Blisko 80 gospodarstw domowych i ośrodek zdrowia w Naprawie (Małopolskie) nie ma wody z powodu drążenia tunelu w ciągu Zakopianki. Problem może się powtarzać. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewnia, że poszukuje wykonawcy studni głębinowych i wykona je na swój koszt.
- Mamy ekspertyzę naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej, która potwierdza, że wiercenie tunelu miało wpływ na obniżenie wód gruntowych i ucieczkę wody ze studni. Ekspertyza dotyczy całego obszaru, gdzie mieszkańcy borykają się z brakiem wody w studniach, oraz potencjalnego obszaru, gdzie taki problem może wystąpić w przyszłości, w miarę postępu prac przy drążeniu tunelu – powiedziała PAP rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA Iwona Mikrut.
Generalna Dyrekcja zapewnia, że wszędzie tam, gdzie wystąpił problem z wodą, będą wykonywane na koszt inwestora nowe studnie. Wykonawca studni ma zostać wybrany w ciągu kilku dni. Tymczasem woda dla mieszkańców dowożona jest beczkowozami.
Mikrut zwróciła uwagę, że teren, na którym budowana jest nowa Zakopianka, jest skomplikowany geologicznie. Problemem jest tu nie tylko woda, ale i uskoki skalne czy osuwające się grunty.
Drążony w masywie góry Mały Luboń tunel będzie stanowił ponad dwukilometrowy odcinek nowej Drogi Krajowej nr S7, czyli popularnej Zakopianki. Do tej pory, równolegle drążone, dwie nitki tunelu mają około 800 metrów długości. Niezależnie od budowy tunelu trwa budowa kolejnych odcinków dwupasmowej Zakopianki pomiędzy miejscowością Lubień a wlotem do tunelu w Naprawie oraz między Skomielną Białą a Rabką-Zdrojem. Koszt budowy nowej Zakopianki między miejscowością Lubień a Rabką-Zdrojem wyniesie ponad 2 mld 105 mln zł. (PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.