Dzisiejszej nocy doszło do dwóch pożarów w sortowniach odpadów komunalnych. Do pierwszego incydentu doszło późnym wieczorem w Warszawie, a około 3 nad ranem wybuchł pożar w Zakładzie Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie. W miejscowościach tych pojawiły się apele o pozamykanie okien oraz ograniczenie aktywności dzieci i młodzieży przebywającej poza domem. W wyniku pożarów nikt nie ucierpiał.
Pożar w Olsztynie
Około 35 zastępów straży pożarnej brało udział w gaszeniu pożaru, który wybuchł w nad ranem na składowisku Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi przy ul. Lubelskiej w Olsztynie. W pożarze nikt nie ucierpiał. Jak poinformował oficer prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej st. kpt. Rafał Melnyk, pożar wybuchł ok. godz. 3 nad ranem i objął niezadaszone składowisko o powierzchni 50 na 70 m. - Są to głównie odpady wielkogabarytowe, czyli stare meble. Strażacy starają się nie dopuścić ognia do składowanych w pobliżu opon samochodowych – powiedział.
Ze względu na znaczne rozmiary pożaru, poza jednostkami gaśniczymi z Olsztyna i powiatu olsztyńskiego w akcji uczestniczą również strażacy ze Szczytna, Lidzbarka Warmińskiego i Ostródy. Pożar objął ok. 1,5 tys. ton odpadów. Składowisko znajduje się w dzielnicy przemysłowej, w pobliżu nie ma budynków mieszkalnych.
- Na tę chwilę nie widać już otwartego ognia, ale dogaszanie płonącej wewnątrz sterty może potrwać wiele godzin - powiedział strażak.
Pożar w warszawie
Do pożaru doszło w zakładzie zlokalizowanym przy ulicy Zawodzie, w bliskiej odległości Elektrociepłowni Siekierki. Nad okolicą unosił się gryzący dym. - Informację o pożarze otrzymaliśmy po godz. 21 – powiedział oficer prasowy Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP mł. bryg. Karol Kierzkowski. Jak poinformował, w sumie udział w akcji brało około dwudziestu zastępów straży. Dodał też, że w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał a gaszenie płonących odpadów potrwa wiele godzin. (PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.