się nieodłącznie z metalami ciężkimi – zauważył Tomasz Stuczyński.

Wyniki badań wskazują, że wśród zebranych w ciągu ostatnich dwóch lat prawie 4 tys. próbek, obciążonych metalami było zaledwie 2 proc. Tylko 0,5 proc. było obciążonych pasożytami jelitowymi, w 9 proc. zaś stwierdzono obecność Salmonelli (nie w każdym przypadku groźnej dla człowieka). Do wyeliminowania metali ciężkich i innych zagrożeń przyczynił się postęp technologiczny, jaki dokonał się w oczyszczalniach ścieków.

Jak zmienić negatywne postrzeganie wykorzystania osadów w rolnictwie i do rekultywacji? Zdaniem eksperta powinniśmy więcej uwagi przywiązywać do upowszechniania pozytywnych przykładów, w oparciu o bieżące, dostępne wyniki badań i o dostępne studia przypadków. Chodzi o to, by wykazać, że wykorzystanie takie nie musi się wiązać z nadużyciami. Takie zdarzają się np. wtedy, gdy firmy zajmujące się zagospodarowaniem osadów wyłaniane są w przetargach głównie na podstawie ceny. Stuczyński podkreślił także, że promowanie dobrych przykładów może mieć korzystny wpływ na przepisy prawne, które wymagają pewnych modyfikacji (np. odnośnie dopuszczalnych dawek osadów na polach).

Ewa Szekalska: Dziennikarz

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Przeciw zanieczyszczeniom azotanami. Ruszył nabór na dofinansowanie dla rolników (25 października 2023)Nowe rozporządzenie ułatwi realizację obowiązku sprawozdawczości wytwórcom biogazu lub biometanu (17 października 2023)Konferencja Metody zagospodarowania osadów ściekowych odbędzie się w dniach 26-28 września 2023 r. w Toruniu (12 września 2023)Sfałszowana decyzja na zbieranie odpadów (27 czerwca 2023)Każda gmina ma potencjał produkcji biogazu (20 kwietnia 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony