Segregacja odpadów w gospodarstwach domowych powinna ograniczyć się do trzech strumieni, poza tym bardzo ważna jest edukacja i motywowanie do selektywnej zbiórki, jak też monitorowanie tego procesu u źródła – uważa PZPTS.
Środowisku przetwórców zależy na podwyższaniu poziomów selekcji i odzysku odpadów, w szczególności odpadów z tworzyw sztucznych. Niekontrolowane odpady, trafiając do środowiska, negatywnie wpływają na wizerunek branży, nie można ich także wykorzystać w produkcji. Poziom podaży surowców z odzysku może pozytywnie wpłynąć na ogólny poziom cen surowców niezbędnych dla przetwórców.
Ograniczenie selekcji do trzech strumieni
Podstawowa selekcja w gospodarstwach domowych powinna ograniczyć się do trzech strumieni: odpadów z tworzyw sztucznych, wielomateriałowych i metali; odpadów ze szkła opakowaniowego oraz odpadów organicznych - wskazuje Polski Związek Przetwórców Tworzyw Sztucznych. Jednocześnie PZPTS uważa, że należy wyeliminować z pierwszego z tych strumieni tekstylia, buty, zabawki i długopisy, które ze względu na złożony skład tworzyw sztucznych, jak i zawartość innych materiałów, nie są odpowiednim materiałem do dalszego wykorzystania w recyklingu.
Wyodrębnienie oddzielnie strumieni metali i tworzyw sztucznych Związek uważa za kłopotliwe. Znaczne obowiązki związane z selekcją musiałyby zostać nałożone na mieszkańców i – pomijając dużą dla nich uciążliwość – byłyby trudne do wyegzekwowania.
Zasadna byłaby także oddzielna zbiórka wyrobów PET – butelek, a w przyszłości również tacek. Recykling tych wyrobów jest bowiem najtańszy, a cena odpadu najwyższa. W wielu krajach, jak np. w Niemczech, służy temu system kaucyjny.
Należy też, zdaniem PZPTS, rozważyć udział styropianu w strumieniu selektywnych odpadów PMD, ponieważ może on zanieczyścić strumień tworzyw sztucznych, utrudniając ich wykorzystanie, a jednocześnie nie nadaje się on obecnie do recyklingu mechanicznego.
Organizacja wskazuje przy tym, że obecne trendy w krajach UE dotyczące zarządzania strumieniami odpadów komunalnych polegają na łączeniu u źródła odpadów tworzyw sztucznych, metalu i opakowań wielomateriałowych w jeden strumień.
Edukacja i monitoring
W ocenie PZPTS w systemie zarządzania odpadami bardzo ważne miejsce zajmuje edukacja społeczeństwa, a także monitorowanie procesu selekcji u źródła. Związek twierdzi, że obecnie konsumenci nie mają motywacji, by segregować odpady, choćby ze względu na niewielkie różnice pomiędzy opłatami za zbiórkę selektywną i nieselektywną. Opłata za odbiór odpadów nieselektywnych powinna, zdaniem Związku, pokrywać koszt selekcji poza źródłem wytworzenia, a także związane z selekcją koszty przeciwdziałania zanieczyszczeniu środowiska (np. koszt mycia odpadów).
Związek zaleca, by gminy dążyły do zwiększenia liczby gospodarstw domowych deklarujących selekcję odpadów oraz monitorowały ten trend. Rekomenduje też Ministerstwu stworzenie strony internetowej z zaleceniami dla gmin lub wzorcem informacji w sprawie prawidłowego zarządzania odpadami.
Monitorowanie przez operatorów selektywnej zbiórki powinno doprowadzić do tego, by odpady trafiały do rejonowych instalacji w stopniu jak najmniej zanieczyszczonym. Do rozważenia jest możliwość przekazywania w przyszłości wyselekcjonowanych odpadów bezpośrednio recyklerom, co ograniczyłoby koszty zarządzania systemem.
Zróżnicowanie technologiczne a selekcja
Związek stwierdza, że im wyższy poziom technologiczny RIPOK na danym obszarze, tym selekcja u źródła może być prostsza. Dlatego konieczne jest w tym względzie ścisłe współdziałanie pomiędzy operatorami i RIPOK. Powinno się jednocześnie tworzyć preferencyjne warunki dla tych instalacji, które dają możliwość maksymalnego obniżenia frakcji odpadów nieużytecznych.
Wskazane jest także, zdaniem PZPTS, różnicowanie gmin w kwestii zbierania frakcji roślinnej na miejskie i wiejskie. Także sezonowe zbieranie popiołów powinno ograniczyć się do okresu grzewczego, jednakże tylko tam, gdzie jest to uzasadnione technologicznymi uwarunkowaniami RIPOK. Co do kolorów worków, to powinny być one zbieżne z obecnymi trendami w innych państwach UE.
Dziennikarz