Znowelizowana 5 lipca br. ustawa o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw została we wtorek opublikowana w Dzienniku Ustaw. Nowe regulacje, wprowadzające m.in. normy jakościowe dla węgla i zakaz sprzedaży najgorszej jakości paliwa, wejdą w życie po 14 dniach, czyli 12 września.
Za dwa tygodnie zacznie obowiązywać większość wprowadzonych nową ustawą rozwiązań, za wyjątkiem tych dotyczących węgla brunatnego spalanego w indywidualnych kotłach grzewczych, dla których wprowadzono dwuletni okres przejściowy. Regulacje w tym zakresie wejdą w życie 1 czerwca 2020 roku.
Krytykowany projekt rozporządzenia
Obecnie w resorcie energii kończą się prace nad rozporządzeniem ws. jakości węgla, będącym aktem wykonawczym do ustawy. Projekt rozporządzenia był niedawno krytykowany m.in. przez organizacje ekologiczne, samorządy i środowiska sprzedawców węgla. Konsultacje w tej sprawie przedłużono do 29 sierpnia.
Według organizacji ekologicznych proponowane normy zezwalają na spalanie węgla o bardzo słabych parametrach. Ekolodzy wskazywali także, że rozporządzenie w zaproponowanej formie umożliwia wprowadzanie do obrotu handlowego odpadów węglowych, tj. flotokoncentratów czy mułów, poprzez ich mieszanie z miałami. Projekt skrytykował też m.in. sejmik woj. mazowieckiego (uznając, że przepisy w proponowanym kształcie nie poprawią jakości powietrza), a także związkowcy i sprzedawcy węgla, postulujący takie zmiany w projekcie rozporządzenia, by były mniej restrykcyjne dla węgla.
Jak poinformowało we wtorek biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej Solidarności, w ocenie liderów górniczej Solidarności, parametry jakościowe dla węgla kamiennego zawarte w propozycjach sformułowanych w projekcie rozporządzenia "uderzają w polskich producentów, otwierając tym samym szeroko rynek na węgiel z importu".
Paraliż sprzedaży węgla
Z kolei Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla zgłosiła m.in. postulat, by w rozporządzeniu o wymaganiach jakościowych dla paliw stałych określono dopuszczalne odchylenia od wartości deklarowanych przez sprzedawcę na świadectwie jakości paliwa. Izba obawia się, że nowe przepisy mogą sparaliżować sprzedaż węgla i utrudnić dostęp do węgla opałowego dla 3,5 mln gospodarstw domowych, a także zagrozić istnieniu ponad 13 tys. przedsiębiorstw zajmujących się sprzedażą tego surowca do odbiorców detalicznych.
W konsultacjach uczestniczyły 103 podmioty
Ministerstwo Energii podkreśliło przed tygodniem, że projekty rozporządzeń towarzyszących nowelizacji były wielokrotnie omawiane i prezentowane podczas prac legislacyjnych nad ustawą, a także konsultowane i uzgadniane z ministerstwami oraz licznymi podmiotami: przedsiębiorcami, stowarzyszeniami oraz instytucjami naukowymi. W sumie w konsultacjach uczestniczyły 103 podmioty - podał 21 sierpnia resort. (PAP)