Zarządzanie zasobami wodnymi jest wyzwaniem zarówno dla małych miasteczek, jak i wielkich aglomeracji miejskich. Głównym problemem zarządców wodociągów miejskich są awarie sieci oraz związane z nimi straty wody. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji S.A. we Wrocławiu znalazło sposób na wczesne wykrywanie awarii sieci. Wdrożone przez MPWiK S.A. rozwiązanie pozwoliło ograniczyć straty wody o niemal 10 proc.
System wykrywający ukryte wycieki
Wrocławskie wodociągi walczą z ukrytymi wyciekami od 2009 roku, kiedy to straty wody sięgały poziomu 24 proc. Ze względu na potrzebę wzmożenia działań mających na celu zmniejszenie strat wody, w 2016 r. wdrożony został nowoczesny system informatyczny, który pozwala nadzorować proces dystrybucji wody oraz wykrywać jedne z najtrudniejszych do zlokalizowania awarii, tzw. ukryte wycieki. SmartFlow, bo tak nazwano innowacyjny system, wykorzystując rozwiązania Internetu Rzeczy (IoT) stanowi narzędzie do zarządzania siecią wodociągową. Program ten opracowany został we współpracy MPWiK S.A. z gliwicką firmą Future Processing. Aplikacja działa w środowisku Azure firmy Microsoft.
Wykrywanie nieprawidłowości w 72 godz.
W ramach wprowadzania systemu Wrocław podzielony został na kilkadziesiąt stref DMA (ang. District Metered Area). Obecnie obszar miejskich wodociągów podzielony jest na 35 stref pomiarowych, które pokrywają prawie 100 proc. powierzchni miasta.
- Wdrożenie systemu i podział miasta na strefy pozwoliło na sprawniejsze monitorowanie sieci oraz szybsze wykrywanie awarii. Posługując się jedynie metodami akustycznymi, wykrycie nieprawidłowości w tak dużym mieście mogłoby zająć 2 lata. Opracowany przez nas system pozwolił skrócić ten czas do nawet 72 godzin - powiedział Andrzej Bober, starszy asystent w Centrum Nowych Technologii MPWiK S.A. we Wrocławiu.
100 urządzeń pomiarowych
Dane pomiarowe zbierane są do systemu ze zlokalizowanych w sieci 100 urządzeń monitorujących parametry wtłoczonej wody (tzw. przepływomierzy). Z każdego punktu pomiarowego dane rejestrowane są w 10 minutowym interwale czasowym i raz na dobę wysyłane do aplikacji. - Najważniejsze pomiary prowadzone są między godziną 01:00 a 05:00, kiedy rzeczywiste zużycie wody jest najmniejsze – podkreślił Andrzej Bober. Zebrane dane są następnie analizowane, a lokalizacja wykrytych nieprawidłowości wyświetlana jest na mapie miasta w postaci sygnatury alarmu.
Na podstawie prowadzonych odczytów aplikacja generuje ponadto wykresy badanych parametrów sieci. Poddawane są one analizie pod kątem zmian nocnych przepływów. W przypadku wykrycia nieprawidłowości system informuje o tym zdarzeniu dyspozytorów, którzy niemal natychmiast mogą rozpocząć interwencję. - W wytypowane miejsce kierowany jest zespół diagnostyki wodociągowej, który w oparciu o metody akustyczne wyszukuje dokładne miejsce awarii – dodał Andrzej Bober.
Zaoszczędzono pół miliarda litrów wody
Dzięki wdrożeniu aplikacji uzyskano znacznie szybszy czas reakcji na nieprawidłowości, dzięki czemu tylko w 2016 roku miejska spółka zaoszczędziła blisko pół miliarda litrów wody. Opracowanie i uruchomienie systemu zostało sfinansowane ze środków własnych spółki bez dofinansowań.
Joanna SpillerDziennikarz, inżynier środowiska Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.