Nawet jeśli nowelizacja ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania paliw zostanie przyjęta w najbliższym czasie, proponowane rozwiązania bieżącego sezonu grzewczego już nie obejmą. Nowela zacznie obowiązywać 6 miesięcy od daty jej ogłoszenia, a póki co projekt nie dotarł nawet pod obrady Rady Ministrów.
We wtorek list do ministra Tchórzewskiego wysłał Dariusz Skrobol, burmistrz Pszczyny, będącej drugim najbardziej zanieczyszczonym smogiem miastem w Unii Europejskiej. Burmistrz apeluje o „niezwłoczne wprowadzenie norm jakości węgla oraz skutecznego systemu kontroli i certyfikacji tego paliwa”. Podkreślił, że wysiłki samorządu bez „zdecydowanych działań ze strony Minsterstwa Energii” są skazane na porażkę. Rekomendacje Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów z 17 stycznia 2017 roku rzeczywiście zakładały m.in. „pilne wprowadzenie rozporządzenia w sprawie norm jakościowych dla paliw stałych, które powinno zostać przyjęte jeszcze w I kwartale 2017 r., po wprowadzeniu zmian do ustawy o monitorowaniu i kontroli jakości paliw”. Na niezwłoczne i pilne rozwiązanie sprawy nie ma jednak szans.
Ministerstwo Energii prace nad nowelizacją ustawy zakończyło 23 listopada ub. roku, jednak niezbędne były poprawki. Jak wynika z naszych informacji projekt trafi w przyszłym tygodniu pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów. Najnowsza wersja projektu jest dostępna tutaj.
Zmiany będą dotyczyć paliw stałych spalanych w gospodarstwach domowych oraz w instalacjach o mocy cieplnej poniżej 1 MW. Muły węglowe, flotokoncentraty, węgiel brunatny, ich mieszanki oraz paliwo powstałe z dowolnego zmieszania paliw zawierające mniej niż 85 proc. węgla kamiennego zostaną objęte ustawowym zakazem sprzedaży do sektora komunalno-bytowego.
Wprowadzone zostaną certyfikaty, będące świadectwami jakości paliw. Umożliwią one kupującym uzyskanie rzetelnej informacji oraz usprawnią pracę organów kontrolujących obrót paliwami stałymi. Proponowana kara za wprowadzanie do obrotu paliw stałych złej jakości to grzywna od 10 do 500 tys. złotych lub nawet 3 lata pozbawienia wolności.
Kontrole na składach oraz przejściach granicznych będą przeprowadzane przez Inspekcję Handlową lub Urząd Skarbowo-Celny wyrywkowo. Nie będą natomiast kontrolowani indywidualni nabywcy paliw stałych. Ustawa nie przewiduje kontrolowania paliwa w miejscu jego spalania.
Marta Wierzbowska-KujdaRedaktor naczelna, sozolog