Ponad 7 mln zł przeznaczą Tychy na rozbudowę sieci trakcyjnej trolejbusów - poinformowało w czwartek biuro prasowe tyskiego magistratu. Miasto kupuje też m.in. trzy nowe pojazdy z bateriami, które będą mogły kursować także ulicami bez trakcji elektrycznej.
Umowa na rozbudowę sieci trakcyjnej tyskich trolejbusów, którą podpisały Tyskie Linie Trolejbusowe z konsorcjum firm Sesto i Elmax, jest elementem projektu unijnego, oszacowanego na ponad 164 mln zł brutto. Dzięki niemu miasto nie tylko przedłuży jeden z odcinków sieci trolejbusów, ale też kupi m.in. ponad 50 nowych autobusów na gaz, a także przebuduje zaplecze zajezdni.
- Długość nowej trakcji wynosić będzie ok. 2 km (po 1 km w każdą stronę). Obecnie długość całej trakcji w Tychach wynosi prawie 36 km, ale każdy dodatkowy kilometr jest dla nas ważny, bo dzięki temu możemy dotrzeć do większej liczby mieszkańców - powiedział cytowany w informacji miasta prezes spółki Tyskie Linie Trolejbusowe Marcin Rogala.
Projekt oszacowany na 164 mln zł
Oszacowany na ponad 164 mln zł brutto (z czego tzw. koszty kwalifikowane to 133 mln zł netto) projekt pod nazwą "Zakup nowoczesnego taboru autobusowego z napędem ekologicznym na potrzeby rozwoju transportu publicznego w podregionie tyskim" otrzymał zapewnienie finansowania do 100 mln zł w sierpniu ub. roku. (PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.