Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
16.04.2024 16 kwietnia 2024

Powstała instytucja, która uratuje polskie rolnictwo ekologiczne

Polskie rolnictwo ekologiczne – rozdrobnione, niedostatecznie wspierane przez rząd i wytwarzające stosunkowo drogie produkty – przeżywa obecnie stagnację. Powstała niedawno Krajowa Rada Rolnictwa Ekologicznego już wie, jak tę sytuację zmienić.

   Powrót       28 lutego 2018       Zrównoważony rozwój   

- Główny problem rolnictwa ekologicznego w Polsce to wysokie ceny produktów, które są związane przede wszystkim z niedużą wielkością produkcji – mówił w rozmowie z Teraz Środowisko prof. dr hab. Zbigniew J. Dolatowski z Instytutu Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego w Warszawie, członek nowo utworzonej Rady.

Wygrywa produkt bio z zagranicy, a eksport nam nie wychodzi

Jak zauważa, polski konsument jest słabo wyedukowany na temat korzyści zdrowotnych związanych ze spożywaniem produktów ekologicznych, nie ma jednocześnie pełnej wiedzy na temat konwencjonalnej produkcji żywności. W tej sytuacji kieruje się przy wyborze w dużej mierze ceną. Ponadto w Polsce dysproporcja cenowa między produktami zwykłymi a ekologicznymi jest dużo większa niż na Zachodzie, gdzie z kolei zarobki są wyższe, a świadomość większa.

Podsumowując, Polacy kupują niewiele produktów eko (i tak coraz więcej, ale 80 proc. pochodzi spoza Polski), zaś rynek europejski, potencjalnie zainteresowany polską „zdrową” żywnością, trafia na barierę wielkości produkcji. Takie drobnotowarowe rolnictwo nie jest bowiem w stanie odpowiedzieć na zapotrzebowanie z Europy.

Zdaniem Zbigniewa Dolatowskiego zbyt mało środków przeznacza się w Polsce na promocję żywności od rodzimych rolników ekologicznych i również dlatego rolnictwo to zatrzymało się na pewnym etapie. Cierpi na tym również przetwórstwo ekologiczne - zdarza się, że zakłady powstają, a później nie mają co przetwarzać.

Liczba gospodarstw ekologicznych w ostatnich latach

Z „Raportu o stanie rolnictwa ekologicznego w Polsce w latach 2015-2016” wynika, że producentów ekologicznych na koniec 2016 r. było 23 375. Rok wcześniej 23 015, zaś w 2014 r. działalność prowadziło 25 427 takich producentów. Rekordowa ich liczba w Polsce przypada na rok 2013 (27 093).

Jak przekonuje ekspert, konieczne są mechanizmy dopłat, lepsze dojście do klienta i przekonanie go, że zyskuje, kupując polską eko żywność.

Międzyresortowy zespół spojrzy kompleksowo na ekorolnictwo

Krajowa Rada Rolnictwa Ekologicznego powstała przy Krajowej Izbie Gospodarczej ma już za sobą pierwsze posiedzenie. Jak twierdzi jej wiceprzewodniczący Paweł Krajmas (na co dzień także prezes stowarzyszenia Polska Ekologia), Rada już wie, co należy zrobić, aby sytuacja uległa poprawie. - Przede wszystkim chcemy powołać międzyresortowy zespół roboczy złożony z przedstawicieli Ministerstwa Środowiska, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwa Zdrowia, który pozwoli spojrzeć na rolnictwo ekologiczne kompleksowo – powiedział. Chodzi o to, aby ekologii, a więc i ekorolnictwa nie postrzegać w oderwaniu od innych dziedzin życia. Rada chce przekonywać, że zrównoważony rozwój, ochrona środowiska są z ekorolnictwem ściśle powiązane.

Świadomość społeczeństwa odnośnie produktów eko ma wzrosnąć

- Chcemy w społeczeństwie budować dobre nawyki żywieniowe, pokazać np. lekarzom, że sugerując pacjentom spożywanie produktów bio, mogą doprowadzić do ich szybszego wyzdrowienia – wyjaśnił. Do tego potrzebny jest jednak wzrost świadomości odnośnie tego, czym różni się produkcja ekologiczna od tradycyjnej i jakich składników (np. enzymów szkodliwych przy niektórych schorzeniach) nie zawiera. Powinien powstać jasny przekaz skierowany do obywateli, w tym uczniów, lekarzy i pacjentów sprzyjający budowie dobrych nawyków w dziedzinie żywienia. - Chcemy rozwijać patriotyzm produktowy, choć nie zamykamy się na współpracę z innymi krajami (np. ze Słowacją czy Węgrami) - dodał. Do sukcesu mają się dołożyć także badania – społeczne i laboratoryjne – służące np. rozwojowi nowych ras zwierząt hodowlanych czy rozwojowi nowoczesnego handlu. Mają także powstać jednolite przepisy regulujące certyfikację produktów eko.

- To, że chcemy chronić polski rynek(1), nie oznacza, że producentom będzie łatwiej. Planujemy wręcz zwiększenie nadzoru nad ekorolnikami, dokładniejsze kontrole. Chcemy raczej zachęcić ich do zrzeszania się – zapowiedział wiceprzewodniczący Rady. - To, co robimy, ma być na wysokim poziomie, a rolnictwo ekologiczne ma się stać ostoją polskiego konsumenta – podsumował.

Kolejne posiedzenie Krajowej Rady Rolnictwa Ekologicznego ma się odbyć w najbliższym miesiącu.

Ewa Szekalska: Dziennikarz

Przypisy

1/ Raport o stanie rolnictwa ekologicznego w Polsce w latach 2015–2016
https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/3861-raport-o-stanie-rolnictwa-ekologicznego-w-polsce-w-latach-2015-2016.pdf

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Płachta na rolnika (21 lutego 2024)Nasza planeta – nasza wspólna przyszłość (29 listopada 2023)ESRS E3: Przedsiębiorstwa a ślad wodny (28 listopada 2023)Zrównoważone rolnictwo w natarciu. KE przeznacza 186 mld euro (21 listopada 2023)Zmienić polskie rolnictwo na lepsze. NGOsy mówią o nowym pakcie społecznym (07 listopada 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony