Przez najbliższe 20 lat nie widzimy możliwości zmniejszenia zużycia węgla w energetyce, natomiast udział węgla w produkcji energii ogółem będzie się zmniejszał – powiedział w sobotę w Częstochowie minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Minister energii wziął udział w zorganizowanej na Jasnej Górze konferencji gospodarczej z okazji 100-lecia odzyskania Niepodległości, odbywającej się pod hasłem "Zobowiązani, by pomnażać dzieła przodków. Osiągnięcia gospodarcze państwa polskiego wobec wyzwań współczesności". Uczestnicy dyskutowali o polskiej doktrynie energetycznej, rozwoju gospodarki, gospodarce innowacyjnej.
- Przez najbliższe 20 lat nie widzimy możliwości zmniejszenia zużycia węgla w energetyce, natomiast udział węgla w produkcji energii ogółem będzie się zmniejszał, ponieważ wzrost zużycia, który w Polsce będzie następował w związku ze zmianami cywilizacyjnymi, chcemy pokrywać już innymi źródłami energii – powiedział Tchórzewski.
Jednym z tematów dyskutowanych podczas konferencji był zbliżający się szczyt klimatyczny COP24, który odbędzie się w grudniu w Katowicach.
- Przede wszystkim trzeba zastanowić się, na ile jesteśmy w Europie skuteczni w walce z ociepleniem klimatu, z tym, co jest wielkim wyzwaniem w świecie. Wydaliśmy miliardy euro, i dobrze byłoby się zastanowić, czy jest to skuteczne. Bo jeśli my nie umiemy przekonać krajów, które są większymi emitentami dwutlenku węgla, wpływają na ocieplenie klimatu, to pojawia się pytanie, jak chcemy z tym problemem faktycznie walczyć, jeśli Europa nawet w 5 proc. nie jest odpowiedzialna za ocieplenie. A wiec diagnoza – czy dzisiaj decyzje, to, co jest podejmowane w Unii, jest rzeczywiście skuteczne – wskazał wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Dodał, że w Europie obecnie duży nacisk kładzie się na ograniczenie emisji, oczywiście o tym trzeba rozmawiać. - To jest związane z nowymi technologiami, o których też będziemy rozmawiać, szczególnie nowe technologie w energetyce związane z nowymi blokami energetycznymi, opartymi na węglu kamiennym, bo to sprawia, że tej emisji będzie mniej. Ale z drugiej strony mamy technologie, jeśli chodzi o gleby, torfy, lasy, i możemy tak kreować nasadzeniami drzew, roślinnością, żeby pochłaniać CO2, a mamy świetne doświadczenia w Polsce. Dobrze byłoby się zastanowić, czy nie powinniśmy rozmawiać o bilansie emisji i pochłaniania - dodał Tobiszowski. (PAP)